Strona główna Grupy pl.sci.medycyna zespół jelita drażliwego

Grupy

Szukaj w grupach

 

zespół jelita drażliwego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-03-25 19:55:48

Temat: zespół jelita drażliwego
Od: "daga" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie!
Chciałabym się dowiedzieć coś o zespole jelita drażliwego i refluksie
żołądkowo dwunastniczym. Kilka dni temu wyszłam ze szpitala i już obawiam
się kolejnego refluksu i bóli zwiazanych z nadwrażliwoscią jelit. Zapisałam
się na wizytę u gastrologa, jednak będę musiała jeszcze dosć trochę na nią
poczekać, a mam kilka pytań na które chciałabym już znać odpowiedź. Jak
często w moim żołądku może pojawić się refluks i co sprzyja jego
powstawaniu? Jaką dietę powinnam stosować przy zespole jelita drażliwego ?
Chciałabym się rownież dowiedzieć, czy mój wegentarianizm nie pogarsza całej
sytuacji? Podobno coraz więcej osób zmaga się z tymi dolegliwościami, więc
liczę na Państwa pomoc.

Dziękuję i pozdrawiam
Dagmara


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-03-25 21:53:28

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "daga" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gqe280$v50$1@news.task.gda.pl...
> Witam serdecznie!
> Chciałabym się dowiedzieć coś o zespole jelita drażliwego i refluksie żołądkowo
> dwunastniczym. Kilka dni temu wyszłam ze szpitala i już obawiam się kolejnego
> refluksu i bóli zwiazanych z nadwrażliwoscią jelit. Zapisałam się na wizytę u
> gastrologa, jednak będę musiała jeszcze dosć trochę na nią poczekać, a mam kilka
> pytań na które chciałabym już znać odpowiedź. Jak często w moim żołądku może
pojawić
> się refluks i co sprzyja jego powstawaniu? Jaką dietę powinnam stosować przy
zespole
> jelita drażliwego ? Chciałabym się rownież dowiedzieć, czy mój wegentarianizm nie
> pogarsza całej sytuacji? Podobno coraz więcej osób zmaga się z tymi
dolegliwościami,
> więc liczę na Państwa pomoc.


Nie jestem wegetarianką a też mam problem z refluksem.
Czy masz grupę krwi "B"?
Na refluks biorę rano na czczo lanzul lub helicid - jak ręką odjął.
Tłuste, pieczone, kawa, alkohol, słodycze, stres... nie służą przy refluksie, ale
czasem może zaszkodzić potrawa, którą do tej pory tolerwał żoładek.
M.

> Dziękuję i pozdrawiam
> Dagmara
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-03-26 00:46:52

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: "gargamel" <s...@d...eu> szukaj wiadomości tego autora

Órzytkownik "daga" napisał:
> Chciałabym się dowiedzieć co? o zespole jelita drażliwego

tak sie mówi jak medyk albo nie ma pojęcia co ci dolega, albo chce cię
naciągnać na kasę i kosztowne badania i leczenie, albo jedno i drógie:O(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-03-26 13:11:00

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Me(L)Isa wrote:


> Czy masz grupę krwi "B"?
>

a co ma grupa krwi do refluksu?

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-03-26 13:25:22

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

daga wrote:

> Witam serdecznie!
> Chciałabym się dowiedzieć coś o zespole jelita drażliwego i refluksie
> żołądkowo dwunastniczym. Kilka dni temu wyszłam ze szpitala i już obawiam
> się kolejnego refluksu i bóli zwiazanych z nadwrażliwoscią jelit.
> Zapisałam się na wizytę u gastrologa, jednak będę musiała jeszcze dosć
> trochę na nią poczekać, a mam kilka pytań na które chciałabym już znać
> odpowiedź. Jak często w moim żołądku może pojawić się refluks i co sprzyja
> jego powstawaniu? Jaką dietę powinnam stosować przy zespole jelita
> drażliwego ?

coś takiego jak "zespół jelita drażliwego" nie istnieje. Jest to
zapchajdziura, gdy lekarz nie wie co dolega (najczęściej jest zbyt głupi
bądź zbyt leniwy, żeby znaleźć przyczynę), wpisuje "jelito drażliwe".

Jaką dietę? Przede wszystkim zrób serię badań na alergie pokarmowe.
Najczęściej alergie powoduje mleko i jajka, po nich są zboża europejskie
(gluten).

Dieta ogólnie dla każdego człowieka powinna być mniej więcej podobna -
wszyscy w końcu jesteśmy małpami. Pokarm więc powinien być jak najbardziej
zbliżony do naturalnego pokarmu małp. Małpy nie jedzą białej mąki (w ogóle
nie jedzą zbóż), nie jedzą nabiału, jajek, mięsa, nie piją kawy na
śniadanie. Ich dieta opiera się na surowych owocach i warzywach. Wg zaleceń
WHO proporcje w diecie powinny wynosić do 10% kalorii z tłuszczu (do 20%
jeśli są to głównie "dobre" tłuszcze), około 10% kalorii z białka, reszta
węglowodany w formie mało przetworzonej, z dużą ilością błonnika. Order z
kartofla dla osoby na tej grupie, która przestrzega takiej diety :)

Nie wiem, czy jakaś konkretna dieta pomoże czy nie, ale faktem jest, że
refluksy częściej występują u osób, które odżywiają się wyjątkowo
paskudnie, czyli mają w diecie więcej pokarmów wysoko przetworzonych.

Stawiam na to, że jesz coś, czego jeść nie powinnaś, jest bardzo mało
prawdopodobne, że nie jesz czegoś, co powinnaś zjadać. Na wszelki wypadek:

http://vegie.pl/topics80/1302.htm

Jeśli objawy zaczęły się nasilać po przejściu na wegetarianizm, pomyśl,
jakie pokarmy włączyłaś do diety. Możliwe, że któryś z nich wywołuje silną
reakcję alergiczną. Ja np mam problemy po nabiale i po soi - z nabiału
zrezygnowałem z przyczyn etycznych i dopiero wtedy nagle ni stąd ni zowąd
mocno poprawił się stan zdrowia. Wcześniej nie podejrzewałem, że może on
wywoływać jakieś dolegliwości. Z soją jest mniejszy problem, nie dość, że
większość produktów z jej udziałem jest mało wartościowa, to ma do tego
wstrętny smak.

> Chciałabym się rownież dowiedzieć, czy mój wegentarianizm nie
> pogarsza całej sytuacji?

jeśli masz np alergię na soję a dietę opierasz na produktach sojowych, to
jasne że może pogarszać. W praktyce nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem
tego typu dolegliwości u wegetarianina czy wegetarianki, a od ponad 5 lat
prowadzę portale społecznościowe dla wegetarian i znam dosłownie tysiące
ludzi na tej diecie.

W sumie coś wysyp wegetarian z dolegliwościami ostatnio, przez 2 lata nikt,
teraz już chyba 3 osoba w ciągu 2 tygodni.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-03-26 14:15:36

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> daga wrote:
>
> coś takiego jak "zespół jelita drażliwego" nie istnieje. Jest to
> zapchajdziura, gdy lekarz nie wie co dolega (najczęściej jest zbyt głupi
> bądź zbyt leniwy, żeby znaleźć przyczynę), wpisuje "jelito drażliwe".

Uważasz że to jedynie kwestia diety? Czytałem trochę o tym z
ciekawości(nie jestem ekspertem ani też nie cierpię na to)i wydaje mi
się, że dopada to ludzi którzy nawet stosują odpowiednią dietę. Co z
podłożem psychicznym tej przypadłości? Bo chyba takie jest główne źródło?

> Dieta ogólnie dla każdego człowieka powinna być mniej więcej podobna -
> wszyscy w końcu jesteśmy małpami. Pokarm więc powinien być jak najbardziej
> zbliżony do naturalnego pokarmu małp.

Tez mi się tak wydaje, całe szczęście że jedząc wszystko (oprócz
śmieciowego i wysoko przetworzonego jedzenia) moje bebechy mają się
doskonale.

Zastanawia mnie tylko co mają jeść żarliwi katolicy którzy nie pochodzą
od małp tylko są wytworami kreacojnizmu? Na chlebie i winie daleko się
nie zajedzie ;-)

Pozdrawiam

Seco




--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-03-26 14:45:54

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

>
> Uważasz że to jedynie kwestia diety? Czytałem trochę o tym z
> ciekawości(nie jestem ekspertem ani też nie cierpię na to)i wydaje mi
> się, że dopada to ludzi którzy nawet stosują odpowiednią dietę. Co z
> podłożem psychicznym tej przypadłości? Bo chyba takie jest główne źródło?
>

naprawdę znasz kogoś, kto ma _dobrą_ dietę i ma refluksy czy jelita
drażliwe? Dobrą, czyli też wykluczającą pokarmy na które człowiek ma
alergię.

Podłoże psychiczne to też sprawa dwuznaczna. Nie spotkałem jeszcze osoby,
która by miała "po prostu nerwicę". Zawsze okazywało się, że za tą nerwicą
stoi coś innego - a to kompletnie wypłukany kijową dietą magnez, a to
schorzenie tarczycy, a to silna alergia powodująca ciągły stres, a to
zaburzenia hormonalne. Fakt, że reakcje nerwowe powodują rozwolnienie, ale
czy te reakcje nerwowe biorą się tylko "z głowy" - to już inna sprawa.


>> Dieta ogólnie dla każdego człowieka powinna być mniej więcej podobna -
>> wszyscy w końcu jesteśmy małpami. Pokarm więc powinien być jak
>> najbardziej zbliżony do naturalnego pokarmu małp.
>
> Tez mi się tak wydaje, całe szczęście że jedząc wszystko (oprócz
> śmieciowego i wysoko przetworzonego jedzenia) moje bebechy mają się
> doskonale.
>

ja jadłem "śmieci" przez długi czas - i było dobrze. Potem zacząłem nałogowo
pić cocacolę, efekt - trzy wrzody i koszmarna nadkwasota. Poszedłem po
rozum do głowy, odstawiłem, wrzody znikły jak ręką odjął.

> Zastanawia mnie tylko co mają jeść żarliwi katolicy którzy nie pochodzą
> od małp tylko są wytworami kreacojnizmu? Na chlebie i winie daleko się
> nie zajedzie ;-)
>

:D :D :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-03-27 19:02:00

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: "daga" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja grupa krwi to A ;)

Moja dieta nie była nigdy jakaś strasznie paskudna, gdyż jestem ciut
przewrażliwiona na punkcie tego co jem. Coś typu zupki chińskie itp. jem
raz na rok. Lekarz powiedział mi żebym nie ograniczała totalnie diety, żebym
jadła od czasu do czasu jakieś 'paskudztwo' bo w wieku 17 lat powinnam
jeszcze korzystać :) Chociaż jak zjem coś paskudnego i nie wezmę tabletki to
od razu zwracam to co zjadłam. Od małego miałam problemy z brzuchem w wieku
6 lat i 12 były mocniejsze bóle wymioty biegunki itp. ale wszytsko ustąpiło
po 2 tygodniach i nie badali jakoś specjlanie przyczyny bo w badaniach nic
nie wyszło, wiec po ustąpieniu bólu wypuścili mnie ze szpitala i tyle. Teraz
4 miesące się z tym męczyłam, aż w końcu na endoskopii wykryli
prawdopodobnie przyczynę. Póki co jestem zadowolona bo dali mi tabletki po
których w końcu mogę normalnie funkcjonować. Te bóle są z pewnoscią też
spowodowane czasami moim nieregularnym jedzeniem, stresem związanym z
różnymi testami, egzaminami... moze nawet mam coś genetycznie uwarunkowane
bo mojemu tacie zdarzały się też podobne bóle.

Alergii na mleko nie mam, bo robili mi na to badania w szpitalu.
Póki co zapisuję wszytsko co jem i sprawdzam po których produktach
występuje ból lub nasila się.

Jedna z lekarek proponowała mi wizytę u psychologa, jednak nie widzę takiej
potrzeby, bo rzadko kiedy się stresuję, denerwuję itp. ale jak już to
nastąpi to wszystko tłumię w sobie, więc staram się coś z tym zrobić ćwiczę
jeszcze więcej niż zwykle żeby odreagować i jestem pewna że coś pomoże :)

Pozdrawiam serdecznie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-03-27 20:31:38

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: "daga" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja grupa krwi to A ;)

Moja dieta nie jest ani nie była przepełniona 'paskudztwami' :), gdyż jestem
ciut przewrażliwiona na punkcie tego co jem. Jedzenie typu zupki chińskie
itp. jem raz na rok. Od czasu do czasu robie sobie 'dzień dziecka' i jem
chociaż troszkę czegoś z dziedziny tych złych, bo lekarz stwierdził, że
nadmierne ograniczanie w wieku 17 lat jest niedorzeczne i mam korzystać póki
mogę. Chociaz i tak mnie do takiego jedzenia nie ciągnie bo jak nie wezmę
tabletki to najczęściej to od razu zwracam.

Już w wieku 6 lat i 12 lat miałam mocne bóle brzucha ale po 2 tygodniach
zawsze samo przechodziło, w badaniach nic specjalnego mi nie wychodziło więc
przyczyna bólu nie była specjalnie znana. Teraz 4 miesiące o ile nie dłużej
się z tym zmagałam zrobiono mi mase badań ale znowu nic spacjalnego nie
wyszło, dopiero ednoskopia coś wykazała. Póki co jestem zadowolona, bo
dostałam tabletki po których mogę normalnie funkcjonować. Z pewnoscią też
jakiś wpływ na ból ma stres związany z różnymi egzaminami, testami itp.
możliwe tez że jest to uwarunkowane genetycznie, bo tata tez miewał problemy
z brzuchem...

Alergii na mleko nie mam, gdyż miałam robione na to badania.
Staram się teraz jeść regularnie, zapisuję wszystko co jem i sprawdzam po
czym występuje ból lub po czym się nasila.

Jeden z lekarzy zapropnował mi nawet wizytę u psychologa, jednak nie czuję
takiej potrzeby. Nie jestem osobą która się jakoś specjalnie często
stresuje, denerwuje itp. Jeżeli juz się to zdarzy to tłumię to w sobie, ale
próbuję to naprawić więc ćwiczę jeszcze więcej niż zwykle żeby odreagować i
jestem pewna że to coś pomoże :)

Pozdrawiam
Dagmara


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-03-27 20:42:33

Temat: Re: zespół jelita drażliwego
Od: "daga" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja grupa krwi to A ;)

Moja dieta nie jest ani nie była przepełniona 'paskudztwami' :), gdyż jestem
ciut przewrażliwiona na punkcie tego co jem. Jedzenie typu zupki chińskie
itp. jem raz na rok. Od czasu do czasu robie sobie 'dzień dziecka' i jem
chociaż troszkę czegoś z dziedziny tych złych, bo lekarz stwierdził, że
nadmierne ograniczanie w wieku 17 lat jest niedorzeczne i mam korzystać póki
mogę. Chociaz i tak mnie do takiego jedzenia nie ciągnie bo jak nie wezmę
tabletki to najczęściej to od razu zwracam.

Już w wieku 6 i 12 lat miałam mocne bóle brzucha ale po 2 tygodniach
zawsze samo przechodziło, w badaniach nic specjalnego mi nie wychodziło więc
przyczyna bólu nie była specjalnie znana. Teraz 4 miesiące o ile nie dłużej
się z tym zmagałam zrobiono mi mase badań ale znowu nic spacjalnego nie
wyszło, dopiero ednoskopia coś wykazała. Póki co jestem zadowolona, bo
dostałam tabletki po których mogę normalnie funkcjonować. Z pewnoscią też
jakiś wpływ na ból ma stres związany z różnymi egzaminami, testami itp.
możliwe tez, że jest to uwarunkowane genetycznie, bo tata też miewał
problemy
z brzuchem...

Alergii na mleko nie mam, gdyż miałam robione testy.
Staram się teraz jeść regularnie, zapisuję wszystko co jem i sprawdzam po
czym występuje ból lub po czym się nasila.

Jeden z lekarzy zapropnował mi wizytę u psychologa, jednak nie czuję
takiej potrzeby. Nie jestem osobą która się jakoś specjalnie często
stresuje, denerwuje itp. Jeżeli juz się to zdarzy to tłumię to w sobie, ale
próbuję to naprawić więc ćwiczę jeszcze więcej niż zwykle żeby odreagować i
jestem pewna że to coś pomoże :)

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
Dagmara


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Komputerowe badanie kręgosłupa
Zapalenie gruczolu krokowego
Badanie OCT
Witaminy - pastylki rozpuszczalne typu 'plussz'
rezonans magnetyczny w Lublinie - gdzie??? pilna sprawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »