« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-12 12:08:06
Temat: zmroziło niestety :-( Hejka. Przed chwilą wróciliśmy z Gwidonkiem z działeczki. W nocy
był tęgi mróz, jak na tę porę roku. Woda w beczkach zamarzła, a lód
miał rano 3 cm. grubości. Co pomarzło? :-( Dalie, kanny, tykwy ozdobne,
aksamitki, nasturcje, kleomy, jeżówki, cytryniec młody, wajgelia
variegata. Nadmarzły funkie. O dziwo róże wyglądają nieźle i dalej
chyba mają chęć kwitnąć. Nie widać śladów mrozu na poplonie - łubin
wąskolistny + peluszka, które właśnie kwitną oraz na szpinaku, rukoli i
powojnikach. :-) Trawka zaś rośnie, jak gdyby nigdy nic, pomimo że rano
była siwa. :-D
Pozdrawiam rozmaicie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-12 12:35:19
Temat: Re: zmroziło niestety :-(
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckghf1$kfi$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Przed chwilą wróciliśmy z Gwidonkiem z działeczki. W nocy
> był tęgi mróz, jak na tę porę roku. Woda w beczkach zamarzła, a lód
> miał rano 3 cm. grubości. Co pomarzło? :-(
[...]
Mnie najbardziej żal wielkiego krzaka hortensji białoobrzeżonej. Zakwitła
pierwszy raz od 5 lat i ślicznie wyglądała: wianuszek zewnętrznych białych,
dużych kwiatów, a wewnątrz drobne, niebieskie. Rano zobaczyłam smętne,
brązowe straszydło :(. Cudem ocalała kwitnąca właśnie żółta sasanka
(dlaczego ona teraz kwitnie?). Róże mają się dobrze, goryczki dalej kwitną,
ale trzmielinie i klonom gwałtownie spadają kolorowe liście :(.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-12 13:16:13
Temat: Re: zmroziło niestety :-(
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckghf1$kfi$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Przed chwilą wróciliśmy z Gwidonkiem z działeczki. W nocy
> był tęgi mróz, jak na tę porę roku. Woda w beczkach zamarzła, a lód
> miał rano 3 cm. grubości. Co pomarzło?
Rycynusy mi padły... :((( A takie były piękne w tym roku...
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-12 13:18:32
Temat: Re: zmroziło niestety :-(Dirko wrote:
> Hejka. Przed chwilą wróciliśmy z Gwidonkiem z działeczki. W nocy
> był tęgi mróz, jak na tę porę roku.
W W-wie też przymroziło nocą. Na szczęście wczoraj wniosłam do domu
cytrynę i fuksje :).
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-10-12 13:19:28
Temat: Re: zmroziło niestety :-(Dirko wrote:
(...)
> O dziwo róże wyglądają nieźle i dalej
> chyba mają chęć kwitnąć.
Widziałam kwitnące róże w śniegu. Nie miałam wtedy jeszcze aparatu,
ale widok był piekny i dziwny.
Krycha wrócona do miasta z czwartym kotem na stanie :-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-10-12 13:27:56
Temat: Re: zmroziło niestety :-(
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckghf1$kfi$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Przed chwilą wróciliśmy z Gwidonkiem z działeczki. W nocy
> był tęgi mróz, jak na tę porę roku. Woda w beczkach zamarzła, a lód
> miał rano 3 cm. grubości. Co pomarzło? :-( Dalie, kanny, tykwy ozdobne,
> aksamitki, nasturcje, kleomy, jeżówki, cytryniec młody, wajgelia
> variegata. Nadmarzły funkie. O dziwo róże wyglądają nieźle i dalej
> chyba mają chęć kwitnąć. Nie widać śladów mrozu na poplonie - łubin
> wąskolistny + peluszka, które właśnie kwitną oraz na szpinaku, rukoli i
> powojnikach. :-) Trawka zaś rośnie, jak gdyby nigdy nic, pomimo że rano
> była siwa. :-D
>
Przymroziło mi wszystkie doniczkowe:datury,abutyliony,szafirowa
burza,cestrum,o pelargoniach nie mówiąć. zobaczę wiosną co da radę
odratować,begoniom zważyło liście , czas i tak do domku.
Z gruntowych : dziwaczki ,rudbekie ,z hortensji kwiatów już nie zbiorę
zważone,magnoliom zczerniały liście ,róże może jeszcze pokwitną trochę bo
mają pąków.Na Pomorzu było -6 stopni jak na początek
października{zaskoczenie}
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-10-12 13:44:05
Temat: RE: zmroziło niestety :-(Behalf Of Teresa
> Przymroziło mi wszystkie doniczkowe:datury,abutyliony,
(....)
> Pozdrawiam TeresaR
W Łodzi było delikatnie, mój klonik na zewnatrz nie miał oznak
przemarznięcia, dalej kwitnie jak szalony.
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-10-12 16:08:16
Temat: Re: zmroziło niestety :-(> W Łodzi było delikatnie, mój klonik na zewnątrz nie miał oznak
> przemarznięcia, dalej kwitnie jak szalony.
> :-) Bogusław
Oj u mnie już trochę pomroziło ;/ Jednak już kawałek większy od Łodzi a już
po daliach mignon przymrozki widać ;-/
Pozdrawia, ten który nie wykopał mieczyków, a pochował fuksje, męczennice,
granaty, cytrusy i kuflika i złocienia :-D
Stach
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-10-12 16:46:32
Temat: Re: zmroziło niestety :-(
----- Original Message -----
From: "Stach Czarnecki" <s...@p...onet.pl>
> W Łodzi było delikatnie, mój klonik na zewnątrz nie miał oznak
> przemarznięcia, dalej kwitnie jak szalony.
> :-) Bogusław
Oj u mnie już trochę pomroziło ;/ Jednak już kawałek większy od Łodzi a już
po daliach mignon przymrozki widać ;-/
Pozdrawia, ten który nie wykopał mieczyków, a pochował fuksje, męczennice,
granaty, cytrusy i kuflika i złocienia :-D
Stach
:))))))
u mnie chyba naprawde cieplej jest
niby byl przymrozek i szron na dachach
ale na poderozie po roslinkach nie widac niczego
a przeciez tez mam dalie
rozne bielunie
rycynusy i canny
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-10-12 18:14:08
Temat: Re: zmroziło niestety :-(Zamosc -5C ale szkody niewielkie. Zmarzły szkarłatki, ale to nie sa moi
ulubiency. Poszly liscie klonu, katalpy i krzewuszki.
Kwitna jak oszalale marcinki i moja duma - wielka rozplenica. Jest piekna.
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |