żuk gnojny napisał(a):
> a...@p...onet.pl napisał(a):
>
>> I niestety stało się. Podczas jedzenia czereśni tak solidnie
>> przygryzłem pestke że odłupała mi sie ściana górnej szóstki. Ząb był
>> martwy,przeleczony solidnie kanałowo 2 miesiące temu. Obecnie został
>> fragment wypełnienia i wewnętrzna ściana. Błyskawicznie pobiegłem do
>> dentysty,wyjął złamaną ścianę i powiedział że trzeba poczekać ze 2
>> tygodnie aż dziąsło sie zrośnie. Ściana złamała sie niestety dosyć
>> głęboko,czuje językiem że zrobiła sie taka kieszonka. Z lekka załamany
>> jestem ale jestem gotów wywalić resztę tego zęba i zastąpić go wkładem
>> i koroną.I teraz moje pytanie: czy będzie to możliwe? Pytam dlatego bo
>> mam juz jedną koronę i z tego co pamietam to zanim mi ją dentysta
>> założył to spiłował mi zęba tak że czułem wgłębienie ale czułem
>> spiłowane do dziąsła ściany. Natomiast w przypadku tej nieszczęsnej
>> górnej szóstki jednej ściany brak. Proszę o opinię,wielkie dzieki z góry.
>>
> bez problemu możesz mieć korone na szóstkę, jednak to kosztuje

czy bez problemu to moze zadecyduje lekarz. jest cos takiego jak
ferrule, szerokosc biologiczna i jeszcze pare innych magicznych slow,
ktore ocenią czy da sie zrobic taka korone 'bez problemu'. ale do oceny
sytuacji musisz zobaczyc ten zlamany ząb (i jeszcze do tego sie na tym znac)

> moja propozycja jest taka:
> policz ile zębów ci brakuje
> jak 5 to jesteś uratowany po prostu Narodowy Fundusz zdrowia refinansuje
> protezy powyżej 5 zębów, i to ci się należy jak psu buda(nie daj sie
> zwieść jakimikolwiek dopłatami)

hehe, pod warunkiem ze poczeka 3-4-5-6 lat. no cóż, nawet NFZ stworzyl
oddzielna aplikacje do obslugi "Kolejki Oczekujących"... :)

> jak mniej to poproś dentystę o wyrwanie odpowiedniej ilości najlepiej w
> pobliżu tej szóśtki.

twoja ignorancja mnie przeraża. mam nadzieje ze nikt cie nie poslucha...

> Swoja drogą to z pewnością zapłaciłeś za leczenie kanałowe więc nalezy
> ci sie usługa gwarancyjna czyli bezpłatna korona- przynajmiej ja bym
> takiej żądał.

niebałdzo. bledem (z reguly z winy pacjenta, poniewaz nie chce 'wpadac w
koszty') jest NIE zrobienie po leczeniu kanalowym korony. taki ząb jest
o wiele bardziej (gdzies nawet mam badania na ten temat, razem z ladnym
wykresem) narazony na zlamanie niz ząb okoronowany.

--
Z domu, na newsy, pisze dla Was

Adam

Pozdrowienia!