« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-13 13:44:13
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?On Mon, 13 Feb 2006 13:53:30 +0100 I had a dream that siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
wrote:
>Nie zmieniałabym nazwiska, tak samo, jak nie zmieniała bym imienia,
>czy twarzy. Dwuczłonowe nazwisko można dać dziecku -- niech wie, że
>mamowy i tatowy jest.
A jak to dziecko będzie miało nazwać swoje dzieci? ;)
--
Grzegorz Janoszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-13 13:50:54
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl>
napisał(a):
> A jak to dziecko będzie miało nazwać swoje dzieci? ;)
Moje dziecko zapowiedziało, że wexmie swoje pol nazwiska, ktore lubi
bardziej i nazwisko swojej żony (ew. pol jej nazwiska, ktore lubi
bardziej ;)
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-13 13:56:49
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1ds43asg7x63w.dlg@franolan.net...
> [...] Moje dziecko zapowiedziało, że wexmie swoje pol nazwiska,
> ktore lubi bardziej [...]
I tak najzupełniej najprzypadkowszym przypadkiem to jest to Twoje pół, nie?
;D
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-13 14:00:12
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał(a):
> I tak najzupełniej najprzypadkowszym przypadkiem to jest to Twoje pół, nie?
> ;D
Ej! To było nieuczciwe! :P
Tak naprawdę to jest pół mojego ojca. Podobnie jak nos ;)
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-13 14:08:11
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
"Małgorzata Krzyżaniak" <z...@t...eu.org> wrote in message
news:slrndv0vik.qsi.zuzanka@zuzanka.kofeina.net...
> Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 13:31:40 +0100, przyszła do mnie
> wiadomość z adresu <a...@m...pl> i powiedziała:
>
> > Ja Ci dam jednoznaczną odpowiedź - zmień. >
> To ja też dam jednoznaczną odpowiedź - nie zmieniaj.
Mieliśmy dziewczynie pomóc, a nie w głowie mącić:)))))
A tak naprawdę, ważne jest tylko "chcenie", lub 'nie-chcenie". W tym
przypadku do każdej opcji można dorobić filozofię. Mam wrażenie, że autorka
wątku CHCE nosić to samo nazwisko, co mąż.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-13 14:12:35
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Małgorzata Krzyżaniak wrote:
> (niezależnie od nazwiska matki). W ciągu ponad 7 lat po ślubie nie
> miałam problemu z udowadnianiem, że jesteśmy małżeństwem
Staz malzenski mam o polowe mniejszy ;-), ale nidgy nie musialam jakos
specjalnie udowadaniac, ze jestem zona mojego meza (a mialam np. do
czynienia z urzedem imigracyjnym, z czym wiekszosc pewnie nigdy sie nie
zetknie).
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-13 14:21:15
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dsq3sd$82c$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Małgorzata Krzyżaniak" <z...@t...eu.org> wrote in message
> news:slrndv0vik.qsi.zuzanka@zuzanka.kofeina.net...
> > Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 13:31:40 +0100, przyszła do
mnie
> > wiadomość z adresu <a...@m...pl> i powiedziała:
> >
> > > Ja Ci dam jednoznaczną odpowiedź - zmień. >
>
> > To ja też dam jednoznaczną odpowiedź - nie zmieniaj.
>
> Mieliśmy dziewczynie pomóc, a nie w głowie mącić:)))))
> A tak naprawdę, ważne jest tylko "chcenie", lub 'nie-chcenie". W tym
> przypadku do każdej opcji można dorobić filozofię. Mam wrażenie, że
autorka
> wątku CHCE nosić to samo nazwisko, co mąż.
> Anka
>
Wlasnie raczej chcialabym. Sa tylko dwa minusy - nazwisko jest z rodzaju
smiesznych oraz kwestia pracy. Niestety pan grzegorz Janoszka nie ma racj co
do nowoczesnych firm. W naszej krzywo patrza na jakiekolwiek zwiazki, my
sami caly czas ukrywalismy nasz. Oczywiscie teraz juz trzeba sie ujawnic bo
przeciez nasze szczescie i rodzina sa wazniejsze. Nie wie tylko jak to
przelkna w pracy. Pomyslalam wiec ze bez zmiany nazwiska bedzie im latwiej.
No bo jak nie to niestety tak to juz jest ze najczesciej na dziewczynie
wlsnie sie odbija....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-13 14:23:25
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Topino wrote:
> Wlasnie raczej chcialabym. Sa tylko dwa minusy - nazwisko jest z rodzaju
> smiesznych oraz kwestia pracy.
Jakiego rodzaju rady wiec oczekujesz ?
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-02-13 14:30:52
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:43F0965D.20208@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
> Topino wrote:
>
> > Wlasnie raczej chcialabym. Sa tylko dwa minusy - nazwisko jest z rodzaju
> > smiesznych oraz kwestia pracy.
>
> Jakiego rodzaju rady wiec oczekujesz ?
>
> D.
No wlasnie tego czy warto je zmieniac czy raczej olac to wszsytko i pozostac
przy swoim. Jakie sa plusy tak wlasciwie?
Niektorzy pisza o urzedach - to juz cos.Jak ma mi byc jakos latwiej do duzy
plus bo klocic sie z urzednikami nie cierpie.
No i nie wiem jak w dzicinstwie wstydzilam sie swojego nazwiska. Teraz wiem
ze nie bylo czego, ale dzieci sa naprawde okrutne czasem.Dlatego mama ze
smiesznym nazwiskiem i ojciec z jeszcze wbardziej smiesznym wydaje mi sie
mieszanka wybuchowa :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-02-13 15:16:11
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Topino napisał(a):
> No wlasnie tego czy warto je zmieniac czy raczej olac to wszsytko i pozostac
> przy swoim. Jakie sa plusy tak wlasciwie?
Żadne.
Możesz zostać przy swoim. Zastanowisz się nad nazwiskiem dziecka - wtedy
to trudniejszy wybór formalnie.
> Niektorzy pisza o urzedach - to juz cos.Jak ma mi byc jakos latwiej do duzy
> plus bo klocic sie z urzednikami nie cierpie.
> No i nie wiem jak w dzicinstwie wstydzilam sie swojego nazwiska. Teraz wiem
> ze nie bylo czego, ale dzieci sa naprawde okrutne czasem.Dlatego mama ze
> smiesznym nazwiskiem i ojciec z jeszcze wbardziej smiesznym wydaje mi sie
> mieszanka wybuchowa :)
Nikt Ci na to nic nie poradzi. Zmieńcie oboje na sympatyczniejsze ;)
Bo to przecież kwestia indywidualna.
Ja noszę nazwisko męża, mimo że jesteśmy już dawno po rozwodzie. Ot,
podoba mi się ono bardziej niż moje własne panieńskie. Zastanawiałabym
się czy je zmieniać, gdyby mi kiedyś przyszło za mąż znów wychodzić.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |