« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-03-31 17:17:05
Temat: Re: ziola - jak?> Naprawde nie ma w tej grupie specjalistow/botanikow od ziol, ktore mozna
chodowac na oknach???
Basiu !
Prosze, juz nie przesadzaj.... chociaz w mowie :-)))
Kazdy napisal Ci to, czego doswiadczyl, czy to, co wiedzial. Rozne tematy
roznym osoba sa bardziej lub mniej znane. Dzielimy sie tu wiedza, a skoro
nie ma duzo wypowiedzi pod danym postem, to napewno nie dla tego, ze post
jest ignorowany.
Pozdrawiam i zycze radosci z hodowli parapetowej
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-03-31 18:14:01
Temat: Re: ziola - jak?
"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns934F75983EE64ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
> news:b67eah$eco$1@atlantis.news.tpi.pl:
>
> > Ja mam wrażenie, że to wprawdzie bylina, ale krótkowieczna - 4 lata
> > góra. Mimo przycinanie starych badyli wiosną zawsze są jakieś wypady.
> > Podobnie jest z dziurawcem.
>
> Dziurawiec to mnie wykonczy nerwowo. Mialam jedna kepe, a teraz, po roku,
> siewki sa wszedzie. Sieje sie jak dziki.
Zawsze można poplewić. Ciekawe jest to, że wieki temu kupiłam taki
słonecznie żółty, a jedna jedyna siewka zmutowała do koloru
pierwiosnkowatego (bladożółty). Na wszelki wypadek czekam, aż siewki
zakwitną. Zresztą nie są uciążliwe, to nie gwiazdnica czy też ta sagina
okropniasta.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-03-31 19:14:13
Temat: Re: ziola - jak?"Dirko" <d...@w...pl> writes:
> > Dziurawiec symbolem cnoty.
> > Czy to zdanie, jak sie je wezmie doslownie, to czy ono aby nie jest
> > wewnetrznie sprzeczne?
> >
> Hejka. Dokładnie :-) Myślę, że chodzi o paradoks.
Oksymoron?
Pozdrawiam,
Grzesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-03-31 21:42:52
Temat: Re: ziola - jak?
----- Original Message -----
From: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> > dzis mam w lanie odperzac miedze
> > na niej byly dorodne pioluny
> > siekiera musialem je wyrabywac
> > hehe
> > moge wyslac je Tobie
> > :)
>
> Jeżeli je ładnie wykopiesz z bryłką korzeniową,
> to poproszę.
hehe
ladnie odkopac da sie tylko jakis mniejszy
ten dorodny kolo kompostu mial korzen niby drzewo
:)
mam jeszcze okolo 15 metrow nieodchwaszczonej miedzy
powienien chyba tam jeszcze jakis ocalec
i niech tylko wypusci listki po ktorych go rozpoznam
to niezwlocznie wysle go Tobie
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-04-01 07:21:57
Temat: Re: ziola - jak?Tadeusz Smal wrote:
> ladnie odkopac da sie tylko jakis mniejszy
> ten dorodny kolo kompostu mial korzen niby drzewo
> :)
Do przesadzania oczywiście lepszy mniejszy - dużego nawet nie
wiadomo, jak zapakować :-)
> mam jeszcze okolo 15 metrow nieodchwaszczonej miedzy
> powienien chyba tam jeszcze jakis ocalec
> i niech tylko wypusci listki po ktorych go rozpoznam
> to niezwlocznie wysle go Tobie
> :)
Czekam niecierpliwie, daj znać, kiedy wysłać adres.
Krycha bez piołunu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |