| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-12 20:44:57
Temat: Re: Sieroctwo 2
"eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:bhbhil$9gj$1@news.onet.pl...
> Czekamy.
>
> ett
> Podekscytowany swoim planem :-))
No i co, no i co???
To juz pol godziny...czymam kyciuki.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-12 20:50:19
Temat: Re: Sieroctwo 2
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bhbjh1$104eaa$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> - ten tort byl dla gosci a ona jest przeciez domownik!
przerabialiśmy przy pierwszym zeżarciu tortu.....
Mała jest nie tylko domownik, ale i autor teraz!
sama ten tort zrobiła........
naprawdę nie widzę problemu.....
> Etata juz z tego literature zrobi, ja tylko mysl wrzucam.
i niech robi, ale niech Małej da spokój....
starsza, chtura upewniona w obrzydzeniu do tortów:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-12 21:07:14
Temat: Re: Sieroctwo 2
"starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> wrote in message
news:bhbjpv$f0n$1@news.onet.pl...
> przerabialiśmy przy pierwszym zeżarciu tortu.....
Acha, to mi sie przejasnilo - pogubialam sie w tortach.
> starsza, chtura upewniona w obrzydzeniu do tortów:(
Popieram. Nienawidze!
A teraz nienawidze jeszcze bardziej.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-12 21:30:01
Temat: Re: Sieroctwo 2Użytkownik "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bhbjpv$f0n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
> news:bhbjh1$104eaa$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
poprzez etta
> i niech robi, ale niech Małej da spokój....
no spokojnie do klawiszy podchodzę.
Zrealizowany plan.
Wyszliśmy po mamę na przystanek _ mama uparcie_tramwajuje.
Jakieś oszczędności w tym widzi :-)
Na przystanku, szał szczęścia.
ale i mój wzrok - złego policjanta :-))
Przeprosinom nie było końca.
Słowo, aż mi głupio.
Taką "aferę zrobić z niczego".
ale czy byłoby tyle przeprosin, gdyby nie ta afera?
Jedno podkreśliliśmy, że nieważne co zrobi,
pogniewać się możemy, ale przy jej otwartości,
wszystko zniesiemy, zaakceptujemy.
Cholera wie, czy to wychowawcze.
Ale miło, wszystkim było :-))
Dzień odfajkowany.
ett
Zostało do decyzji ostatnie parę dni :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-12 22:33:42
Temat: Re: Sieroctwo 2
eTaTa wrote in message ...
>Wieczorem patrzę, a tortu niema. Znikł. Wyparował!
.....
>wymyślta - co jest z tym łaknieniem?
Tu nie ma co wymyslac. Sa tacy ( np. ja :)))) )
co tak maja - musza i juz. To chyba
cos z przemiana cukru ????
Moi rodzice , jak mieli przyjsc goscie, to
slodkie przynosili do domu tuz przed
ich przyjsciem.
Nie bylo sily i schowka :))))))))
Jak nie bylo slodkiego to sie jadlo
cukier z cukierniczki - do dna :)))))
slodko :)))
patix
ps.
moze zmien temat watku , Ona to kiedys
moze czytac (internet jest wieczny:))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 07:33:36
Temat: Re: Sieroctwo 2Użytkownik "patix"
> slodko :)))
Czyli naturalne :-)))
Sie zastanawiałem, kto zjadł dziś paczkę Delicji :-))
Czyję, że winny wlezie mi pod stół. Więc nic nie widzę.
To zupełnie naturalne, że słodycze znikają. Od tak :-))
> patix
> ps.
> moze zmien temat watku , Ona to kiedys
> moze czytac (internet jest wieczny:))))
Na razie temat, jest niestety, odpowiedni :-(
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 07:57:42
Temat: Re: Sieroctwo 2
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhcpkl$hp2$3@news.onet.pl...
> Czyli naturalne :-)))
> Sie zastanawiałem, kto zjadł dziś paczkę Delicji :-))
> Czyję, że winny wlezie mi pod stół. Więc nic nie widzę.
> To zupełnie naturalne, że słodycze znikają. Od tak :-))
i dokładnie! to mogłyby byc równie dobrze
owoce, albo jakies insze żarło....
przypomniało mi się.... kawałek z Greka Zorby...
ale pisanego.... który uwielbiał sliwki i postanowił
sie od tego wielbienia uwolnić metodą przesilenia....
czyli nażarcia się nimi ponad wszelką miarę....
jęsli to nie 'głód' metaboliczny a czyste łakomstwo,
to tez sie może przesili.... wiesz... do pierwszego
rzyganka....;)
starsza, chtura pozdrawia i spływa w ryl...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 08:05:10
Temat: Re: Sieroctwo 2Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhbeeb$26m$1@news.onet.pl...
> wymyślta - co jest z tym łaknieniem?
Nowość? Zachłystuje się możliwoscią jedzenie pyszności?
Być moze tam, gdzie była, wydzielanno po porcji deseru, więc
zjedzenie ponad-normę jest wyznaczniekim zmiany sytuacji.
No i jakie smaczne w dodatku ;)
Nie róbcie afer związanych z jedzeniem. Coby nie powstał mechanizm
łączący jedzenia z problemami. Warto natomiast byłoby wyznaczyć jasne
reguły gry. Wiem, że mówiłeś o zaleceniach, a nie zasadach, pikne to, ale...
Rzeczywistosć dla dziecka jest dosyć tajemnicza, zwłaszcza w nowej sytuacji.
Wyobraź sobie kwadratową platformę zawieszoną gdzieś w przestrzeni
wśród mgieł, żeby poruszać się po niej w miarę bezpiecznie muszą być
silne bariery. Takimi barierami dla dziecka są jasne zasady. To kwestia
poczucia bezpieczeństwa.
> I z tym strachem pod stołem
Strachem? Albo poczuciem winy... Izolacja się czasem przydaje.
Mój syn ma zwyczaj zamykać sie w pokoju, ja kładłam się w łóżku
szczelnie przykryta kocem. Taka potrzeba, czy cóś? ;)
Niech siedzi. Jak pokazało doświadczenie, w końcu wyjdzie ;)
To naprawdę nic strasznego...
:)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 10:30:39
Temat: Re: Sieroctwo 2
Użytkownik "patix" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhbq40$chu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> (internet jest wieczny:))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nie sądzę :-\
pawel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 10:43:34
Temat: Re: Sieroctwo 2
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhcpkl$hp2$3@news.onet.pl...
> Użytkownik "patix"
>
> > slodko :)))
>
> Czyli naturalne :-)))
> Sie zastanawiałem, kto zjadł dziś paczkę Delicji :-))
> Czyję, że winny wlezie mi pod stół. Więc nic nie widzę.
> To zupełnie naturalne, że słodycze znikają. Od tak :-))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To bardzo naturalne zachowanie!
Ja na przykład, jeżeli się nie powstrzymam, pochłaniam paczkę delicji z
marszu.
Najlepiej wchodzą z herbatką ( ale niesłodzoną :)) i nie zajmuje to dużo
czasu.
Czekolady nadziewane też są "jednorazowe".
Ale takie" akcje " zdarzają mi się raczej nieczęsto.
Ciekawe czy teraz dzieciaki zajadają się mlekiem w proszku na sucho?
Konsultowałem to ze znajomymi w moim wieku. Nie byłem wyjątkiem.
pawel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |