Witam, na forum byla juz mowa o uczuciu bolu w glowie zwlaszcza przy
zmianach wysokosci podczas lotu samolotem. Ma to sporo osob, sa nawet leki
pomagajace na to.

Ja natomiast z pytaniem zblizonym do tego problemu. Otoz dwukrotnie juz
zdarzylo mi sie ze podczas podchodzenia do ladowania (czyli coraz mniejsza
wysokosc) oprocz ww. bolu w czesci glowy, pojawil sie bardzo specyficzny bol
w "skorze na czole". Ciezko to opisac, to bylo cos jakby w odcinku od brwi
do gory czola "kurczyla" sie jaka zyla, dziwne uczucie, troche podobne do
skurczu w lydce, jakby ktos wbijal w skore drobne szpileczki. Bol byl dosc
konkretny (mocniejszy od samego bolu glowy mu towarzyszacego).

Co ciekawe, efekty tego bolu trwaly jeszcze (zmniejszajac sie) przez dobre
dwa dni i wydaje mi sie ze bylo to cos nie w samej glowie tzn. pod koscia
czaszki, ale miedzy czaszka a skora. Dotykajac palcem tych miejsc, zwlaszcza
w okolicy brwi, czulem bol w rodzaju bolu w siniaku na nodze. Sta moja
hipoteza ze "poszla" jakas zylka w skorze na czole.

1) Czy spotkaliscie sie z takimi objawami

2) Czy moze to byc niebezpieczne? Zwlaszca za pierwszym razem wrecz bylem w
panice, bo pierwszy raz w zyciu cos takiego mnie spotkalo i juz widzialem
oczami wyobrazni jak rozsadza mi glowe, trace wzrok itp. ;)

Pzdr
male a.