Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mi
muw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PelAga" <a_pelczar@_NO_SPAM_wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: żona nie daje
Date: Sun, 22 Dec 2002 15:59:14 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 65
Message-ID: <au4js2$pp$2@news.tpi.pl>
References: <au3jm6$re2$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bobo.globsat.com.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1040569027 825 217.97.218.222 (22 Dec 2002 14:57:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 22 Dec 2002 14:57:07 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:28654
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Arko" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:au3jm6$re2$1@news.onet.pl...
> Juz mnie trafia ....
> Moja kochana żonka od pewnego czasu za wszelką cenę unika seksu.
Kobiety maja rozne okresy w swoim zyciu. Czasem maja wieksza ochote na seks,
czasem mniejsza. Ja mam np. mam wieksza ochote na seks, kiedy moj TZ na mnie
nie naciska, no i jak zawsze dobra jest chwilowa rozlaka. Np. wyjazd do
swojej rodziny samemu, czy w delegacje.
Jest
> wiecznie zmęczona - tradycyjna wymówka (ból głowy).
Moze naprawde jest zmeczona. Pomysl jak ja odciazyc. Przejmij czasc
obowiazkow domowych...
Jak się jej uda zrobić
> "to" raz na 2 tygodnie to jest dobrze...tymczasem ja potrzebuje
przynajmniej
> raz na 2 dni. Staram sie jak moge, ale jakbym spał obok "kłody
> dębowej"....
Moze wymysl cos nowego??? Monotonia jest wrogiem nr 1. Nowosci sa fajne.
Zamiast jej mowic, ze masz ochote na seks wymysl cos czego jeszcze nie
robiliscie. Zacznij od masazu, to zawsze dobrze dziala. Daj wiecej z siebie.
Nie wiem czym to jest
> spowodowane, ale chyba ona juz mnie nie kocha....
Moze kochac i nie miec ochoty na seks. Nie wyciagaj zbyt pochopnych
wnioskow.
ostatnio miała mały
> romansik, zabujał sie w swoim szefie w pracy, który ma więcej kasy odemnie
i
> jest lepiej zbudowany - sama mi to powiedziała - przebaczyłem jej, ale
widze
> że to sie na niej bardzo odbiło...
Moze sprobuj zmienic w sobie to, co jej sie nie podoba?
> W końcu to już sam nie wiem kto jest winny ja czy ona ale na nasz związek
> nadchodzą "czarne chmury".
Wina zazwyczaj lezy po srodku.
> 3) ja tez sie nie zminiłem - zawsze taki byłem i ona wiedziała o tym
> ("widziały gały co brały")
> 4) większość naszych kłótni to spory o pieniądze - zawsze jej mało (no cóż
> tak ją rodzice rozpieścili że ma zawyżony standard-jest pępkiem świata)
> obecnie haruje(my) na jej samochód Toyota Corolla rocznik 2003, podczas
gdy
> ja jeżdze 12 letnim gruchotem i nie padło jeszcze ani słowo na temat że
> "może kiedyś kupimy tobie dobre auto"
> i może na tym skończe bo im więcej pisze tym bardziej mam tego wszystkiego
> dość....
No coz "widzialy galy co braly" :-)
No coz ponoc kobiety rozkrecaja sie na maksa dopiero po 30 ;)
Trzymaj sie.
Pozdrawiam
Agnieszka
|