« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-20 09:31:50
Temat: Re: Rosół z kurybatory napisal(a):
>> Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
>> napisał w wiadomości news:bi2p31h39c8atdtvp4urq5j5qni2t8gjvl@4ax.com...
>> > Sprobuj - kotelciki z takiego miesa sa calkiem smaczne: poszatkowac
>> > mieso i cebule, dorzucic jajko i troche bulki tartej, usmazyc.
>> Moja ulubiona wersja - potrawka z kury warzywami - warzywa poddusic na
>> masle, doprawić, wrzucić mięso obrane z kości, wlac śmietankę, jak
>> zgęstnieje wrzucic zieleninę. Pycha!
>>
>Ale to nie jest potrawka
Ale nie mowimy o duzych ilosciach ! Jak sa duze ilosci, to potrawa.
Jak male to potrawka.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, kurrwy, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-20 10:03:58
Temat: Re: Rosół z kury
Użytkownik "Wojti" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1icc3$5op$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >Poradźcie, co zrobić, żeby był
> smaczny?
>
> To ja Wam jeszcze napisze, że mama mojej TŻ po pierwszym zabulganiu wywaru
z
> mięsa i krótkim pogotowaniu wylewa go:), potem opłukuje mięsko pod bieżącą
> wodą i ponownie zagotowuje w czystej wodzie. A potem jarzynki i cała
> reszta... Ponoć ma mniej niezdrowego cholesterolu, nie ma nieestetycznych
> farfocli,nie jest jakiś mętny a w smaku nie ma różnicy. Jak ktoś nie
wierzy,
> to jeszcze napisze, ze i oka tłuszczu pływają. O ! :)
>
Na pewno jest do bardzo dobry sposob, jak sie gotuje galarete z nozek.
Zawsze tak robię. Pierwsze silne zagotowanie, czapa szumowin, wszystko do
zlewu, pod mocno goraca woda plucze obgotowane nozki, zalewam wrzatkiem i
dalej w drogę... pyrga sobie galareta powoli w czystym wywarze.
Wymysliłem to z lenistwa, bo nigdy mi sie nie chcialo lapac szumowin lyzka
cedzakowa.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 11:06:12
Temat: Re: Rosół z kuryDnia Sun, 20 Mar 2005 10:27:52 +0100, batory napisał(a):
> E, tam, to było takie komunistyczne bredzenie w czasach ogólnego niedoboru
> wszystkiego. Rosół tak czy inaczej ma niewielkie wartości odżywcze. Ma tylko
> smak i wygląd. Nawet najsmaczniejszą szarą breję gorzej się jednak je niż
> piękny złocisty, przjrzysty płyn.
> P.S. - za komuny radzono te szare farfocle (czyli szumy) dodawać do sosu do
> mięsa, coby się nie zmarnowały.
Wiem co raczono za komuny. Moze sie zdziwisz, ale nie wszystko co wtedy
mowiono, bylo nieprawda - niektorzy to do dzis praktykuja. Zareczam, ze z
dobrym skutkiem.
Co wartosci odzywczych rosolu - wcale nie sa takie male, zwlaszcza jesli
jest starannie przygotowany i odpowiednio dlugo, powoli gotowany.
Nieodszumowany smakuje przy tym o wiele lepiej.
--
Pozdrawiam
Maciek
"Everyone needs to believe in something.
I believe I'll have another beer."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 11:23:09
Temat: Re: Rosół z kuryMaciek napisal(a):
>> P.S. - za komuny radzono te szare farfocle (czyli szumy) dodawać do sosu do
>> mięsa, coby się nie zmarnowały.
>
>Wiem co raczono za komuny. Moze sie zdziwisz, ale nie wszystko co wtedy
>mowiono, bylo nieprawda - niektorzy to do dzis praktykuja.
Miller i spolka?
>Zareczam, ze z dobrym skutkiem.
Tutaj zdania sa podzielone.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, kurrwy, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 11:39:33
Temat: Re: Rosół z kury>
> Nieodszumowany smakuje przy tym o wiele lepiej.
>
De gustibus non est disputandum
P. - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 12:01:44
Temat: Re: Rosół z kuryDnia Sun, 20 Mar 2005 12:39:33 +0100, batory napisał(a):
> De gustibus non est disputandum
O, to, to!
--
Pozdrawiam
Maciek
"Everyone needs to believe in something.
I believe I'll have another beer."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 12:03:26
Temat: Re: Rosół z kuryDnia Sun, 20 Mar 2005 12:23:09 +0100, Marcin E. Hamerla napisał(a):
> Miller i spolka?
Uprasza sie nie onecic.
>>Zareczam, ze z dobrym skutkiem.
>
> Tutaj zdania sa podzielone.
Byloby nudno, gdyby wszystkim smakowalo to samo, nie uwazasz?
--
Pozdrawiam
Maciek
"Everyone needs to believe in something.
I believe I'll have another beer."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 20:27:50
Temat: Re: Rosół z kuryBozena wrote:
> "waldek" wrote in message news:d1hrrj$1ce$1@inews.gazeta.pl...
>> Bozena wrote:
>>> "cherokee" wrote in message...
>>>> Więcej niz 3 godziny nie nalezy gotowac rosołu.
>>> <...>
>>>
>>> Dlaczego ???
>> ===
>> Ćwierczakiweiczowa pisze o 3 do 4,5 godziny, w zależności od rodzaju
>> mięsa. Tu jest jej przepis:
>> http://tinylink.com/?CbUlm7TUDr
>>
>> A dlaczego tak długo? Tu jest wyjaśnione prawie dokładnie:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Gotowanie
>>
>> waldek
>> ===
>
>
>
> Waldku, przeczytaj posta, na który odpowiadasz, jeszcze raz i ze
> zrozumieniem ;))))
===
Oburzyło cię to, że z powodu mojej odpowiedzi ktoś może niechcący pomyśleć,
iż to ty nie wiesz, jak długo gotuje się rosół? To przeprzaszam, będę
staranniej odpowiadał. :-)
walek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 20:58:26
Temat: Re: Rosół z kuryWitam,
Maciek, dnia Sun, 20 Mar 2005 12:06:12 +0100
w wiadomości <r0pchuopn5g6$.fvz352rrpl7.dlg@40tude.net> napisał(a):
> > P.S. - za komuny radzono te szare farfocle (czyli szumy) dodawać do sosu do
> > mięsa, coby się nie zmarnowały.
> Wiem co raczono za komuny. Moze sie zdziwisz, ale nie wszystko co wtedy
> mowiono, bylo nieprawda - niektorzy to do dzis praktykuja. Zareczam, ze z
> dobrym skutkiem.
Mnnie, tylo czytelnikowi Waszej grupy, przypomniał się teraz (musiał
utkwić w pamięci głeboko) post pewnej Pani Zaradnej, która zzieleniałą z
lekka wędlinę radziła pod bieżącą wodą przemywać i jako świerzą
swobodnie konsumować.
--
nie chce mi się góglać, ale coś w tym stylu na 99% tu czytałem.
pq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-20 21:29:02
Temat: Re: Rosół z kury"waldek" wrote in message news:d1kmdg$gao$1@inews.gazeta.pl...
| Bozena wrote:
| > "waldek" wrote in message news:d1hrrj$1ce$1@inews.gazeta.pl...
| >> Bozena wrote:
| >>> "cherokee" wrote in message...
| >>>> Więcej niz 3 godziny nie nalezy gotowac rosołu.
| >>> <...>
| >>>
| >>> Dlaczego ???
| >> ===
| >> Ćwierczakiweiczowa pisze o 3 do 4,5 godziny, w zależności od rodzaju
| >> mięsa. Tu jest jej przepis:
| >> http://tinylink.com/?CbUlm7TUDr
| >>
| >> A dlaczego tak długo? Tu jest wyjaśnione prawie dokładnie:
| >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Gotowanie
| >>
| >> waldek
| >> ===
| >
| >
| > Waldku, przeczytaj posta, na który odpowiadasz, jeszcze raz i ze
| > zrozumieniem ;))))
| ===
| Oburzyło cię to, że z powodu mojej odpowiedzi ktoś może niechcący
pomyśleć,
| iż to ty nie wiesz, jak długo gotuje się rosół? To przeprzaszam, będę
| staranniej odpowiadał. :-)
|
| walek
| ===
Waldku... litości... od kiedy to oburzenie wyrażane jest po przez " ;))) "
???
A przymrużenie oka było właśnie raczej sugestią, że przecyztałeś zbyt szybko
i nie zrozumiałeś, o co pytam cherokee...
W rozwinięciu i pełnym zdaniem moje pytanie do cherokee było proste i
brzmiało tak: "Dlaczego _nie należy_ gotować rosół dłużej niż 3 godziny?"
Ty zaś odpowiedziałeś na pytanie "Dlaczego _należy_ rosół gotować dłużej niż
3 godziny?" - takiego pytania nikt nie zadał... stąd moja sugestia z " ;))))
", żebyś przeczytał poprzedniego posta jeszcze raz... i gdzie tu oburzenie?
;)))
Bożenka z Wilna :-)
słoneczna miodzio dziewczyna
http://kuchenna.host.sk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |