« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-02-13 15:38:05
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 15:21:15 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <t...@p...onet.pl> i powiedziała:
> Wlasnie raczej chcialabym. Sa tylko dwa minusy - nazwisko jest z rodzaju
> smiesznych oraz kwestia pracy. Niestety pan grzegorz Janoszka nie ma racj co
> do nowoczesnych firm. W naszej krzywo patrza na jakiekolwiek zwiazki, my
> sami caly czas ukrywalismy nasz. Oczywiscie teraz juz trzeba sie ujawnic bo
> przeciez nasze szczescie i rodzina sa wazniejsze. Nie wie tylko jak to
> przelkna w pracy. Pomyslalam wiec ze bez zmiany nazwiska bedzie im latwiej.
Ale co ma zmiana nazwiska w tej sytuacji? Jeśli firma nie zezwala lub
krzywo patrzy na związki międzypracownicze, to - sorry to say - albo
zwolni jedno z Was, albo oboje przy pierwszej okazji. I czy zmienisz
nazwisko, czy nie - nie będzie to miało znaczenia.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-02-13 16:33:36
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?W wiadomości <news:dsprkh$t0j$1@news.onet.pl>
Topino <t...@p...onet.pl> pisze:
> ma ma niestety, takie sa "uroki" nowoczesnych firm miedzynarodowych.
> W ogole nie wiem jak szefostwo zaraaguje na fakt ze sie pobieramy.
Chyba sobie jaja robisz.
A co Twojego szefa obchodzi Twoje życie prywatne?
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-02-13 16:52:48
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsqcd4$2h8q$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:dsprkh$t0j$1@news.onet.pl>
> Topino <t...@p...onet.pl> pisze:
>
> > ma ma niestety, takie sa "uroki" nowoczesnych firm miedzynarodowych.
> > W ogole nie wiem jak szefostwo zaraaguje na fakt ze sie pobieramy.
>
> Chyba sobie jaja robisz.
> A co Twojego szefa obchodzi Twoje życie prywatne?
To zdrowa teoria. W praktyce w niektórych firmach - zwłaszcza
zagranicznych - panują zwyczaje godne czasów niewolnictwa.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-02-13 16:56:26
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?W wiadomości <news:dsqdh1$m7c$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:
> To zdrowa teoria. W praktyce w niektórych firmach - zwłaszcza
> zagranicznych - panują zwyczaje godne czasów niewolnictwa.
I szefowie zabraniają swoim pracownikom łączenia się w związki?
To jeszcze bardziej niehumanitarne, niż lojalki pod tytułem "nie zajdę w
ciążę przez trzy lata" ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-02-13 17:38:47
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Topino <t...@p...onet.pl> napisał(a):
> No i nie wiem jak w dzicinstwie wstydzilam sie swojego nazwiska. Teraz wiem
> ze nie bylo czego, ale dzieci sa naprawde okrutne czasem.Dlatego mama ze
> smiesznym nazwiskiem i ojciec z jeszcze wbardziej smiesznym wydaje mi sie
> mieszanka wybuchowa :)
Może zatem pomyślcie o wspolnej zmianie nazwiska na nieśmieszne?
Przy okazji slubu szybko wam pójdzie, a w przypadku takich nazwisk to
czysta formalność.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-02-13 18:28:43
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 17:33:36 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <n...@f...peel> i powiedziała:
> A co Twojego szefa obchodzi Twoje życie prywatne?
To dość oczywiste - jeżeli pracownicy pozostają w relacji służbowej
(zwłaszcza zwierzchnik/podwładny) , mogą wystąpić zjawiska niekorzystne
dla innych pracowników (faworyzowanie kosztem innych) lub dla firmy
(przymykanie oka na potknięcia). Jeśli firma ma taką politykę, to szefa
może obchodzić.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-02-13 19:39:28
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?W wiadomości <news:slrndv1jur.eku.zuzanka@zuzanka.kofeina.net>
Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> pisze:
> To dość oczywiste - jeżeli pracownicy pozostają w relacji służbowej
> (zwłaszcza zwierzchnik/podwładny) , mogą wystąpić zjawiska
> niekorzystne dla innych pracowników (faworyzowanie kosztem innych)
> lub dla firmy (przymykanie oka na potknięcia).
Ale do tego niepotrzebne jest sformalizowanie związku.
A z kolei chyba żaden szef nie jest w stanie wpłynąć na swoich pracowników
do tego stopnia, by wyperswadować im uczucia rodzące się między nimi :)
> Jeśli firma ma taką politykę, to szefa może obchodzić.
I może zabronić im spotykać się/zawrzeć związek małżeński?
A jeśli się zbuntują, to zwolnić któreś z nich?
Pytam całkiem poważnie, bo pierwszy raz słyszę o takich sytuacjach.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-02-13 21:27:17
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Pewnego dnia, a było to Mon, 13 Feb 2006 20:39:28 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <n...@f...peel> i powiedziała:
> Ale do tego niepotrzebne jest sformalizowanie związku.
Ktoś tu pisał o tym, że ukrywa się z uczuciem przed szefostwem, jak na
razie. Na kocią łapę można ukrywać dowolnie długo, ale zawarcie ślubu
wymaga pójścia do kadr, co powoduje tzw. Skutki.
> A z kolei chyba żaden szef nie jest w stanie wpłynąć na swoich pracowników
> do tego stopnia, by wyperswadować im uczucia rodzące się między nimi :)
Oczywiście, że nie. Ale może np. zmienić stanowisko, żeby nie kolidowało
służbowo ze stanowiskiem małżonka...
> A jeśli się zbuntują, to zwolnić któreś z nich?
Kwestia, jakie umowy podpisali (nie przypuszczam, żeby pracodawca
zwolnił pracownika *tylko* dlatego, że w wolnym czasie jest sobie w
związku z innym pracownikiem).
> Pytam całkiem poważnie, bo pierwszy raz słyszę o takich sytuacjach.
U mnie w firmie za to nie zwalniają (policzmy, sześć małżeństw, dwie
pary niesformalizowane, z czego jedna z dzieckiem, druga - jak głoszą
plotki niepotwierdzone - z dzieckiem w drodze). Ale jestem skłonna
uwierzyć, że są firmy, w których to może budzić kontrowersje.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-02-13 21:29:04
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dsqo6r$miv$1@news.mm.pl...
>
> I może zabronić im spotykać się/zawrzeć związek małżeński?
Nie.
> A jeśli się zbuntują, to zwolnić któreś z nich?
Tak. Nie "jeśli się zbuntują". Są firmy, które tego typu uregulowania mają
wpisane w regulamin czy co one tam mają. I pracownicy wiedzą, że jeżeli chcą
być w związku, to jedno z nich musi odejść z firmy. Raczej nie wyrzuca się
dyscyplinarnie. Na ogół jest to porozumienie stron. Oczywiście można się na
porozumienie nie zgodzić, ale zasada "dajcie mi człowieka..." jest
uniwersalna, w dużych firmach łatwo dająca się wprowadzić w czyn. Tak więc
na ogół kończy się porozumieniem stron.
> Pytam całkiem poważnie, bo pierwszy raz słyszę o takich sytuacjach.
To chyba raczej w firmach zza wielkiej wody się praktykuje. Jak i parę
innych rzeczy, niekoniecznie z naszej polskiej perspektywy oczywistych...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-02-14 07:53:11
Temat: Re: zmienic nazwisko po slubie czy nie?Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> writes:
> To dość oczywiste - jeżeli pracownicy pozostają w relacji służbowej
> (zwłaszcza zwierzchnik/podwładny) , mogą wystąpić zjawiska niekorzystne
> dla innych pracowników (faworyzowanie kosztem innych) lub dla firmy
> (przymykanie oka na potknięcia). Jeśli firma ma taką politykę, to szefa
> może obchodzić.
Tak, tylko ze zmiana nazwiska nie ma tu nic do rzeczy - chyba ze ktos
chce fakt slubu przed szefem ukryc.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |