Strona główna Grupy pl.soc.rodzina zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 109


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-11-24 10:50:04

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) - przemyślenia ?
Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rafał W wrote:
>
> Chciałbym na koniec zapytać o Wasze przemyślenia na ten temat.

Rozni sa ludzie, rozne uklady i dlatego ciezko o uogolnienia.

My nazywamy sie po staremu. Ja lubie swoje nazwisko, moj TZ zdazyl przed
slubem polubic swoje. I stad decyzja.
Bonusem (bez wiekszego jednak znaczenia) byl wplyw naszej decyzji na
otoczenie.

Panie w US poki co nie rozpaczaly, ze nasze teczki leza w roznych
pokojach... ;)))

Sa uklady miedzypokoleniowe, gdzie decyzje dotyczace zmiany nazwiska
maja bardzo duze znaczenie na pozniejsze relacje. I wbrew pozorom mam na
mysli *takze* to, ze czasem warto postawic na swoim, zeby na wejsciu
uporzadkowac relacje z tesciami/rodzicami.

Dominika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-11-24 11:37:21

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



Rafał W wrote:

> wątek taki właśnie jak w temacie tego posta. Otóż zostałem wychowany w
> rodzinie, w której wszystkie kobiety (przynajmniej te, które znam :) )
> zmieniły nazwisko na nazwisko męża podczas wychodzenia za mąż.

O, moj uliubiony temat :)) Ja jestem mezatka i nie zmienilam nazwiska,
ani nie dodalam drugiego, wiec sie wypowiem. ;)

> ZA:
> 1. Jest ogólnie przyjęte, że kobieta przejmuje nazwisko po mężu.

Lekko offtopicznie, ale rozmawiajac z ludzmi z roznych krajow,
dowiedzialam sie, ze nie jest to tak powszechne jak nam sie wydaje.
Nawet w Europie.

> (tzn wg
> mnie większość kobiet tak robi no i chyba jest zadowolona ?)

Mysle, ze nie ma tu co mowic o zadowoleniu. Akurat w Polsce jest to
'uswiecona tradycja' (choc nie wiem, jak dluga) i mysle, ze nie jest to
kwestia zadowolenia lub nie, wiekszosc po prostu sie nad tym nie zastanawia.

> 2. wchodząc w związek małżeński mężczyzna i kobieta decydują się na wspólne

> swe troski i radości a więc warto i wspólnym nazwiskiem przypieczętować tę
> swoją bliskość

Ciekawe, ciekawe. Ostatnio na tej grupie przypieczetowaniem bliskosci
bylo wspolne konto, a dzis wspolne nazwisko. Czekam na dalsze propozycje :))

> 3. z tym samym nazwiskiem nie ma najmniejszego problemu jakie nazwisko ma
> przyjąć dziecko

A z dwoma jest ?

> 4. nie ma (dosć śmiesznych dla mnie) problemów typu "A oto pani X i pan Y" -
> mówi się naturalnie "państwo Y"

W _moim_ otoczeniu ludzie maja imiona i przedstawia sie ich imieniem i
nazwiskiem.

> zamiaru aby to wyszło anty teściom, czy coś w tym guście) to zachowanie
> mogące skłaniać męża do zastanowienia, czy żona traktuje go w 100 %
> poważnie.

ROTFL LOL :) Sorry ;)


>
> PRZECIW:
[cut]

Ja po prostu nie widzialam zadnego waznego powodu, aby zmieniac
nazwisko, ktore w moim sensie jest moim znakiem firmowym ;) i jest ladne
i latwe do wymowienia dla cudzoziemcow ;)

No i oczywscie pozostaje kwestia filozoficzna, dlaczego to ja mam
zmieniac nazwisko, a nie moj maz ('tradycja' nie jest dla mnie
argumentem). Mysle, ze gdybysmy zdecydowali sie na wspolne nazwisko, to
polaczylibysmy oba.

> nie zmieniły nazwiska albo czy są ogólnie za czy przeciw tego rodzaju
> praktykom :)

Ja nie jestem, ani za, ani przeciw. Niech kazdy robi tak, jak mu milej i
wygodniej. Niestety, czesto jest to kwestia silnej presji, a nie wyboru.

D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-11-24 13:48:22

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dunia <d...@n...o2.pl> napisał(a):

> Ciekawe, ciekawe. Ostatnio na tej grupie przypieczetowaniem bliskosci
> bylo wspolne konto, a dzis wspolne nazwisko. Czekam na dalsze propozycje :))

I żarcie ze wspólnego garnka! Zapomniałaś o garnku!

Ja tam sobie średnio wyobrażam zmianę nazwiska, jakby co. Po pierwsze, TŻ ma
jedno z najbardziej jajcarskich nazwisk jakie znam. (Przy przedstawianiu go
ludzie reagują co najmniej wytrzeszczem.) Po drugie, przyzwyczaiłam się. Po
trzecie, last but not least, cały dotychczasowy dorobek mam sygnowany własnym
i nie jest to w branży bez znaczenia.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-11-24 14:38:19

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:co23f6$j2u$1@inews.gazeta.pl...
> Dunia <d...@n...o2.pl> napisał(a):
>
> > Ciekawe, ciekawe. Ostatnio na tej grupie przypieczetowaniem bliskosci
> > bylo wspolne konto, a dzis wspolne nazwisko. Czekam na dalsze propozycje
:))
>
> I żarcie ze wspólnego garnka! Zapomniałaś o garnku!

I jeszcze spanie w jednym łóżku !

Ups... zły przyklad ?

brow(J)arek pozdrawia (uhahany po uszy jakie to ludziska problemy mają)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-11-24 16:41:06

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:co267p$egq$1@213.17.234.82...
> [...] I jeszcze spanie w jednym łóżku !
>
> Ups... zły przyklad ?

Wymień na jedną kołdrę, będzie się nadawać :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-11-24 16:50:10

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska wrote:

>>[...] I jeszcze spanie w jednym łóżku !
>>
>>Ups... zły przyklad ?
>
> Wymień na jedną kołdrę, będzie się nadawać :)

Wsadzić kij w mrowisko? ;] My mamy osobne konta, ślubu i wspólnego
nazwiska w ogóle nie planujemy, nie zaglądamy sobie w zakupy i w dodatku
mieszkamy w oddzielnych pokojach. Nie, że tylko śpimy w oddzielnych, ale
w ogóle TŻ ma swoje rzeczy w swoim pokoju, a ja w swoim. I jest super.



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-11-24 17:01:05

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:co1dd3$258p$1@news2.ipartners.pl...
>
> Ja zmieniłam nazwisko na męża bo męża było znacznie ładniejsze.


Ja dodam jeszcze, że po rozwodzie zostałam przy nazwisku ex (bo ładniejsze,
krótsze i bardziej "medialne" ;) )
I gdybym jeszcze raz wstępowała w zwiazek małżeński, kto wie czy nie
zostałabym przy dotychczasowym albo przynajmniej dołożyłabym tylko nowe do
już noszonego :)

pozdr

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-11-24 17:04:18

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:41A47271.1070703@nielubiespamu.o2.pl...
>
> Lekko offtopicznie, ale rozmawiajac z ludzmi z roznych krajow,
> dowiedzialam sie, ze nie jest to tak powszechne jak nam sie wydaje.
> Nawet w Europie.


Potwierdzam.
We Włoszech kobieta po ślubie zostaje wyłacznie przy własnym nazwisku

pozdr

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-11-24 17:04:46

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:co2eat$oad$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Wsadzić kij w mrowisko? ;] My mamy osobne konta, ślubu i wspólnego
> nazwiska w ogóle nie planujemy, nie zaglądamy sobie w zakupy i w dodatku
> mieszkamy w oddzielnych pokojach. Nie, że tylko śpimy w oddzielnych, ale
> w ogóle TŻ ma swoje rzeczy w swoim pokoju, a ja w swoim. I jest super.

Eeee... znaczy nie jesteście w związku jesli to rozpatrywac zgodnie z
wytycznymi normy EN sratatata... :D

Albo tak bardzo się nie znosicie, że im dalej Wam do siebie tym bardziej
"super" sie czujecie :D

Więcej głupich pomysłów juz nie mam ;)

brow(J)arek pozdrawia (czekając w pracy na kobitkę z którą dzieli nazwisko,
łóżko, kołdrę, konto; zdarzyło się, że przez pomyłkę i szczotkę do zębów
podzieliliśmy... a i dziecko mamy razem, a to juz chyba faktycznie wyjątkowe
zboczenie :D )


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-11-24 17:04:55

Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:co2eat$oad$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...]mamy osobne konta, ślubu i wspólnego nazwiska w ogóle
> nie planujemy, nie zaglądamy sobie w zakupy i w dodatku
> mieszkamy w oddzielnych pokojach. Nie, że tylko śpimy
> w oddzielnych, ale w ogóle TŻ ma swoje rzeczy w swoim
> pokoju, a ja w swoim.[...]

Ale mówicie do siebie po imieniu czy per pan/pani? :D

Pozdrawiam
H. zdruzgotana i zbulwersowana
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zdrada czy nie?
Życie jest piękne
ten trzeci
Zima
Nowy na grupie i zaraz z problemami .[Dlugie]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »