Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zimny chodnik

Grupy

Szukaj w grupach

 

zimny chodnik

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-12-13 17:40:38

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1166029546.726726.46620@73g2000cwn.googlegroups
.com
>
> [...]
> > Bo człowiek umiera na ulicy.
>
> Ilu widziałaś umierających na ulicy?
>
Dwóch. Raczej nie umarli, bo wezwałam karetkę.
A dzisiaj jednego, czyli to trzeci. Dlatego to we mnie takie świeże.

Ale wiele razy widziałam człowieka potrzebującego pomocy,
leżącego. Tak trudno zapytać, czy potrzebuje pomocy, czy się dobrze
czuje? IMO - nie.

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-12-13 17:42:31

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Spenta Maju ()" <k...@m...zoro-aster.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13 Dec 2006 09:40:38 -0800, Maja napisał(a):

> niezbecki napisał(a):
>> Maja<j...@i...pl>
>> news:1166029546.726726.46620@73g2000cwn.googlegroups
.com
>>
>> [...]
>>> Bo człowiek umiera na ulicy.
>>
>> Ilu widziałaś umierających na ulicy?
>>
> Dwóch. Raczej nie umarli, bo wezwałam karetkę.
> A dzisiaj jednego, czyli to trzeci. Dlatego to we mnie takie świeże.
>
> Ale wiele razy widziałam człowieka potrzebującego pomocy,
> leżącego. Tak trudno zapytać, czy potrzebuje pomocy, czy się dobrze
> czuje? IMO - nie.

Kto wie, kto wie,może właśnie uratowałaś wielu...,
i tych leżących, i tych przechodzących mIMO..
>
> Pozdrawiam,
> Maja

pozdry
spenta maju



--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-12-13 17:46:55

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Maja<j...@i...pl>
news:1166031638.069376.236950@l12g2000cwl.googlegrou
ps.com

> niezbecki napisał(a):
> > Maja<j...@i...pl>
> > news:1166029546.726726.46620@73g2000cwn.googlegroups
.com
> >
> > [...]
> > > Bo człowiek umiera na ulicy.
> >
> > Ilu widziałaś umierających na ulicy?
> >
> Dwóch. Raczej nie umarli, bo wezwałam karetkę.
> A dzisiaj jednego, czyli to trzeci. Dlatego to we mnie takie świeże.

A ja ani razu. Widywałem trochę śpiących w malowniczych pozach pijaków (tak,
pijacy wyglądają charakterystycznie, można rozpoznać).

> Ale wiele razy widziałam człowieka potrzebującego pomocy,
> leżącego. Tak trudno zapytać, czy potrzebuje pomocy, czy się dobrze
> czuje? IMO - nie.

Jeśli jest pijany w trzy dupy, kontakt może być nieco utrudniony. Ale zadać
pytanie można, najwyżej pozostanie bez odpowiedzi.
Chociaż z drugiej strony nie widzę konieczności litowania się nad pijakami,
którzy upodlili się aż tak, że śpią w miejscu publicznym.

Paff




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-12-13 19:03:38

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1166031638.069376.236950@l12g2000cwl.googlegrou
ps.com
>
> > niezbecki napisał(a):
> > > Maja<j...@i...pl>
> > > news:1166029546.726726.46620@73g2000cwn.googlegroups
.com
> > >
> > > [...]
> > > > Bo człowiek umiera na ulicy.
> > > Ilu widziałaś umierających na ulicy?
> > Dwóch. Raczej nie umarli, bo wezwałam karetkę.
> > A dzisiaj jednego, czyli to trzeci. Dlatego to we mnie takie świeże.
> A ja ani razu. Widywałem trochę śpiących w malowniczych pozach pijaków (tak,
> pijacy wyglądają charakterystycznie, można rozpoznać).
>
> > Ale wiele razy widziałam człowieka potrzebującego pomocy,
> > leżącego. Tak trudno zapytać, czy potrzebuje pomocy, czy się dobrze
> > czuje? IMO - nie.
>
> Jeśli jest pijany w trzy dupy, kontakt może być nieco utrudniony. Ale zadać
> pytanie można, najwyżej pozostanie bez odpowiedzi.
> Chociaż z drugiej strony nie widzę konieczności litowania się nad pijakami,
> którzy upodlili się aż tak, że śpią w miejscu publicznym.
>
Chodziło mi o leżącego człowieka, w przypadku którego nie masz tej
pewności, czy jest pijany czy nie, a raczej przekonanie, że nie jest
pijany. Albo (nie daj Boże) jak jesteś świadkiem jego
omdlenia/upadku i wiesz, że przed chwilą normalnie szedł/stał.
Do pijaków raczej się nie zbliżam i złotóweczki nie dam. :) No ale
oni wyglądają rzeczywiście dość charakterystycznie, zarówno w
pionie jak i w poziomie. :-))
Chociaż człowiek chory na cukrzycę w chwili, gdy jego życie jest
zagrożone, często wygląda i zachowuje się jak zamroczony alkoholem,
niestety.

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-12-13 20:15:40

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Maja<j...@i...pl>
news:1166036618.068222.222730@t46g2000cwa.googlegrou
ps.com

[...]
> jak jesteś świadkiem jego
> omdlenia/upadku i wiesz, że przed chwilą normalnie szedł/stał.
[...]

Takiego się podnosi bez namysłu. I nawet nie trzeba przy tym łkać.

Paff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-12-13 20:39:11

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1166036618.068222.222730@t46g2000cwa.googlegrou
ps.com
>
> [...]
> > jak jesteś świadkiem jego
> > omdlenia/upadku i wiesz, że przed chwilą normalnie szedł/stał.
> [...]
>
> Takiego się podnosi bez namysłu. I nawet nie trzeba przy tym łkać.

Dla mnie to oczywiste, ale mało kto tak postępuje.

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-12-13 21:13:57

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Spenta Maju ()" <k...@m...zoro-aster.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13 Dec 2006 11:03:38 -0800, Maja napisał(a):


> Do pijaków raczej się nie zbliżam i złotóweczki nie dam. :)

Czyżbym się omylił ? :o(


>No ale
> oni wyglądają rzeczywiście dość charakterystycznie, zarówno w
> pionie jak i w poziomie. :-))
> Chociaż człowiek chory na cukrzycę w chwili, gdy jego życie jest
> zagrożone, często wygląda i zachowuje się jak zamroczony alkoholem,
> niestety.

Och stety, bo czy pijany nie może miec przy okazji zawału ?


> Pozdrawiam,
> Maja

pozdrawiam
spenta maju

--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-12-13 21:43:51

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Spenta Maju () napisał(a):
> Dnia 13 Dec 2006 11:03:38 -0800, Maja napisał(a):
>
>
> > Do pijaków raczej się nie zbliżam i złotóweczki nie dam. :)
>
> Czyżbym się omylił ? :o(

Dam mu np.bułkę. Kasy nie dam, bo wiadomo na co wyda. Przez alkohol
się stoczył i na alkohol mu nie dam.

> >No ale
> > oni wyglądają rzeczywiście dość charakterystycznie, zarówno w
> > pionie jak i w poziomie. :-))
> > Chociaż człowiek chory na cukrzycę w chwili, gdy jego życie jest
> > zagrożone, często wygląda i zachowuje się jak zamroczony alkoholem,
> > niestety.
>
> Och stety, bo czy pijany nie może miec przy okazji zawału ?
>
Niestety. Bo ludzie takich omijają myśląc, że człowiek jest
pijany.
A co do pijanych - tak, pijany może dostać zawału. Dlatego nad
leżącym się pochylam i pytam. :)

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-12-13 22:21:49

Temat: Re: zimny chodnik
Od: ika spod wody <i...@s...wody> szukaj wiadomości tego autora

13 Dec 2006 13:43:51 -0800, Maja bulgocze:

> A co do pijanych - tak, pijany może dostać zawału. Dlatego nad
> leżącym się pochylam i pytam

: "Przepraszam, ile pan wypił?"

--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-12-13 22:25:00

Temat: Re: zimny chodnik
Od: "Veronika" <v...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:elpe9u$rv8$1@news.onet.pl...

> Chociaż z drugiej strony nie widzę konieczności litowania się nad
> pijakami, którzy upodlili się aż tak, że śpią w miejscu publicznym.

A ja widzę.

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czego potzreba do szczescia kobiecie...
jednakże.../jakkolwiek. ../ale....
Puk... puk...
Re: psychologia- przedmiot- zadanie domowe
Nie lubie..

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »