Eikon napisał(a) w wiadomości: <84cp45$3d8$1@zeus.polsl.gliwice.pl>...
>
>P.S.2. Nie wiem czemu zeszło z tematu, pytanie było czemu kobiety się nie
>ujawniają, a zeszło na temat czy to wogóle moralne.
>

Nie wiem ile przez te lata , ktore juz przezylam poznalam dziewczyn, pan,
kobiet....
Mysle, ze bardzo duzo. I ani jednej lesbijki. Chociaz byl taki moment w moim
zyciu, ze to wlasnie mnie i moja kolezanke podejrzewano o takie sklonnosci -
bylysmy jak papuzki-nierozlaczki.
Cala nasza paczka byla zachwycona, ze w nas to "odkryla", a my dla zabawy i
wywolania sensacji podtrzymywalysmy ten mit. I jest to jedyny przejaw
lesbijstwa z jakim sie w swoim zyciu zetknelam !
Odwracajac sytuacje (bardzo lubie takie "odwracanie kota ogonem" ) -
prawdziwe lesbijki moga z powodzeniem ukrywac swoje sklonnosci pod pozorem
zazylej przyjazni. I nikt moze niczego dlugo nie zauwazyc. Wcale sie nie
dziwie, ze wola sie ukryc , niz ujawnic. Kto ma ochote wystawic sie
publicznie na pogarde, na zaszczucie, na nienawisc?
Dlatego miedzy innymi radze docenic szczerosc Axela, tym bardziej, ze pisze
bez przekraczania granic dobrego smaku, czego i innym zycze...
Bozena.