| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-01 18:24:52
Temat: Re: Rozum i uroda.Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisała:
> (..) babcia za młodu była kimś w rodzaju modelki
> jedno jej powiększone zdjęcie wisiało nawet w łódzkiej filmówce na ścianie
> matka ma piękna niczym catherine deneuve (..)
To nie masz innego wyjscia - m u s i s z zaslugiwac na te komplementy
literatow... :) No chyba, ze wdalas sie w tatusia.... ;)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-01 18:31:24
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqfjoa$1kdj$2@foka1.acn.pl...
> "Wtedy podszedł mędrzec stary
> Dłoń na głowie mu położył.
> Po cóż ci odmiany trzeba?
> Żyj tak, jak Cię Pan Bóg stworzył."
>
> Bacha.
Czemu ja latam, za Tobą? :-))
Wszak, "W Pacanowie kozy kuto..." :-))
Wieści z Pacanowa:
(fragment, (puenta?))
--------
I wytoczono mu sprawę...
"Za tak wielkie przewinienie.
Ślusarz zdan na powieszenie !"
Słysząc to cała publika,
Na ten wyrok silnie krzyka:
"Kogo chcecie to powieście
Bo ślusarz jest jeden w mieście !"
Burmistrz wyrzekł: "Ja nie przeczę",
Po naradzie sąd rzecze:
"Vox populi est vox Dei !
zacznijmy z nowej kolei.
Mamy w mieście dwóch kowali
Zatem wszyscyśmy uznali,
Jednomyślnie, jednozgodnie,
Aby za zabójstwa zbrodnię,
W naszym mieście popełnioną
Jednego z nich powieszono !"
I tak za ślusarza winę
Powieszono kowalinę...
--------
Uroda, jak i rozum, wydają się nie być...
Bacha: "Dodam jedynie, że zarówno mądrość jak i uroda to pojęcia bardzo
względne"
Przytoczę Ci uwagę Halla (Autorytet to 'ważna sprawa, nawet All się z nim
zgodzi :-)))
"Wybitny genetyk Theodorsius Dobzhansky (czego to Żydzi nie wymyślą
:-)):ett)
zauważył kiedyś, że życie nie jest rezultatem ani jakiegoś planu, ani
przypadku, lecz dynamicznego oddziaływania żywej substancji na siebie samą"
I jest. W wymienionych przez Ciebie obszarach.
Krótko, jak kobieta kobiecie :-)) Pocieszanie jest do kitu!
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 19:13:14
Temat: Re: Rozum i uroda.Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl...
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda na
> ogół nie idą w parze.
Ja natomiast na psychologii komunikowania się słyszałem o tym, że osoba o
atrakcyjnej powierzchowności jest podświadomie odbierana jako ktoś znaczący,
mądry i inteligentny. Osoby takiej słucha się z większą uwagą, jest się
bardziej skłonnym przyjąć jej poglądy za swoje ;P
keltoi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 20:29:51
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:bqfjo8$1kdj$1@foka1.acn.pl...
> Robak napisał w wiadomości
> news:bqfbm9$6r6$1@inews.gazeta.pl...
>> Geniusz" z facecji to palant. Prawdziwy geniusz nie zrezygnował
>> by z szansy osobistego zapoznania osoby która deklaruje mu
>> swoje 'oddanie' ;)
>> [...]
>> Potoczny obiegowy stereotyp "o tym, że rozum i uroda na ogół
>> nie idą w parze" -- zawiera zwrot "na_ogół" który podkreśla, że
>> wyjątki (patrz: Bacha) ;) potwierdzają regułę statystycznego
>> występowania powyższego zjawiska, zakładając oczywiście,
>> że potrafimy w miarę spójnie określić co rozumiemy przez
>> "rozum" a co przez "urodę" (np. długie nogi od ziemi do d...) ;)))
>> \|/ re:
> Rycerskość wieśniacza.
> Przypomunasz mi Robaku owego uwodzicielskiego rycerza z
> commedia dell'arte, który, ponieważ łeb miał zakuty, to i
> docierało do niego jedynie to, co przez szparę w przyłbicy
> dostrzec potrafił.
> Clou facecji stanowi bowiem stawianie rozumu na równi z urodą.
> O hierarchię wartości zwyczajnie chodzi.
> A o tych nogach to się mawia, że "długie do samej szyji".
> Ale Ty oczywiście jak w tej komedii.
> Ubarwię cytatem.
>
> "Rycerz (pałający afektem, głosem drżącym, tembr aksamitny):
> - Nie gwoli swawoli, lecz gwoli natchnienia,
> użycz mi panna swego przyrodzenia.
> Panna (oczarowana i aby równowaga nie była zwichnięta,
> podniosła suknię spuszczając oczęta):
> - W imię Ojca i Syna ...
> Niechże waćpan zaczyna."
>
> Z takim charme godnyś Dulcynei z Toboso.
>
> Bacha.
Che, che ;)
A czymże Dulcynea różni się od carycy Katarzyny?
Toż też ;) baba hehehe
Kiedyś słyszałem taki dowcip:
Słuchaj stary - jak ty możesz żyć z taką brzydką żoną?
- Brzydką? Nie zauważyłem :o)
(przysłowie mówi, że "w nocy wszystkie koty są czarne") :)
Gusta oczywiście to sprawa indywidualna, osobnicza
a kolejne przysłowie "każda potwora znajdzie swojego amatora"
- jest wielce wymowne. :-)
Nie jest dla mnie żadnym "poniżeniem" porównanie moich
'konkurów' do rycerstwa wieśniaczego bowiem uważam, że
społeczeństwo jest jak mechanizm zegara w którym każdy
trybik spełnia swoją rolę i choć szpiedzy z krainy deszczowców
wkładają swoje szpile w strukturę zegara pragnąc uszkodzić
delikatny mechanizm, choć wkładają czasem swoje paluchy
między tryby - to przecież nie są w stanie zepsuć tego co samo
potrafi się zregenerować jeśli tylko "mu" się jest przychylnym. :)
Skojarzyło mi się teraz, że arystokracja tak przetrzebiona
w okresie II WŚ spełniała rolę strażnika wartości narodowych
i (no niestety) wyraźnie odczuwa się jej brak. :-(
Mam nadzieję, że więcej takich postów jak Twoje - przyczyni się
do odrodzenia "ducha w narodzie" :-D
<pa,pa>
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 20:39:44
Temat: Re: Rozum i uroda.Bacha, <bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl>
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda na
> ogół nie idą w parze. [..]
BTW: czy sa moze czasopisma dot. urody skierowane do osob
jakby bardziej rozumnych?
(nie, nie jestem az tak zdesperowany brakiem sukcesów na jednym
polu.. to tylko _naturalnie_ glupia ciekawosc)
NNT (nie na temat): Osobiscie uwazam, ze uroda jest lepsza, bardziej
cenna. Jest szlachetnie nieskomplikowana, latwa w odbiorze, ba -
przyjemna. Nawet latwiej ja falszowac niz madrosc! zreszta robi sie
to nagminnie (co tez swiadczy o jej znaczeniu)
Jest tez szybsza niz madrosc, która przeciez tak trudno ocenic. A na
urode wystarczy rzucic okiem (inna sprawa, ze olsnieni cudza uroda (a
bywa ze i wlasna) zachowuja sie jak slepcy)
I najwyrazniej skuteczniejsza, bo wszedzie jej coraz wiecej...
O wiele szybsza. nawet za szybka jak na mozliwosci ludzkie - tak
szybka, ze czlowiek nie zdaza sie nia nacieszyc.
Mysle ze ludzie piekni sa bardziej nieszczesliwi - napewno trudno sie
rozstac z czym tak wspanialym jak uroda. Wspolczuje im, ja bym nie
potrafil. Na szczescie mnie to nie spotka.
A madrosc? Cale zycie mozna sie ludzic, ze nas jeszcze czeka.
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 20:54:44
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:bqg32l$l8j$1@zeus.man.szczecin.pl...
No chyba, ze wdalas sie w tatusia.... ;)
dokładnie tak ;)
przynajmniej z wyglądu
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 09:42:40
Temat: Re: Rozum i uroda.ETaTa napisał w wiadomości news:bqg1el$s8c$1@news.onet.pl...
> Czemu ja latam, za Tobą? :-))
Bo latawiec jesteś. ;)
> --------
> I wytoczono mu sprawę...
> "Za tak wielkie przewinienie.
> Ślusarz zdan na powieszenie !"
> Słysząc to cała publika,
> Na ten wyrok silnie krzyka:
> "Kogo chcecie to powieście
> Bo ślusarz jest jeden w mieście !"
> Burmistrz wyrzekł: "Ja nie przeczę",
> Po naradzie sąd rzecze:
> "Vox populi est vox Dei !
> zacznijmy z nowej kolei.
> Mamy w mieście dwóch kowali
> Zatem wszyscyśmy uznali,
> Jednomyślnie, jednozgodnie,
> Aby za zabójstwa zbrodnię,
> W naszym mieście popełnioną
> Jednego z nich powieszono !"
> I tak za ślusarza winę
> Powieszono kowalinę...
> --------
Pyszny wierszyk. ;)
A cygan dla towarzystwa sam dał się powiesić.
> [...]
> Krótko, jak kobieta kobiecie :-)) Pocieszanie jest do kitu!
Nie zawsze.
Tylko to też trzeba umieć niestety.
No i nie w zbytkującym tłumie.
Chciałam pociągnąć wątek (subject: Uroda czy to wszystko), ale na
ogólniejszym niż wątkodawca poziomie. Co by nie był tak osobisty. I zobacz
co się porobiło. Towarzystwo natychmiast zbytkuje.
Zauważyłam, że przy niektórych tematach skłonności do kpinek są w grupie
większe.
Też ciekawe.
Pozdry. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 09:45:55
Temat: Re: Rozum i uroda.Marsel napisał w wiadomości news:bqg95t$h8m$2@atlantis.news.tpi.pl...
> BTW: czy sa moze czasopisma dot. urody skierowane do osob
> jakby bardziej rozumnych?
> (nie, nie jestem az tak zdesperowany brakiem sukcesów na jednym
> polu.. to tylko _naturalnie_ glupia ciekawosc)
Piękny jesteś w tym miejscu. ;)
Czytaj "Science", albo chociaż "Wiedzę i Życie".
> [...]
> Mysle ze ludzie piekni sa bardziej nieszczesliwi - napewno trudno sie
> rozstac z czym tak wspanialym jak uroda. Wspolczuje im, ja bym nie
> potrafil. Na szczescie mnie to nie spotka.
Określa się to mianem Holywood Syndrom.
Cierpią na to wielkie gwiazdy, gdy dostrzegą u siebie pierwszą zmarszczkę,
siwy włos lub zaczątki łysiny.
> A madrosc? Cale zycie mozna sie ludzic, ze nas jeszcze czeka.
> ;)
Niektórzy łudzą się nawet, że już ich dopadło. ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 09:49:09
Temat: Odp: Rozum i uroda.Użytkownik Natalia <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> wolałabym być ładna, a może nawet piękna niż mądra:))
> może to by wreszcie podniosło moją niską samoocenę, hihi
> wprawdzie mój chłop twierdzi, że jestem ładna, :) do tego co jakiś czas
> jakiś literat
> obdarza me oczęta komplementami, ale ja oczywiście im nie wierzę i
> wolałabym być ładniejsza ;))
No i widzisz, byłabyś głupia to literat z chłopem kłamaliby żeś ładna a ty
wierzylabys im bez mrugniecia, chcociaz wcale ładna byś nie była.
A tak jestes mądra literat z chłopem i tak mówią żeś ładna a ty im nie
wierzysz.
Poddajesz to watpliwoscoa, poszukujesz, rozwazasz ;-)))
Wrzuc zdjecie do aleji gwiazd psp to chlopaki ocenia czy prawde mowi literat
z chlopem czy po prostu za glupią cie mają ;)
Smerf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 09:49:55
Temat: Re: Rozum i uroda.Keltoi napisał w wiadomości news:bqg3v7$bi9$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> Ja natomiast na psychologii komunikowania się słyszałem o tym, że osoba o
> atrakcyjnej powierzchowności jest podświadomie odbierana jako ktoś
znaczący,
> mądry i inteligentny. Osoby takiej słucha się z większą uwagą, jest się
> bardziej skłonnym przyjąć jej poglądy za swoje ;P
Bo nawet jak duby smalone plecie, to też z właściwym sobie wdziękiem.
Nawet gdy nabroi, to też bardziej ochoczo jest usprawiedliwiana.
Pewnie dlatego, że wzrok jest zmysłem wiodącym.
Z tego bierze się tzw. zauroczenie, które dopiero z czasem mija.
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |