« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-28 21:28:39
Temat: Re: zmiana partneraNieraz trzeba coś zmienić, nawet całe swoje życie, swoje przekonania by móc
mieć szansę na normalne życie. Przynajmniej spokojne. "Jest czas na wszystko
i jest czas na koniec wszystkiego". Każdy człowiek popełnia błędy ale
najważniejsze by nie trwać w błędzie.
Pozdrawiam Walek.
Użytkownik Ewa <e...@c...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:acvphe$rn9$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:acu9dk$eh7$1@news.tpi.pl...
> > Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał
> >
> > No właśnie :-)))) użytkownik MOLNARka się zwierzyła i przyznała do
> życiowych
> > przejść ;-))
> >
> > A reszta ... cisza !
> > Wychodzi na to, że ja tu jedyna "rozwódka" albo "chętna do opowiadań".
>
> Nie jestes jedyna. Rozstłam się ze "ślubnym... hm... szczęściem"(?) po 21
> latach walki o utrzymanie związku, w którym On nigdy nie był tylko mój. W
> pewnym momencie chodziło już tylko o dzieci, ale potem i One miały dość,
bo
> nie można było doliczyć się Jego nieślubnych dzieci i kobiet. Nie wiem,
> kiedy zaczęło się rozpadać, ponieważ sama nigdy nie kłamałam i Jemu też
> ufałam.
> Od siedmiu lat jestem z Mężczyzną, przy którym czuję sią potrzebna,
kochana,
> piękna. Tamto mnie zmieniło. Jestem mniej ufna, ale bardzo się staram, a
On
> jest najmądrzejszy i chyba wszystko rozumie. Dodam, że nie można niczego
> zmieniać na siłe - długo byliśmy przyjaciółmi (AŻ PRZYJACIÓŁMI), potem,
> potem... A teraz moje dorosłe dzieci kochają w Nim Ojca...
> >
> > Napiszcie coś ... bo mi głupio :-)))
> >
> > Pozdrówka
> > MOLNARka która już nigdy nie wyrwie się pierwsza od odpowiedzi :-)))
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-29 13:40:29
Temat: Re: zmiana partnera
Użytkownik "Madzik (bylo: anyia)" <a...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:ad0fjs$636$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Ewa <e...@c...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:acvphe$rn9$...@n...tpi.pl...
>
> Ewuś, czy Ty nowa na psr jestes?
> Chyba Cie nie kojarze.
> jesli sie dopiero pojawiłas, to witaj bardzo serdecznie!!
>
Dzięki za powitanie i pozdrowienia.
Zgadza się... Jestem "dość nowa" - raczej czytam, rzadko się odzywam, może
tylko wtedy, gdy czuję, że kogoś coś - tam boli ija rzeczywiście mogę
przekazac coś, co podniesie na duchu. Pozdrawiam.
> (jesli jestes dluzej, to prosze o wybaczenie :-) )
>
>
> --
> Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
> Magda
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-06-01 13:54:09
Temat: Re: zmiana partnera> Czy sa na liscie grupowicze, ktorzy maja za soba
> nieudane malzenstwo.
nie wiem czy aż "nieudane", to chyba bardziej skomplikowane, ale w tym sensie,
że małżeństwo za sobą - to tak...
>Czy z obecnymi partnerami sa teraz szczesliwi.
jestem szczęśliwa, ale też czasami płaczę, bo mi jeszcze bardzo źle.
>Jak
> przebiegal proces zmiany towarzysza zycia.
spokojnie, tzn. bez awantur, ale boleśnie, bo jak można inaczej..
>Jakie problemy sprawily, ze
> byliscie zmuszeni do zmiany.
zakochałam się i spełniałam w wielu sprawach w nowym związku, w starym było
dużo oddalenia, to był ten problem..
pozdrawiam, Mirka
dołączam się do prośby Sokratesa, napisz proszę, po co Ci te informacje ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-06-04 09:50:26
Temat: Re: zmiana partnera
Użytkownik "Krzysztof" <d...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:acpvhp$261$1@news.tpi.pl...
> Witam wszystkich grupowiczow,
>
> Chce zaczac nowy watek. Czy sa na liscie grupowicze, ktorzy maja za soba
> nieudane malzenstwo. Czy z obecnymi partnerami sa teraz szczesliwi. Jak
> przebiegal proces zmiany towarzysza zycia. Jakie problemy sprawily, ze
> byliscie zmuszeni do zmiany. Ciekawe ilu z Was zdecyduje sie na
odslonienie
> tej jakze intymnej czesci swojego zycia.
>
> Z powazaniem:
>
> Krzysztof
>
>Wiesz, to nie jest fair! Ludzie (Darek, Mirka, ja - też, może i inni)
proszą, żebys odpowiedział, po co Ci Tak intymne zwierzenia a Ty nie
odpowiadasz! Dostałeś, co chciałeś i masz nas gdzieś? Gratulacje! Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |