« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-02-11 16:25:54
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsłaKaja pisze 11-02-2006 01:37:
>> Paskami ściernymi nie usuwa się kamienia. Takie postepowanie jest
>> przynajmniej niewłaściwe, a na dłuższą metę może prowadzić do pogorszenia
>> stanu przyzębia (kamień usuwa się w zgoła innym celu).
>>
>
> Jesteś dentystą chyba? To nie bajeruj.
> Jak sobie przeszlifuje z jeden raz między zębami, to mu się nic nie stanie,
> a za usuniecie kamienia zapłaci wyzyskiwaczowi sporo forsy i za miesiąc
> kamień z powrotem będzie miał na zębach. Nie oszukujmy się.
>
Jak wiadomo, dentyści nic nie robią, tylko bajerują i patrzą, jak kasę
wyciągnąć [*]. A Ty im jeszcze pacjentów naganiasz - sama napisałaś:
> Poproś jakiegoś dentystę, żeby
> Ci dał/sprzedał taki ścierny paseczek międzyzębowy
Wiadomo, żaden nie da, tylko za grubą kasę sprzeda.
Mogłaś lepiej doradzić, żeby poszedł do marketu budowlanego, kupił sobie
arkusz papieru ściernego i pociął na drobne paski. Albo szlifierkę
kątową (tylko z cienką tarczą). Albo może do drogerii i kupił "Cillit
kamień i rdza" - świetnie rozpuszcza kamień w WC, to i z tym na zębach
sobie poradzi ;-p
A tak serio - jak któraś kobieta na grupie będzie pytała o np. usuwanie
nadżerek, to napiszesz, żeby nie szła do ginekologa, tylko lutownicą
sobie przypaliła? Kamień tworzy się nie tylko między zębami, przede
wszystkim na powierzchniach policzkowych/wargowych i
językowych/podniebiennych - ma sobie gwoździem wydłubywać?
* Dla niekumatej z niedawnego wątku - to była ironia ;-p
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-02-11 22:04:53
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsłaSat, 11 Feb 2006 10:20:08 +0100, *Radosław Rossa*
<news:dska5n$6f6$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):
> Co do wyzyskiwania: koszty prowadzenia gab. stom. są na prawdę bardzo
> wysokie, kursy i szkolenia są bardzo drogie, dlatego ceny sług
> stomatologicznych mogą wydawać się wysokie. Jeżeli nie chcesz leczyć się
> prywatnie, zawsze pozostaje Tobie leczenie w gabinecie w ramach powszechnego
> ubezpieczenia zdrowotnego. NFZ refunduje zabieg usunięcia kamienia.
Miałam usuwany kamień metodą zwykłą+ultradżwiękami (czyli dwa zabiegi
naraz). W prywatnej przychodni. Zapłaciłam małpie za to 100 zł, a ona mi
kamień jeszcze między zębami zostawiła. Musiałam iść potem do innego
dentysty i znowu płaciłam.
Najlepiej używać specjalnej pasty do zębów, takiej, która usuwa kamień i
mocno szorować zęby.
EOT
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-02-11 22:11:38
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsłaSat, 11 Feb 2006 17:25:54 +0100, *LM* <news:43EE1012.9010309@lesheck.pl>
napisał(a):
> Wiadomo, żaden nie da, tylko za grubą kasę sprzeda.
Co Ty nie powiesz...W przychodni lekarskiej pomoc dentystyczna ( dentystka
była tez w gabinecie) dała mi parę pasków. Mój znajomy dentysta, mojej matki
sąsiad zapakował mi w czystą torebkę chyba ze 20 takich paseczkówi nic a nic
za to nie chciał (a chciałam mu zapłacić).
Tak to już jest, że jednym się zęby rozłażą, a mnie się tak ścieśniają, że
nawet nitki nie mogłam tam przeciagnąć i piłeczki były mi potrzebne.
EOT z mojej strony.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-02-11 23:23:32
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsła> Miałam usuwany kamień metodą zwykłą+ultradżwiękami (czyli dwa zabiegi
> naraz). W prywatnej przychodni. Zapłaciłam małpie za to 100 zł, a ona mi
> kamień jeszcze między zębami zostawiła. Musiałam iść potem do innego
> dentysty i znowu płaciłam.
> Najlepiej używać specjalnej pasty do zębów, takiej, która usuwa kamień i
> mocno szorować zęby.
Nonsens. Pastą i najmocniejszym nawet szorowaniem nie usuniesz kamienia.
Skaling, to skaling, niezależnie, czy wykonuje się go narzędziami ręcznymi,
czy ultradźwiękowymi.
Co do ceny, to wcale nie jest aż tak wygórowana. A jeżeli według Ciebie
jest, to dlaczego korzystasz z usług takich "zdzierców"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-02-12 19:13:25
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsłaKaja pisze 11-02-2006 23:11:
>> Wiadomo, żaden nie da, tylko za grubą kasę sprzeda.
>>
>
> Co Ty nie powiesz... [..]
I znowu ironia kopnęła kogoś w rzyć...
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-02-13 11:18:36
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsła
Użytkownik "Radosław Rossa" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dsiu7q$ms2$1@inews.gazeta.pl...
> To jest zasadnicza wada Listeine, ale można się do tego przyzwyczaić. Po
> pewnym czasie nie będziesz już zwracał na to uwagi. Używaj nadal - to
> obecnie jedna z najlepszych płukanek antyseptycznych.
A czy to normalne, że jak ta płukanka dostanie się na język to on też mnie
piecze ?
Już wytrzymuję z tą płukanką w ustach 25 sek. i niedługo dojdę do zalecanych
30 :)
Po zakończeniu płukania końce dziąseł stają się jakby bardzo
jasno-niebieskie. Tak ma być ?
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-02-13 14:36:58
Temat: Re: "Schodzące" z zębów dziąsła> A czy to normalne, że jak ta płukanka dostanie się na język to on też mnie
> piecze ?
Tak. W zasadzie dziwne by było, gdyby Ciebie nie piekło. Ale z czasem
przestanie - nie będziesz zwracał na to uwagi. Chyba już pisałem - zielony
Listerine jest łagodniejszy.
> Po zakończeniu płukania końce dziąseł stają się jakby bardzo
> jasno-niebieskie. Tak ma być ?
Przez parę chwil po płukaniu błona śluzowa może być lekko podbarwiona, ale
to nic groźnego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |