| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-02 07:26:08
Temat: znowu termometr i rtęć...Witam...
Mam gorączkę, także mierzyłam sobie temperaturę pod pachą. Przy
wyciąganiu termometr sie zaczępił i pękł. Pocharatałam sobie pachę, dość
krwawiło. Nie umiej znaleźć tej rtęci co wyciekła. Czy możliwe, że jakaś
część wchłonęła się i dostała się do krwioobiegu? Jak teraz zabezpieczyć
ranę i czym ją ewentualnie dodatkow potraktować.
Najgorsze jest to, że jestem w 15 tygodniu ciąży. Nie chciałabym
panikować, ale teraz dziecko dla mnie najważniejsze.
Wie ktoś co można zrobić?
--
Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-02 09:53:07
Temat: Re: znowu termometr i rtęć...
"nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> wrote in message
news:c4j4kh$qcq$1@serwus.bnet.pl...
> Mam gorączkę, także mierzyłam sobie temperaturę pod pachą. Przy
> wyciąganiu termometr sie zaczępił i pękł. Pocharatałam sobie pachę,
dość
> krwawiło. Nie umiej znaleźć tej rtęci co wyciekła.
Nie znajdzesz. Ciuchy, pościel, dywan czy na co to tam poleciało
wytrzep gdzieś poza domem, podłoge dokładnie pozamiataj. NIE ODKURZAJ
!
> Czy możliwe, że jakaś
> część wchłonęła się i dostała się do krwioobiegu?
raczej wątpliwe, ale na wsiakij słuczaj może idź do lekarza?
> Jak teraz zabezpieczyć
> ranę i czym ją ewentualnie dodatkow potraktować.
Normalnie, jak każde skaleczenie.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-02 14:11:02
Temat: Re: znowu termometr i rtęć...Jarek P. wrote:
> raczej wątpliwe, ale na wsiakij słuczaj może idź do lekarza?
Jeśli kontakt z rtęcią na podłodze może być w jakiś sposób
niebiezpieczny, to tym bardziej wydaje mi się gdy jest spore
prawdopodobieństwo, że rtęć miała kontakt otwartą raną. Ale nie znam się
na rtęci. Dlatego poszłam do lekarza, ale tam też nie wiedzieli co w
takim przypadku robić. W sumie chyba powinno być coś, co działa
profilikatycznie przeciwrtęciowo.
Dzięki za wskazówki.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-02 19:31:48
Temat: Re: znowu termometr i rtęć...bez paniki
zadna rtec nie wchlonela sie do krwioobiegu bo to niemozliwe
jesli juz wylala sie z termometru do spadla na posciel gdyz zauwaz ze jest
to jeden z najciezszych metali
rtec w stanie metalicznym - plynnym jest nieszkodliwa
szkodliwe sa opary wiec hjesli naprawde panikujesz (bez sensu) to wywietrz
pokoj przez kilka dnie i tyle
rtec ktora znajdziesz zbierz i wyrzuc
to co jesz codzeinnie jest znacznie bardziej szkoldliwe niz smieszna ilosc
rteci ze zbitego termometru
wiem ze ciaza u kazdej kobiety oznacza poanike ale mimo wszystko nie powinno
dochodzic do zaciemienia rozumu :)
rozsadek przede wszystkim
dominik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-02 20:28:58
Temat: Re: znowu termometr i rtęć...
Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c4js9p$3dn$1@serwus.bnet.pl...
> Jeśli kontakt z rtęcią na podłodze może być w jakiś sposób
> niebiezpieczny, to tym bardziej wydaje mi się gdy jest spore
> prawdopodobieństwo, że rtęć miała kontakt otwartą raną.
Nie z samą rtęcią kontakt jest niebezpieczny a z jej oparami.
Dlatego nie przejmowałbym się rtęcią, któraprzez ułamek sekundy
miała kontakt z raną a bardziej z tą, która godzinami będzie
parować gdzieś z podłogi. Dlatego też właśnie rtęci nie wolno
odkurzać - odkurzacz ją (jej opary) rozpyli na całe mieszkanie.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |