« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-08-18 18:06:23
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Może on ma niski wzrost?
--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-08-19 09:30:34
Temat: Re: Skąd brać kalorie?
Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał w wiadomości
news:zwppuk2iqie8.1xlub70go6kxo.dlg@40tude.net...
> Mam pytanie do Ciebie jeszcze jedno. Właśnie analizowałem sobie jogurty
> ...
> Zauważyłem, że źródłem kalorii w nich są przede wszystkim cukry.
> Praktycznie nie ma w nich białka (ku mojemu zaskoczeniu). Czy w związku z
> tym spożywanie za jednym zamachem jogurtu 400g, jaki poleciłaś, nie będzie
> prowadziło do łapania tłuszczyku? Wydaje mi się to dość dużą (jednorazową)
> dawką zbyt łatwo przyswajalnych kalorii.
Ja nie jem aż 400 g, 150 g ma już 90 kcal i tyle do śniadania dodaję. Oprócz
białka z jogurtu w tym śniadaniu płatki, otręby, orzechy, siemię mają
białko. Jogurt dodaję też do sałatek w zastępstwie majonezu, też w mniejszej
ilości. Samych jogurtów nie jadam. Ale nie ze względu na cukry. Jakoś nie
przepadam.
Pozdr.
A.
PS Wczoraj zrobiłam 70 km na rowerze, więc mam dziś okropną ochotę na
węglowodany. I nic mnie nie powtrzyma:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-09-01 07:53:55
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Kurcze, miałem problem z dostępem do grup przez 2 tygodnie. Serwer grup
nawalił i właśnie go naprawili. Przepraszam za zwłokę.
>
> Ja nie jem aż 400 g, 150 g ma już 90 kcal i tyle do śniadania dodaję.
To rozumiem. Chodziło mi o coś innego - po co go w ogóle stosować skoro to
same cukry. Jogurt 400g to szacunkowo 50% dziennego zapotrzebowania na
cukry, które i tak dostarczasz chcąc nie chcąc z innych źródeł?
> Oprócz
> białka z jogurtu
... którego jest tam tyle co kot napłakał... Praktycznie zero. Jako źródło
białka stosuję drób, ryby, jajka, czasem rośliny strączkowe no i oczywiście
suplementy. Jogurtu musiałbym wiadro wypić aby zaspokoić dzienne
zapotrzebowanie (2g na 1kg masy ciała to w moim przypadku 170g).
> w tym śniadaniu płatki, otręby, orzechy, siemię mają
> białko.
Sęk w tym, że pojemność mojego żołądka stanowi ograniczenie. Muszę raczej
wybierać bardziej skondensowane źródła białka. Oczywiście orzechy już
dyskutowaliśmy - są one niezbędne w diecie.
> Jogurt dodaję też do sałatek w zastępstwie majonezu,
Heh - dodam jako dygresję, że dietetyk sugerował mi w rozpisanej kiedyś tam
diecie stosowanie majonezu z uwagi na zawarty w nim tłuszcz roślinny (olej
rzepakowy). Co prawda w niewielkich ilościach.
> PS Wczoraj zrobiłam 70 km na rowerze, więc mam dziś okropną ochotę na
> węglowodany. I nic mnie nie powtrzyma:-)
hahahahaa
Gdybym ja tylke km zrobił na rowerze, to żaden węglowodan w promieniu 100m
nie miałby szans nie zostać zjedzonym przeze mnie :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-09-11 14:55:20
Temat: Re: Skąd brać kalorie?
Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał w wiadomości
>
> To rozumiem. Chodziło mi o coś innego - po co go w ogóle stosować skoro to
> same cukry. Jogurt 400g to szacunkowo 50% dziennego zapotrzebowania na
> cukry, które i tak dostarczasz chcąc nie chcąc z innych źródeł?
>
No a po co stosować chipsy? Ryż dmuchany? Cukier? Ocet? Musztardę? Przecież
to zupełnie niepotrzebne:D
Pozdr.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-09-15 18:25:36
Temat: Re: Skąd brać kalorie?
> No a po co stosować chipsy? Ryż dmuchany? Cukier? Ocet? Musztardę?
> Przecież to zupełnie niepotrzebne:D
Dla pszyjemności - to coś w rodzaju używek.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |