Hej,


Mam takie medyczno ogolne pytanie ;) Pogooglalem ale nigdzie nie widze
takiego tematu. Otoz chodzi o sens badania na obecnosc HIV. Ja i moja
partnerka nigdy wczesniej nie uprawialismy seksu (brak poprzednich
partnerow), zadnego typu seksu oczywiscie... Wiec sie zastanawiam czy jest
jakikolwiek sens przebadac sie na HIV jesli sie nie mialo partnerow i
stycznosci z tym tematem ? Bo wkrotce chcemy zejsc z prezerwatyw na
antykoncepcje hormonalna wiec juz sie przed HIVem nie zabezpieczymy.
Oboje zdrowi jak ryby, ona tylko miala jedna operacje w zyciu dobre pare lat
temu.

wg. mnie troche nie ma sensu takie badanie, nie? Ale w koncu na upartego
mozna sie zarazic i u dentysty jak by sie tak czepic , albo w wielu innych
miejscach...


Co wy na to ? Dzieki za rady :)