zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 109
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-11-25 09:02:05
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:co46qn$6hi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...]może wybrać z kilku konfiguracji jakie chce nosić nazwisko.
> Gdzie to utrudnienie?
Z dwóch konkretnie - swojego (podwójnego) i mężowskiego/żoninego. Łączonego
nie da rady i żadnego innego chyba też nie.
Pozdrawiam
H. (i skojarzenie z Dikembe Mutombo ;)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
42. Data: 2004-11-25 09:15:24
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: "MOLNARka" <M...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał
> Z dwóch konkretnie - swojego (podwójnego) i mężowskiego/żoninego. Łączonego
> nie da rady i żadnego innego chyba też nie.
Muszę znaleźć podstawę prawną ale jakiś czas temu znajoma wybierała właśnie i
wzięła jedno ze swoich dwóch + mężowskie więc tak też można.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-11-25 11:15:46
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora
"MOLNARka" <M...@M...pl> wrote in
news:co486l$g8i$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Muszę znaleźć podstawę prawną ale jakiś czas temu znajoma
> wybierała właśnie i wzięła jedno ze swoich dwóch + mężowskie
> więc tak też można.
Wiem, ze w Niemczech mozna. Jednak uwazam, ze to (podwojne nazwisko)
jest bez sensu. To niczego nie zalatwia - to tylko spychanie
problemu na dzieci.
Rok temu wychodzila za maz znajoma. Oboje mieli podwojne nazwiska.
Postanowili - po dlugich dyskusjach - dalej miec dwuczlonowe, gdzie
kazde mialo dac jeden czlon ze swojego podwojnego nazwiska.
Wybierali wspolnie z rodzicami. Te "godniejsze" nazwiska mialy
przejsc dalej. Dzieki temu pomyslowi wszyscy sie wspaniale sklocili.
Mlodzi w koncu postanowili, ze ona dolozy czlon po matce a on po ojcu
- bez jakichkolwiek rozmyslan o pieknie czy historii. Jej ojciec i
tesciowa sa do dzis obrazeni :o).
Z zachowaniem "tozsamosci nazwiskowej" tez nie wychodzi - jezeli ktos
sklada nazwiska np. z Kowalski-Zagorski i Kopacz-Slowik, to wyniki -
np. Kowalski-Slowik czy Zagorski-Kopacz nie brzmia zbyt podobnie do
wczesniej uzywanych nazwisk.
Zygmunt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-11-25 11:26:36
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Zygmunt Switala wrote:
> Postanowili - po dlugich dyskusjach - dalej miec dwuczlonowe, gdzie
> kazde mialo dac jeden czlon ze swojego podwojnego nazwiska.
> Wybierali wspolnie z rodzicami.
I w tym prawdobodobnie lezy problem, a nie w fakcie posiadania
podwojnego nazwiska ;)
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-11-25 11:34:14
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.vege.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Thu, 25 Nov 2004 08:49:46 +0000 (UTC), Ewa Ressel napisał(a):
> To akurat IMO dość utrudnia życie, bo kolejnego (po ślubie) już się nie
> dołoży.
Zawsze może sobie zmienić na jedno, jak skończy 18 lat.
A do 18 roku zycia zdąży się namyślić, które woli.
Może też trafić na partnera, co się nazywa Warczydupa (orygina;ny przykład
z czasów międzywojennych -- urzędniczka spoliczkowała petenta jak jej podał
personalia) i wtedy nic nie trzeba zmieniać.
Ja dołoże swoje 0,3 zł:
-- uważam, że nazwisko jak twarz -- zmienia się w wyjątkowych
okolicznościach, niezależnie od "dorobku" na konto tego nazwiska.
-- dzieci powinny mieć nazwisko podwójne, w końcu są dziećmi dwojga
rodziców.
-- nadanie dziecku podwójnego nazwiska, podczas gdy rodzice mają swoje,
pojedyncze jest trudne, ale nie niemożliwe.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-11-25 11:36:48
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.vege.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 25 Nov 2004 11:15:46 GMT, Zygmunt Switala napisał(a):
> Te "godniejsze" nazwiska mialy
> przejsc dalej.
Ja decydowała kiedyś o kolejności nazwisk. Dobór był wyłącznie fonetyczny.
W innej konfiguracji w nazwisku mojego dziecka robiła się niewymawialna
(zwłaszcza dla osoby nie mówiącej R ;) zbitka spółgłosek.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-11-25 11:52:26
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.vege.pl> napisał w wiadomości
news:15qggjnrxf12d$.dlg@franolan.net...
> -- dzieci powinny mieć nazwisko podwójne, w końcu są dziećmi dwojga
> rodziców.
A dzieci owych dzieci?
A dzieci, dzieci owych dzieci? :)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-11-25 11:59:48
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:co4h1v$mq3$1@inews.gazeta.pl...
> [...] A dzieci owych dzieci?
> A dzieci, dzieci owych dzieci? :)
Mówiłam, Dikembe Mutombo :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-11-25 13:11:28
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora
Dunia <d...@n...o2.pl> wrote in
news:41A5C16C.7010501@nielubiespamu.o2.pl:
>
>
> Zygmunt Switala wrote:
>
>> Postanowili - po dlugich dyskusjach - dalej miec dwuczlonowe,
>> gdzie kazde mialo dac jeden czlon ze swojego podwojnego
>> nazwiska. Wybierali wspolnie z rodzicami.
>
> I w tym prawdobodobnie lezy problem, a nie w fakcie posiadania
> podwojnego nazwiska ;)
Problemem byly ich podwojne nazwiska. Nie potrafili sami dojsc z tym
do ladu, i pomysleli ze ich rodzice podejda do sprawy spokojnie i
rzeczowo. To byl blad.
Ich rodzice dlatego mieli podwojne nazwisko, bo sie na jedno nie
potrafili zdecydowac. Nagle, prawie 30 lat pozniej pociechy
postawily przed nimi ten sam problem. Dodatkowym gwozdziem do trumny
bylo to, ze tata i mama musieli oceniac ktora rodzina jest
"obiektywnie lepsza".
Trudno o sprawniejsze zorganizowanie klotni :o).
Zygmunt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-11-25 13:12:42
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Dunia mnie niestety
powstrzymują:
> I w tym prawdobodobnie lezy problem, a nie w fakcie posiadania
> podwojnego nazwiska ;)
Nie pomijajmy aspektu numerologicznego, który może mieć wpływ przy decyzji
co do wyboru własnej nazwy własnej!
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |