« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-13 11:31:55
Temat: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Moze juz o tym było,ale jednak zapytam.Chodzi mi o zmiane nazwiska po
ślubie - przyjecie nazwiska meza.Jakie wedlug was sa zalety takiej zmiany?
Za niedlugo wychodze za maz i wlasciwie chcialabym przyjac nazwisko meza,
ale on uwaza ze nie powinnam tego robic. Problem w tym ze oboje mamy glupawe
nazwiska - dwu czlonowe nie wchodza w rachube.Wobec tego ze oba nazwiska nie
sa za fajne wolalabym nie pozostawiac swojego, aby nasze dziecko nie musialo
sie "podwójnie" wstydzic. Poza tym chcialabym sie nazywac tak jak moje
dziecko. No i jakos tak milo przyjac jego nazwisko jakiekolwiek by nie bylo,
poczuc jakas taka "więź".Oczywiscie wiem ze to nie od nazwiska zalezy,ale
jednak jest taki jakies blizej nieokreslone uczucie, ktore przez jego
niechec zostaje mocno zmrozone...
Z drugiej strony pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche glupio
by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku. Dodatkowym minusem jest
fakt iz wszyscy znaja mnie pod panienskim nazwiskiem, wspolpracuje z ludzmi
za granica i w momencie zmiany bedzie lekkie zamiesznie, wyjasnianie ze ja
to ja itd....(jakby zaczynanie od nowa..)
Co to tym myslicie? Jestem juz zupelnie zmeczona tym faktem a musze sie za
niedlugoi zdecydowac
pozdarwiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-13 11:42:54
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?On Mon, 13 Feb 2006 12:31:55 +0100 I had a dream that Topino
<t...@p...onet.pl> wrote:
> Z drugiej strony pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche glupio
>by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
??? A co to ma do rzeczy? Jak w PKP pracuje jeden Kowalski, to drugiego
już nie zatrudnią? :)
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-13 11:45:45
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Użytkownik "Topino" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dspqno$pml$1@news.onet.pl...
> [...]pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche
> glupio by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
To jest, uwierz, absolutnie żaden problem. Pracuję w dużej firmie, małżeństw
jednonazwiskowych jest sporo, małżeństw o nazwiskach kombinowanych albo
zgoła różnych też, trafiają się rodzeństwa w obu wariantach, a przez chwilę
mieliśmy w składzie trzy zupełnie nie związane ze sobą osoby noszące to samo
nazwisko, z których w dodatku dwie miały tak samo na imię. Te ostatnie
musiały pamiętać, żeby się rozmówcom jednoznacznie identyfikować :) ale
doprawdy dwoje ludzi o tym samym nazwisku to nie jest jakieś kuriozum,
ludzkość widywala już takie przypadki ;)
> [...] w momencie zmiany bedzie lekkie zamiesznie, wyjasnianie
> ze ja to ja itd....(jakby zaczynanie od nowa..)
> Co to tym myslicie?[...]
IMO zależy, jak lekkie to zamieszanie. Doświadczenie uczy, że ludzie jakoś
sobie dają radę, więc jeśli Ty chcesz, a mąż protestuje tylko z powodów
organizacyjnych, to ja bym się nie szczypała. Na upartego możesz się
przedstawiać "Janina Kowalska de domo Nowakówna" :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-13 11:47:21
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrndv0s5u.7dv.Grzegorz.Janoszka@galaxy.agh.edu
.pl...
> On Mon, 13 Feb 2006 12:31:55 +0100 I had a dream that Topino
<t...@p...onet.pl> wrote:
> > Z drugiej strony pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche
glupio
> >by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
>
> ??? A co to ma do rzeczy? Jak w PKP pracuje jeden Kowalski, to drugiego
> już nie zatrudnią? :)
>
> --
> Grzegorz Janoszka
ma ma niestety, takie sa "uroki" nowoczesnych firm miedzynarodowych. W
ogole nie wiem jak szefostwo zaraaguje na fakt ze sie pobieramy. Stanowiska
mamy równorzedne ale powiazane ze soba.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-13 12:03:17
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:dsprk1$go7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Topino" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dspqno$pml$1@news.onet.pl...
> > [...]pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche
> > glupio by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
>
> To jest, uwierz, absolutnie żaden problem. Pracuję w dużej firmie,
małżeństw
> jednonazwiskowych jest sporo, małżeństw o nazwiskach kombinowanych albo
> zgoła różnych też, trafiają się rodzeństwa w obu wariantach, a przez
chwilę
> mieliśmy w składzie trzy zupełnie nie związane ze sobą osoby noszące to
samo
> nazwisko, z których w dodatku dwie miały tak samo na imię. Te ostatnie
> musiały pamiętać, żeby się rozmówcom jednoznacznie identyfikować :) ale
> doprawdy dwoje ludzi o tym samym nazwisku to nie jest jakieś kuriozum,
> ludzkość widywala już takie przypadki ;)
>
> > [...] w momencie zmiany bedzie lekkie zamiesznie, wyjasnianie
> > ze ja to ja itd....(jakby zaczynanie od nowa..)
> > Co to tym myslicie?[...]
>
> IMO zależy, jak lekkie to zamieszanie. Doświadczenie uczy, że ludzie jakoś
> sobie dają radę, więc jeśli Ty chcesz, a mąż protestuje tylko z powodów
> organizacyjnych, to ja bym się nie szczypała. Na upartego możesz się
> przedstawiać "Janina Kowalska de domo Nowakówna" :)
>
> Pozdrawiam
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
>
"Janina Kowalska de domo Nowakówna" :) - niezle, no - o tym nie pomyslalam.
Pozostaje wiec tylko kwestia smiesznosci nazwisk, ale chyba wychodzi na to
ze mam racje, ze lepiej miec jedno, niz dwa rozne nie najpiekniej brzmioce
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-13 12:09:11
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Topino wrote:
> Moze juz o tym bylo,ale jednak zapytam.Chodzi mi o zmiane nazwiska po
>slubie - przyjecie nazwiska meza.Jakie wedlug was sa zalety takiej zmiany?
Dla mnie zadne, wiec nie zmienialam.
> sa za fajne wolalabym nie pozostawiac swojego, aby nasze dziecko nie musialo
> sie "podw?nie" wstydzic.
Ale czemu mialoby sie wstydzic ? Naprawde nie rozumiem.
> No i jakos tak milo przyjac jego nazwisko jakiekolwiek by nie bylo,
> poczuc jakas taka "wiez".
Ja niczego takiego nie czulam, wiec tu Ci nie doradze.
> Z drugiej strony pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche glupio
> by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
Dlaczego glupio ? Mysle, ze (zwlaszcza w wiekszych firmach) to calkiem
normalne, ze ludzie sie poznaja i w efekcie czasem biora slub ;-)
Naprawde nie sadze, zeby ktos sie tym zgorszyl.
Dodatkowym minusem jest
> fakt iz wszyscy znaja mnie pod panienskim nazwiskiem, wspolpracuje z ludzmi
> za granica i w momencie zmiany bedzie lekkie zamiesznie, wyjasnianie ze ja
> to ja itd....(jakby zaczynanie od nowa..)
Dla mnie bylo to drugi z najwazniejszych powodow, zeby nie zmieniac
nazwiska.
> Co to tym myslicie?
Ze powinnas zrobic tak, jak uwazasz za sluszne.
Za bardzo sie przejmujesz tym, co pomysla inni, nawet w kontekscie
jeszcze nie poczetego dziecka ;-)
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-02-13 12:31:40
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
"Topino" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:dspqno$pml$1@news.onet.pl...
> Moze juz o tym było,ale jednak zapytam.Chodzi mi o zmiane nazwiska po
> ślubie - przyjecie nazwiska meza.
Ja Ci dam jednoznaczną odpowiedź - zmień. Mniej kłopotów, mniej komplikacji,
mniej wyjaśniania, mniej odkręcania nieporozumień (czyje to dziecko???),
rzadziej trzeba udowadniać, że się JEST małżeństwem. A otoczenie przyzwyczai
się do Twojego nowego nazwiska równie szybko jak Ty - mniej więcej za pół
roku. W kontekście całego życia to niedługo.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-02-13 12:40:52
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 13:31:40 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <a...@m...pl> i powiedziała:
> Ja Ci dam jednoznaczną odpowiedź - zmień. Mniej kłopotów, mniej komplikacji,
> mniej wyjaśniania, mniej odkręcania nieporozumień (czyje to dziecko???),
> rzadziej trzeba udowadniać, że się JEST małżeństwem. A otoczenie przyzwyczai
> się do Twojego nowego nazwiska równie szybko jak Ty - mniej więcej za pół
> roku. W kontekście całego życia to niedługo.
To ja też dam jednoznaczną odpowiedź - nie zmieniaj. Mniej kłopotów,
mniej komplikacji, a dziecko może mieć równie dobrze nazwisko po ojcu
(niezależnie od nazwiska matki). W ciągu ponad 7 lat po ślubie nie
miałam problemu z udowadnianiem, że jesteśmy małżeństwem (a mamy inne
nazwiska).
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-02-13 12:53:30
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> A otoczenie przyzwyczai
> się do Twojego nowego nazwiska równie szybko jak Ty - mniej więcej za pół
> roku.
Nigdy sie nie przyzwyczaiłam do mężowskich nazwisk moich kolezanek.
Zawsze mowię do nich nazwiskami panienskimi. Problem mam jak do pracy
dzwonię.
Nie zmieniałabym nazwiska, tak samo, jak nie zmieniała bym imienia,
czy twarzy. Dwuczłonowe nazwisko można dać dziecku -- niech wie, że
mamowy i tatowy jest.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-02-13 13:42:50
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?On Mon, 13 Feb 2006 12:47:21 +0100 I had a dream that Topino
<t...@p...onet.pl> wrote:
>> > Z drugiej strony pracujemy z przyszlym mezem w jednej firmie.Troche
>glupio
>> >by nagle pojawily sie 2 osoby o tym samym nazwisku.
>> ??? A co to ma do rzeczy? Jak w PKP pracuje jeden Kowalski, to drugiego
>> już nie zatrudnią? :)
>ma ma niestety, takie sa "uroki" nowoczesnych firm miedzynarodowych. W
>ogole nie wiem jak szefostwo zaraaguje na fakt ze sie pobieramy. Stanowiska
>mamy równorzedne ale powiazane ze soba.
A co ma plemnik do wiatraka? Szczególnie międzynarodowa firma nie będzie
robić żadnych problemów na to samo nazwisko. A co ślub ma do firmy?
IMHO wymyślasz sobie sztuczne problemy, może tak naprawdę nie chcesz tego
ślubu? ;)
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |