zasnac przed waznym dniem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2003-07-24 23:14:52

Temat: zasnac przed waznym dniem
Od: "tomek" <N...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam do Was pytanie.
W niedziele mam zawody (maraton rowerowy) i musze byc wyspany gdyz maraton
trwa ok. 10h i wychodzi kazde zmeczenie a na mnie szczegolnie zle wplywa
brak snu.
Czesto miewam problemy z zasnieciem wlasnie przed takim waznym dniem, a jak
czuje ze nie moge usnac to sie denerwuje i kolo sie zamyka i w efekcie
zasypiam na pare godzin przed startem.
Czy istnieja jakies srodki nasenne, ktorych dzialania nie odczulbym podczas
wyscigu, a ktore pomoglyby mi zasnac? Co sadzicie o melatolinie? Dodam ze
jestem mlody - mam 18 lat i od kiedy pamietam zawsze mialem problemy z
zasypianiem nawet gdy nastepnego dnia nic mnie nie czekalo.
Doradzcie cos. Moze byc nawet drogie byle pomoglo i nie bylo zadnych
problemow potem podczas startu typu sennosc co z reszt anie raz mi sie
zdarzalo po nieprzespanej nocy...

Dziekuje i pozdrawiam: Tomasz W.
n...@w...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-07-25 06:41:41

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: Lukasz Komsta <l...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora

> Czy istnieja jakies srodki nasenne, ktorych dzialania nie odczulbym podczas
> wyscigu, a ktore pomoglyby mi zasnac? Co sadzicie o melatolinie? Dodam ze
> jestem mlody - mam 18 lat i od kiedy pamietam zawsze mialem problemy z
> zasypianiem nawet gdy nastepnego dnia nic mnie nie czekalo.

Ja bym po prostu wypił przed pójściem spać setkę mocnego alkoholu. Tylko
należy uważać, aby nie przeszło w nawyk :) Zdecydowanie ułatwi
zasypianie, na drugi dzień nie powinno być śladu w organizmie.

Gwoli wyjaśnienia - nie jestem zbytnim zwolennikiem alkoholu i spożywam
go (w porównaniu ze statystycznym Polakiem) wyjątkowo rzadko, dlatego
też moja rada nie ma jakichkolwiek podtekstów.

Pozdrowienia,

--
* Lukasz Komsta *
* http://www.komsta.net/ *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-07-25 10:34:07

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Jasiek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Do lekarza po receptę na Dormicum. Głupio byłoby testować na sobie cokolwiek
przed maratonem, ale ono działa naprawdę krótko - ok. 2 h..
Inna sprawa, że NADużywanie może prowadzić do uzależnienia (analogicznie jak
nadużywanie alko).

--
pozdrawiam
Jasiek
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-07-25 12:53:17

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "ivona" <i...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfpp9b$aa9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam do Was pytanie.
> Czesto miewam problemy z zasnieciem wlasnie przed takim waznym dniem, a
jak
> czuje ze nie moge usnac to sie denerwuje i kolo sie zamyka i w efekcie
> zasypiam na pare godzin przed startem.
> Czy istnieja jakies srodki nasenne, ktorych dzialania nie odczulbym
podczas
> wyscigu, a ktore pomoglyby mi zasnac?

Ja w takich sytuacjach biorę 2 " Tabletki uspokajające" /tak one się
nazywają/, ziołowe, firmy Labofarm, oczywiście bez recepty. Tylko, że ja nie
biorę udziału w zawodach, ale jestem przekonana, że na kondycję one nie mają
wpływu. Są bardzo łagodne, z walerianą. Tylko nie wiem, czy silnemu młodemu
człowiekowi 2 tabletki wystarczą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-07-25 16:34:31

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Adamus" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poćwicz troche przed snem, ale nie zaraz przed snem. Dobrze wywietrz pokój
(dobrze by było gdyby był chłodny, ale w obecnej sytuacji to raczej trudne).
Zrób sobie herbatkę z melisy (no i ja wypij). Nie łykaj żadnej chemii, a
zwłaszcza benzodiazepin (ten/ta mądrala co Ci proponuje Dormicum to niech se
sam/a je łyka). One nie dają zdrowego snu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-07-26 05:14:37

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Jasiek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

ten/ta m?drala co Ci proponuje Dormicum to niech se
> sam/a je łyka

ten, ten;)

Midazolam: Najkrócej działająca nasenna bezodiazepina, bez efektu ' z
odbicia '.
A mądrala nie łyka benzodiazepin na sen, bo po prostu przy obecnej sytuacji
meteo i stresogennym trybie życia - nie działają. I tak śpię po 2 - 3 godz.
na dobę, bez pigułek aktualnie, bo w moim przypadku gówno - przysłowiowe
oczywiście - są warte. Nawet Rohypnol itp. 'killery'.
Ty natomiast zafunduj koledze chłodny pokój, podaj do łóżeczka infusum
melissae, etc.; zobaczymy jak to podziała; kiedyś - nie tak dawno jeszcze
medycyna ludowa proponowała na uspokojenie decoctum papaveris,
herbatkę/dekokt z makowin, zwłaszcza u dzieci.
Z tego co pamiętam, to sen najbardziej zbliżony do fizjologicznego daje
Phanodorm (chodzi o utrzymanie w ryzach poszczególnych faz snu) - wycofany z
produkcji - inna bajka.
A Dormicum wprowadza w sen, potem szybko przestaje działać i wraca się do
normy fizjologicznej (śpiąc dalej). A w ziółka, w sytuacjach doraźnych -
sorki, ale nie wierzę.

--
pozdrawiam
Mądrala
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-07-26 09:02:32

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Adam" <s...@o...no.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bft2nu$o4t$...@n...onet.pl,
Jasiek <a...@p...onet.pl> zostało napisane:

> ten/ta mądrala co Ci proponuje Dormicum to niech se
>> sam/a je łyka
>
> ten, ten;)
>
> Midazolam: Najkrócej działająca nasenna bezodiazepina, bez efektu ' z
> odbicia '.
> A mądrala nie łyka benzodiazepin na sen, bo po prostu przy obecnej
> sytuacji meteo i stresogennym trybie życia - nie działają. I tak śpię
> po 2 - 3 godz. na dobę, bez pigułek aktualnie, bo w moim przypadku
> gówno - przysłowiowe oczywiście - są warte. Nawet Rohypnol itp.
> 'killery'.
> Ty natomiast zafunduj koledze chłodny pokój, podaj do łóżeczka infusum
> melissae, etc.; zobaczymy jak to podziała; kiedyś - nie tak dawno
> jeszcze medycyna ludowa proponowała na uspokojenie decoctum papaveris,
> herbatkę/dekokt z makowin, zwłaszcza u dzieci.
> Z tego co pamiętam, to sen najbardziej zbliżony do fizjologicznego
> daje Phanodorm (chodzi o utrzymanie w ryzach poszczególnych faz snu)
> - wycofany z produkcji - inna bajka.
> A Dormicum wprowadza w sen, potem szybko przestaje działać i wraca
> się do normy fizjologicznej (śpiąc dalej). A w ziółka, w sytuacjach
> doraźnych - sorki, ale nie wierzę.

Jasiek - sluchaj - to ze na ciebie nie dzialaja prochy typu dormicum, znaczy
ze juz jestes lekomanem. zanim zaczniesz doradzac wziecie nawet najmniejszej
dawki takiego leku zdrowemu sportowcowi w przeddzien zawodow, zbliz sie
najpierw do sciany i solidnie walnij o nią glowa w okolicy czola. moze
pomoze...
a w ziola - mozesz nie wierzyc, wazne ze dzialaja, szczegolnie na kogos kto
nie zazywa uspokajaczy garsciami...

--
Adam gg# 402495
_________
!!!warning: anty-spam prot. in email !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-07-26 09:39:30

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Jasiek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeczytaj mój pierwszy post. NAJPIERW DO LEKARZA.

>>>>Do lekarza po receptę na Dormicum. Głupio byłoby testować na sobie
cokolwiek
przed maratonem, ale ono działa naprawdę krótko - ok. 2 h..
Inna sprawa, że NADużywanie może prowadzić do uzależnienia <<<<<

To jest tylko rada, nie zalecenie. A Dormicum i in. nasennych nie nadużywam,
czy wręcz prawie nie używam. Nie działają na mnie i już. Tak samo jak
anksjolityki powodują u niektórych pobudzenie psychoruchowe, leki
p/arytmiczne działają proarytmicznie etc.

> najpierw do sciany i solidnie walnij o nią glowa w okolicy czola. moze
> pomoze...
> a w ziola - mozesz nie wierzyc, wazne ze dzialaja, szczegolnie na kogos
kto
> nie zazywa uspokajaczy garsciami...

Trafiłeś w sedno. Mam padaczkę (wyładowania: lewa CZOŁOWA, skroniowa i
potyl.) i łykam - bo muszę - klonazepam, 4 mg/d (to te garści...;).
Ale pamiętam z okresu poprzedzającego pojawienie się pierwszych napadów, że
żadne ziółka (serwowano mi je w dużych ilościach, jako nerwowemu pacholęciu)
nie pomagały. Niestety.

--
mimo wszystko pozdrawiam
Jasiek
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-07-26 21:04:07

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Adam" <s...@o...no.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bfti8k$iri$...@n...onet.pl,
Jasiek <a...@p...onet.pl> zostało napisane:

> Przeczytaj mój pierwszy post. NAJPIERW DO LEKARZA.
>
>>>>> Do lekarza po receptę na Dormicum. Głupio byłoby testować na sobie
> cokolwiek
> przed maratonem, ale ono działa naprawdę krótko - ok. 2 h..
> Inna sprawa, że NADużywanie może prowadzić do uzależnienia <<<<<
>
>
> To jest tylko rada, nie zalecenie.

wiec skoro tyle wiesz o dzialaniu tych lekow, to czemu nawet 'tylko radzisz'
zeby je uzywac???
nie wiesz ze inaczej dzialaja na chorego czlowieka, a inaczej na kogos kto
nie bral nigdy takich lekow? wiesz ze gosc po malej dawce dormicum moze sie
oudzic dopeiro po maratonie? jezeli to bedzie jego pierwsza tabletka?

to cos jak z problemem 'mamy w pokoju muche' a ty radzisz 'to wezmy armate i
odstrzelmy jej jaja'

ostatnio na pl.sci.medycyna toczyla sie dyskusja nt 'daczego ja, czlowiek w
pelni wladz umyslowych, odpowiedzialny za siebie, nie moge kupic wszystkich
dostepnych lekow bez recepty' czytajac twoje wypowiedzi mam niezbite dowody,
ze recepty sa bardzo potrzebne.

--
Adam gg# 402495
_________
!!!warning: anty-spam prot. in email !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-07-27 08:12:55

Temat: Re: zasnac przed waznym dniem
Od: "Jasiek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> wiec skoro tyle wiesz o dzialaniu tych lekow, to czemu nawet 'tylko
radzisz'
> zeby je uzywac???
> nie wiesz ze inaczej dzialaja na chorego czlowieka, a inaczej na kogos
kto
> nie bral nigdy takich lekow

Bo nie jestem lekarzem, a swoje doświadczenia opieram li tylko na znajomości
literatury i wybranych przypadków.

Nie wiem czy maraton rowerowy można przyrównać do muchy w pokoju, a dormicum
do armaty, ale nic to.
Działanie wielu leków znam, dormicum z autopsji i doświadczeń
bezbebzodiazepinowych znajomych ale poleciłem >>>>>>KONSULTACJĘ
LEKARSKĄ<<<<<<<<

wiesz ze gosc po malej dawce dormicum moze sie
> oudzic dopeiro po maratonie

toteż napiałem:

>>>>>>>>>>>>>Głupio byłoby testować na sobie cokolwiek
przed maratonem<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

zwłaszca setkę czystej, co ktoś sugerował...

Czyaj moje poprzednie posty dokładniej, proszę.
Nigdy bym nie polecił czegoś silniejszego, ale wydaje mi się, że 7,5 mg
Dormicum 12 h przed, nie zrobiłoby mu specjalnej krzywdy. Oczywiście lekarz
na wstępie.
A że benzodiazepiny to środki chyba najbezpieczniejsze, w tym midazolam o
najkrótszym okresie półtrwania, to się pokusiłem o radę, ale nie o poradę.
Nie znam stanu emocjonalnego kolegi, ale ja przed np. egzaminami i tak nie
śpię po nocach, perseny, tinct. Valerianae itp. mogę łykać wyłacznie dla ich
wątpliwego smaku, więc chciałem jakoś pomóc.
Przecież nie wysłałem mu paczuszki z liścikiem "Lyknij, a zasniesz jak Młody
Bóg", tylko skierowałem do lekarza z pewną sugestią.

'daczego ja, czlowiek w
> pelni wladz umyslowych, odpowiedzialny za siebie, nie moge kupic
wszystkich
> dostepnych lekow bez recepty' czytajac twoje wypowiedzi mam niezbite
dowody,
> ze recepty sa bardzo potrzebne.

Owszem, są potrzebne, ale lekarze wypisują mi to, co uznam za stosowne,w
granicach zdrowego rozsądku ..... i działa!

Na razie trzymajmy kciuki za kolegę, bo już chyba wystartował :)

A moją wiadomość na sci. med przeinaczyłeś. Taki chyba Twój urok.
--
pozdrawiam
Jasiek
a...@p...onet.pl