Oni tak kompensują swoje wady, im bardziej szkodzą i rozwalają, tym bardziej szukają
ucieczki w próżną wiarę na swój temat jak są wspaniali.
To się w psychologii nazywa narcyzm kolektywny.
Po ich wypowiedziach to widać, jacy oni wszyscy prześladowani by dodać sobie
znaczenia.
Infantylizm tej grupy, polega na tym że jak uwierzymy że jesteśmy wspaniali, to
dlaczego wszystko się sypie, wrogowie za każdym drzewem przecież spiskują.
Im bardziej niszczą tym więcej wrogów, bo przecież oni wspaniali.
To jest obrzydliwe targowisko próżności i niebezpieczne, bo nagle wszyscy inni którzy
nie podziwiają polityki Pis są " żydami" i winni ich partaczenia, z którymi trzeba
zrobić porządek.
To agresywne plebstwo trzeba było pozamykać od samego początku, a nie tolerować
wyziewy nienawiści i pomówień targowiska próżności.
Mamy tu też nową formę nowomowy, która normalnie polega na tym że czarne jest białe,
tylko że aby przekręcać trzeba argumentować. A tu widzimy iż nie trzeba sensu, nie
trzeba logiki, nie trzeba jakiegokolwiek dowodu ( dowody to pokazuję że rozwalili ten
samolot jak klacze Arabskie). Wystarczy wzniecać emocje u bezmyślnego tłumu, który
będąc niedojrzały i próżny, uwielbia swoim partaczeniem obwiniać kogoś innego.