« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-14 16:05:23
Temat: zoladki z gesi...witam serdecznie
jadlem w restauracji "zlota ges"..w Siewierzu zoladki z gesi....czy zna ktos
moze przepis jak przyrzadzic takowe zeby choc przypominaly smakiem te z
Siewierza (to jesli ktos jadl wlasnie tam) a jesli nie to plizz o jakies
sprawdzony przepis jak je przyrzadzic, pytam bo nigdy nie robilem podobnych
rzeczy i domyslam sie ze trzeba ugotowac itd. ale caly czas chodzi za mna
ten smak (nie paranoja raczej) i boje sie ze jak zrobie "na oko" to nie
bedzie z pewnoscia to samo...... zurek tam podawany jest tez inny niz
wszystkie jakie jadlem bo pewnie na zoladkach wlasnie pichcony
pozdrawiam
raf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-14 20:15:51
Temat: Re: zoladki z gesi...
Użytkownik "rav" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3277e$43284a4e$540ac6b0$20113@news.chello.pl...
> witam serdecznie
>
> jadlem w restauracji "zlota ges"..w Siewierzu zoladki z gesi....czy zna
ktos
> moze przepis jak przyrzadzic takowe zeby choc przypominaly smakiem te z
> Siewierza (to jesli ktos jadl wlasnie tam) a jesli nie to plizz o jakies
> sprawdzony przepis jak je przyrzadzic, pytam bo nigdy nie robilem
podobnych
> rzeczy i domyslam sie ze trzeba ugotowac itd. ale caly czas chodzi za mna
> ten smak (nie paranoja raczej) i boje sie ze jak zrobie "na oko" to nie
> bedzie z pewnoscia to samo...... zurek tam podawany jest tez inny niz
> wszystkie jakie jadlem bo pewnie na zoladkach wlasnie pichcony
>
> pozdrawiam
>
> raf
>
>
Flaczki mozna zrobić...
i sa dwie szkoły jedna coby te żoladki rozdrobnic przed podaniem
a druga ze niekoniecznie..
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-14 20:27:43
Temat: Re: zoladki z gesi...Użytkownik Marek W. napisał:
> i sa dwie szkoły jedna coby te żoladki rozdrobnic przed podaniem
> a druga ze niekoniecznie..
Czyli całe żołądki wyobrażają owe flaki? Jakies szczegóły technologiczne?
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-14 20:30:22
Temat: Re: zoladki z gesi...
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:dga140$rse$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Marek W. napisał:
>
> > i sa dwie szkoły jedna coby te żoladki rozdrobnic przed podaniem
> > a druga ze niekoniecznie..
>
> Czyli całe żołądki wyobrażają owe flaki? Jakies szczegóły technologiczne?
> --
> pa, BBjk
tak samo jak klasyczne flaki wołowe sie robi..tyle że drobiowe zoladki sie
gotuje
jako taki rosołek..po oczyszczeniu naturalnie...reszta bez zmian...no
jedynie smak delikatniejszy znacznie..
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-14 20:41:17
Temat: Re: zoladki z gesi...
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:dga22u$4pd$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Marek W. napisał:
>
> > tak samo jak klasyczne flaki wołowe sie robi..tyle że drobiowe zoladki
sie
> > gotuje
> > jako taki rosołek..po oczyszczeniu naturalnie...reszta bez zmian...no
> > jedynie smak delikatniejszy znacznie..
>
> Interesuje mnie aspekt wizualny :)
> W rosole pływają te całe żołądki?
> --
> pa, BasiaBjk
oj no to jush kwestia gustu jest....
mnie osobiście cały nie wadzi...ale jak wola to po ugotowaniu mozna na
drobniejsze posiekac..
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-14 20:44:12
Temat: Re: zoladki z gesi...Użytkownik Marek W. napisał:
> tak samo jak klasyczne flaki wołowe sie robi..tyle że drobiowe zoladki sie
> gotuje
> jako taki rosołek..po oczyszczeniu naturalnie...reszta bez zmian...no
> jedynie smak delikatniejszy znacznie..
Interesuje mnie aspekt wizualny :)
W rosole pływają te całe żołądki?
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-14 20:49:23
Temat: Re: zoladki z gesi...BasiaBjk wrote:
>
> Interesuje mnie aspekt wizualny :)
> W rosole pływają te całe żołądki?
Gęsie to raczej należy pokroić w paski, jak klasyczne flaki.
Za duże są
Całe można robic z kurczaka :)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-14 20:55:25
Temat: Re: zoladki z gesi...Użytkownik Marek W. napisał:
> oj no to jush kwestia gustu jest....
> mnie osobiście cały nie wadzi...ale jak wola to po ugotowaniu mozna na
> drobniejsze posiekac..
Pytałam z czczej ciekawości, bo flaków nie jem, mięsiowo tesh bardzo
sporadycznie, tylko w gościach, by nie dziwaczyć fanaberiami. Ale
kojarzą mi się bardziej z gmatwaniną skłębionych paseczków, niż z
qlistymi żołądkami.
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-14 20:55:48
Temat: Re: zoladki z gesi...
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:dga2o0$4pd$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Marek W. napisał:
>
> > oj no to jush kwestia gustu jest....
> > mnie osobiście cały nie wadzi...ale jak wola to po ugotowaniu mozna na
> > drobniejsze posiekac..
>
> Pytałam z czczej ciekawości, bo flaków nie jem, mięsiowo tesh bardzo
> sporadycznie, tylko w gościach, by nie dziwaczyć fanaberiami. Ale
> kojarzą mi się bardziej z gmatwaniną skłębionych paseczków, niż z
> qlistymi żołądkami.
> --
> pa, BBjk
Wołowy oczywiscie ze tak..ale drób akurat
charakteryzuje sie takim zolodkiem zbudowanym z miesni co to
w nim kamyki trzyma coby pasze bardziej rozdrabniac
i tenze stanowi przedbiot dyskusji :))
marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |