« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-17 09:06:09
Temat: Rehabilitacja po złamaniu miednicy - KielceWitam serdecznie,
Mój wujek, 61-letni mężczyzna, zasłabł na ulicy i na skutek upadku złamał kość
miednicy w okolicy panewki biordowej. W szpiatlu zrobiono prześwietlenie,
założono gips i odwieziono go do domu.
Złamanie miało miejsce w połowie czerwca. Gips już jest zdjęty, wujek mówi, że
biodro już go nie boli, ale nie było robione drugie prześwietlenie. Po 3
miesiącach leżenie plackiem z nogą w gipsie wujek nie ma zupełnie władzy w tej
nodze, porobiły mu się odleżyny. Nie jest w stenie nawet ugiąć tej nogi w
kolanie. Złamanie prawdopodobnie już się zrosło, ale jak to sprawdzić?
Mam w związku z tym kilka pytań.
- Czy rehabilitant, który przeszedłby do domu ma szansę określić, czy złamanie
się zrosło, czy konieczte jest RTG?
- jeśli konieczne jest RTG, to czy rehabilitant może usprawnić tę nogę na tyle,
aby mozna było ją zginać w kolanie? Wtedy możnaby zanieść wujka do samochodu i
zawieźć na RTG do przychodni. Nosze nie wchodzą w grę w związku z bardzo wąską
klatką schodową, po złamaniu wnoszony był na rękach przez sanitariuszy i kilku
sąsiadów.
- jeśli rehabilitant może określić, że złamanie jest zrośnięte, to czy można w
domu zrehabilitować nogę na tyle, żeby później wyjek sam, o kulach chodził na
rehabilitację do przychodni?
- ile czasu może trwać taka nauka chodzenia, w warunkach domowych, po 3
miesiącach leżenia plackiem?
I na koniec najważniejsze pytanie:
- czy kotś z grupowiczów mógłby polecić dobrego rehabilitanta z Kielc, który
mógły przyjść do domu, ocenić stan pacjenta i wykonać serię zabiegów i ćwiczeń
dla usprawnienia chorego na tyle, żeby był w stanie wstać z łóżka?
Bardzo liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Kota
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |