« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-09 18:56:35
Temat: znowu miłość :]Jak to jest ?
Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego wejrzenia, ktora zazwyczaj
dopada nas znienacka bywa silniejszym i glebszym uczuciem niz uczucie dlugo
pielegnowane, ktore dopiero po pewnym czasie przerodzilo sie w milosc ?
Pozdrawiam
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-09 19:00:49
Temat: Re: znowu miłość :]
Użytkownik "Vivienna" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b4g2io$go8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak to jest ?
Nie trać czasu na zastanawianie się która miłość jest trwalsza, poprostu
bierz i sama się przekonasz.
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 20:04:08
Temat: Re: znowu miłość :]
Użytkownik "Vivienna" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b4g2io$go8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak to jest ?
> Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego wejrzenia, ktora zazwyczaj
> dopada nas znienacka bywa silniejszym i glebszym uczuciem niz uczucie
dlugo
> pielegnowane, ktore dopiero po pewnym czasie przerodzilo sie w milosc ?
>
>
>kwestia prawdopodobienstwa trafienia na ta wlasnie osobe.
wydaje mi sie ze przy zwiazku pielegnowanym, czy tworzonym to
prawdopodobienstwo jest wieksze i tyle.
pozdrawiam
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 20:14:18
Temat: Re: znowu miłość :]"Vivienna" <v...@p...fm> wrote in
news:b4g2io$go8$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego wejrzenia, ktora
> zazwyczaj dopada nas znienacka bywa silniejszym i glebszym uczuciem
> niz uczucie dlugo pielegnowane, ktore dopiero po pewnym czasie
> przerodzilo sie w milosc ?
Bosh...po jaka cholere ludzie wymyslaja okreslenia typu "pielegnowanie
uczuc".
Niby co to ma oznaczac?
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi i wnioski: k...@k...pl
Gadu-1209534 ICQ-50601009
Piekna kobieta jest wyobrazeniem czegos, czym nie jest
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 20:22:15
Temat: Re: znowu miłość :]KOMINEK <k...@k...pl>
news:Xns9339D83DA7B0CKOMINEK@127.0.0.1:
<snip>
> Bosh...po jaka cholere ludzie wymyslaja okreslenia typu "pielegnowanie
> uczuc".
<snip>
LOL
Jak to po co?
Żeby było śliczniej! :))
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 20:29:14
Temat: Re: znowu miłość :]Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> wrote in
news:b4g7ma$nf5$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Żeby było śliczniej! :))
Pawle, ty sie nie smiej, tylko pielegnuj swoja milosc do ludzi, zwierzat i
roslin doniczkowych, albowiem nigdy nie wiesz czy sie w nich nie zakochasz
;-)
Ja tylko staram sie logicznie myslec ;)
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi i wnioski: k...@k...pl
Gadu-1209534 ICQ-50601009
Klamstwo jest głownym motorem zycia kobiety
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 22:49:28
Temat: Re: znowu miłość :]"Vivienna" w news:b4g2io$go8$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego
> wejrzenia, ktora zazwyczaj dopada nas znienacka
> bywa silniejszym i glebszym uczuciem niz uczucie
> dlugo pielegnowane, ktore dopiero po pewnym
> czasie przerodzilo sie w milosc ?
A znasz powiedzonko - "latwo przyszlo, latwo poszlo"? ;-)
dobrej nocy zycze :-)
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 22:54:02
Temat: Re: znowu miłość :]"Vivienna" <v...@p...fm> wrote in message
news:b4g2io$go8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak to jest ?
> Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego wejrzenia, ktora zazwyczaj
> dopada nas znienacka bywa silniejszym i glebszym uczuciem niz uczucie
dlugo
> pielegnowane, ktore dopiero po pewnym czasie przerodzilo sie w milosc ?
Bywa.
Sprawdziłem.
Brian.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-10 01:28:41
Temat: Re: znowu miłość :]
> Zastanawiam sie czy taka milosc od pierwszego wejrzenia, ktora zazwyczaj
> dopada nas znienacka bywa silniejszym i glebszym uczuciem niz uczucie
dlugo
> pielegnowane, ktore dopiero po pewnym czasie przerodzilo sie w milosc ?
wszystko jest mozliwe
to zalezy moze od tego ze
milosc ktora sie narodzila z czasem zna blizej charakter osoby a i do
wygladu juz nie zwraca takiej uwagi
natomist milosc nagla najbardziej chyba bierze sie z zauroczenia
zewnetrznego czyli wyglad a osobe poznaje sie z czasem
ale w zyciu bywa roznie zapewne przypdaki sa i takie i takie
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-10 07:28:42
Temat: Sekate drzewo
SEKATE DRZEWO
"Seki sa sila drzewa."
- przyslowie ludowe
Podziwiamy stare, rozlozyste drzewo. Ze swa burza korzeni
wdarta gleboko w ziemie, z pniem opaslym, solidnym, z rzutkimi
konarami rozrzuconymi wokol, ze swiezym, z wciaz na nowo
wybijajacym, odrodzonym zielonym listowiem - jakby na przekor
tych wszystkich licznych przezytych lat - drzewo to wydaje nam
sie silne i piekne. Wrasta w krajobraz, jakby tu bylo od
zawsze. Nieodwolalnie zmieni sie krajobraz, gdy tego drzewa
kiedys tu zabraknie.
Stare drzewo - piekne i mocne. Ile potrzebowalo lat, by
wyrosnac az tak poteznie? Korzenie poharatane prochnem, kora
juz mocno zmurszala, a na konarach, galeziach liczne
fantazyjnie posuplane, niezbyt dekoracyjne seki. A wiec to
chyba juz jednak wiele, wiele lat od kiedy to drzewo zyje,
zmagajac sie z przeciwnosciami.
Czym sa seki dla starego drzewa? Skad sie wziely, jaka
jest ich historia? Czy zechcialyby nam opowiedziec o burzach z
szarpiacymi piorunami, o smagajacych deszczach i oszalalych
wiatrach? Ile ran odnioslo targane zywiolami drzewo, ile
upuscilo zyciodajnej zywicy, by podnosic sie na nowo po kazdym
doznanym obrazeniu, by z trudem zablizniac zlamania,
skaleczenia. Seki drzewa - zadawnione blizny. Zgarbaciale,
pokrecone, brzydkie. Ale twarde, zwarte, wiec mocne. Zeslizgnie
sie po nich piorun i omsknie bezsilna siekiera.
I czlowiek ma swoje seki. Zycie jak ten wiatr
nieodgadnione, kaprysne niesie bolesne niepowodzenia, porazki.
zycie nagina czlowieka, szarpie nim na wszystkie strony,
niekiedy go kaleczy lub lamie. Czym wiekszy wysilek
poddzwigniecia sie po ciosie, tym brzydsza i rozleglejsza
blizna. Jak u drzewa - duzy i chropowaty sek.
Seki sa sila drzewa, bo mowia o jego walce i checi
przetrwania. Podobnie sila czlowieka sa zdobyte doswiadczenia,
a szczegolnie te najtrudniejsze, z ktorych szczesliwie wyszedl
obronna reka. Jesli nie dal sie zlamac lub zniszczyc, wobec
kolejnych przeciwnosci bedzie odporniejszy. Jak na mocnym seku
stepi sie siekiera, tak i zahartowanemu w zyciowych bojach
czlowiekowi codzienne klopoty niestraszne. Niczego nie ma
jednak za darmo - za zyciowe niepowodzenia placi sie
rozczarowaniem, wysilkiem. A jak mowi inny aforyzm: "Czlowiek
rosnie w cene, ktora placi" (Stanislaw Jerzy Lec). Piekno, sila
i odpornosc czlowieka maja wysoka cene - chyba taka mozna
wysnuc z tych porownan konkluzje.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |