| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-01 14:41:38
Temat: Re: Spotkanie p.r.k. w Gdańsku
Joanna Duszczynska wrote:
> A mozna jakis dokladny adresik? Taki co sie na planie znajdzie, bo ja
> niestety Gdanska ni w zab nie znam, a jak przejezdzam przez 3miasto to mimo
> planów bladze... ;-(
Aśku - nie będę zaśmiecał grupy - info na priv
AE sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-01 21:39:05
Temat: Re: Spotkanie p.r.k. w GdańskuWitam!
Dawno sie nie odzywalam, ale pozostalam wierna czytelniczka :)
Odnosnie spotkania w Gdansku mam mala propozycje: moze przedluzymy nasze
spotkanko o dzien? Z noclegiem sadze, ze nie byloby problemu: proponuje
wynajecie na jedna noc pokojow w akademiku Uniwersytetu Gdanskiego w
Sopocie (dla wtajemniczonych ds nr 7 na ul. Armii Krajowej) - skad i do
srodkow transportu (pkp, skm, autobusy) blisko, na molo i do Opery
Lesnej niedaleko. Moge dowiedziec sie jaki jest koszt i zarezerwowac
miejsca (niestety ze wzgledu na lokalizacje tego akademika ceny nie sa
najnizsze :( w zeszlym roku ok. 50 zl/ noc od osoby - ale za to wszedzie
blisko!). A jak juz bedziemy w akademiku, ruszymy na zakupy i urzadzimy
ogrooooomna uczte - w akademiku na kazdym pietrze jest kilka calkiem
duzych kuchni z kuchenkami gazowymi. Oczywiscie wody, gazu i
elektrycznosci mozna uzywac do woli. Tylko ze sprzetem typu garnki,
widelce, noze bylby problem - ale jesli kazdy uczestnik przywiozlby po 1
sztuccu, co 2 osoba garnek, to problem znika.
Mysle, ze takiego spotkania nigdy bysmy nie zapomnieli. Co grupowicze na
to? Ja ze swojej strony oferuje pomoc z zakwaterowaniem, moge tez stac
na dworcu PKP i kierowac grupowiczow do akademika, a pozniej sluzyc jako
jeden z przewodnikow po Sopocie, Gdansku (wraz z innymi
Trojmieszczanami).
Pozdrawiam z Sopotu,
Iza
--
____________________________________________________
_________________
Przystanek Kulinarny
http://pk.linux.gda.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 08:04:42
Temat: Re: Spotkanie p.r.k. w Gda?skuUżytkownik sadyl <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Dzieki Siostrzyczko za czymanie ręki na plusie :)
U nas przez pewien czas byla taka reklama na "Championie" przed
otwarciem "Plusa":
"Trzymamy reke na plusie" ;-)))
Ale ktos to przyuwazyl i musieli zmienic na:
"Trzymamy reke na pulsie" :)
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 15:33:38
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?hej!
Obawiam sie, ze niestety nie zdolalabym wziac udzialu w takim
szalenstwie..skomplikowane, szkoda, a pomysl mi sie podoba!!
Wyobrazasz sobie te dania, te zestawy, te zapachy i
smaki...oooooo
Na zlot czarownic, pardon, pl.rec.kuchnia bede miec ze 2 godziny
max :(
Krysia
>Witam grupowiczow!
>
>Troche sie zdziwilam, iz nikt nie odpowiedzial na mojego posta z ciekawa
>(tak mi sie wydawalo :( propozycja. Prosze o jedna chocby krotka
>odpowiedz, co sadzicie o ponizszym. Zalaczam tekst wczesniejszego posta.
>
>> Odnosnie spotkania w Gdansku mam mala propozycje: moze przedluzymy nasze
>> spotkanko o dzien? Z noclegiem sadze, ze nie byloby problemu: proponuje
>> wynajecie na jedna noc pokojow w akademiku Uniwersytetu Gdanskiego w
>> Sopocie (dla wtajemniczonych ds nr 7 na ul. Armii Krajowej) - skad i do
>> srodkow transportu (pkp, skm, autobusy) blisko, na molo i do Opery
>> Lesnej niedaleko. Moge dowiedziec sie jaki jest koszt i zarezerwowac
>> miejsca (niestety ze wzgledu na lokalizacje tego akademika ceny nie sa
>> najnizsze :( w zeszlym roku ok. 50 zl/ noc od osoby - ale za to wszedzie
>> blisko!). A jak juz bedziemy w akademiku, ruszymy na zakupy i urzadzimy
>> ogrooooomna uczte - w akademiku na kazdym pietrze jest kilka calkiem
>> duzych kuchni z kuchenkami gazowymi. Oczywiscie wody, gazu i
>> elektrycznosci mozna uzywac do woli. Tylko ze sprzetem typu garnki,
>> widelce, noze bylby problem - ale jesli kazdy uczestnik przywiozlby po 1
>> sztuccu, co 2 osoba garnek, to problem znika.
>> Mysle, ze takiego spotkania nigdy bysmy nie zapomnieli. Co grupowicze na
>> to? Ja ze swojej strony oferuje pomoc z zakwaterowaniem, moge tez stac
>> na dworcu PKP i kierowac grupowiczow do akademika, a pozniej sluzyc jako
>> jeden z przewodnikow po Sopocie, Gdansku (wraz z innymi
>> Trojmieszczanami).
>
>Pozdrawiam,
>Iza
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 15:34:08
Temat: a moze Sopot zamiast Gdanska?Witam grupowiczow!
Troche sie zdziwilam, iz nikt nie odpowiedzial na mojego posta z ciekawa
(tak mi sie wydawalo :( propozycja. Prosze o jedna chocby krotka
odpowiedz, co sadzicie o ponizszym. Zalaczam tekst wczesniejszego posta.
> Odnosnie spotkania w Gdansku mam mala propozycje: moze przedluzymy nasze
> spotkanko o dzien? Z noclegiem sadze, ze nie byloby problemu: proponuje
> wynajecie na jedna noc pokojow w akademiku Uniwersytetu Gdanskiego w
> Sopocie (dla wtajemniczonych ds nr 7 na ul. Armii Krajowej) - skad i do
> srodkow transportu (pkp, skm, autobusy) blisko, na molo i do Opery
> Lesnej niedaleko. Moge dowiedziec sie jaki jest koszt i zarezerwowac
> miejsca (niestety ze wzgledu na lokalizacje tego akademika ceny nie sa
> najnizsze :( w zeszlym roku ok. 50 zl/ noc od osoby - ale za to wszedzie
> blisko!). A jak juz bedziemy w akademiku, ruszymy na zakupy i urzadzimy
> ogrooooomna uczte - w akademiku na kazdym pietrze jest kilka calkiem
> duzych kuchni z kuchenkami gazowymi. Oczywiscie wody, gazu i
> elektrycznosci mozna uzywac do woli. Tylko ze sprzetem typu garnki,
> widelce, noze bylby problem - ale jesli kazdy uczestnik przywiozlby po 1
> sztuccu, co 2 osoba garnek, to problem znika.
> Mysle, ze takiego spotkania nigdy bysmy nie zapomnieli. Co grupowicze na
> to? Ja ze swojej strony oferuje pomoc z zakwaterowaniem, moge tez stac
> na dworcu PKP i kierowac grupowiczow do akademika, a pozniej sluzyc jako
> jeden z przewodnikow po Sopocie, Gdansku (wraz z innymi
> Trojmieszczanami).
Pozdrawiam,
Iza
--
____________________________________________________
_________________
Przystanek Kulinarny
http://pk.linux.gda.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 15:50:39
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?
Użytkownik "Iza" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3B409470.ED3AF961@wp.pl...
> Witam grupowiczow!
>
> Troche sie zdziwilam, iz nikt nie odpowiedzial na mojego posta z ciekawa
> (tak mi sie wydawalo :( propozycja. Prosze o jedna chocby krotka
> odpowiedz, co sadzicie o ponizszym. Zalaczam tekst wczesniejszego posta.
Jak na mój gust mógłby być i Sopot, można i z noclegiem... i z imprezką...
Ale jaki warunki daj w tym akademiku, bo ja ze spartańskich raczej wyrosłam
i już kiedyś była dyskusja o spartańskich warunkach...
Co do garów, to lepiej by było, gdyby 3miastowianie zaproponowali jakąś
godną polecenia restaurację, bo zjeść gdzieś trzeba, a na wyjeżdzie takim
nawet dwudniowym to raczej na miescie... a nie samemu z jednym garem w
akademiku...
No i wtedy to by trzeba było ten hotel zarezerwować, czyli formalnie
przyjmować zgłoszenia na zlot... bawić się nawet w jakieś przedpłaty itp...
No i kogoś obarczyć sprawą załatwiania... Ja na szczęście 3miasta nie znam,
więc się nie dam wkopać... jakby było w Wawa to nawet może i mogłabym coś
polecić i załatwić, ale tak to mam szczęście... ;-)))
I jeszcze jedno mam dużą skłonność załatwiania różnych spraw na żywioł w
ostatniej chwili... i nie sądzę bym była jedyna... Zapewne jest wśród nas
dużo osób, które się zdecydują bądź zrezygnują w ostatniej chwili... A tak
jak wiadomo tylko gdzie i o której to wiadomo też że każdy musi sobie radzić
sam z noclegiem... Tylko tek knajpki please...
--
Joanna
Moja witryna http://jduszczynska.republika.pl
została zakwalifikowana do finału konkursu Podium Republiki WWW!!!
Jeśli Ci się podoba zagłosuj na nią!!!
http://fabryka.republika.pl/podium/nominacje.asp
Strona jest na liście jako czwarta od końca z ciut dziwnym opisem
"Chomik, rodzinka, ulubiony film i potrawy Joanny."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 16:18:08
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> Co do garów, to lepiej by było, gdyby 3miastowianie zaproponowali jakąś
> godną polecenia restaurację, bo zjeść gdzieś trzeba,
Blędny adres - 3miastowiowianie żrą w domach i rzadko łażą po swoich
knajpach ;)
Z autopsji - lepiej znam np. budy wzdłuż np. drogi nr 3 niż restauracje
w 3city - bo do tych ostatnich łaziłem jak byłem młody i piękny czyli z
15 lat temu :)))
A w temacie spotkania - rozmarzyłem się aby zrobić kiedyś zlot wakacyjny
- kilkudniowy w jakimś np. ośrodku wczasowym albo campingu
Koniecznie z dostępem do kuchni
I szaleć, szaleć, szaleć....
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 16:20:33
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?
sadyl wrote:
> Blędny adres - 3miastowiowianie żrą w domach
^^^^^^^^^^^^^^^^
ach te szybkie paluchi :)))
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 16:32:30
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?
Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B409EC0.5D9EDCAE@poczta.onet.pl...
>
> A w temacie spotkania - rozmarzyłem się aby zrobić kiedyś zlot wakacyjny
> - kilkudniowy w jakimś np. ośrodku wczasowym albo campingu
> Koniecznie z dostępem do kuchni
> I szaleć, szaleć, szaleć....
>
Może być, ale niech ta kuchnia będzie z wyposażeniem... a nie gary brać ze
sobą...
--
Joanna
Moja witryna http://jduszczynska.republika.pl
została zakwalifikowana do finału konkursu Podium Republiki WWW!!!
Jeśli Ci się podoba zagłosuj na nią!!!
http://fabryka.republika.pl/podium/nominacje.asp
Strona jest na liście jako czwarta od końca z ciut dziwnym opisem
"Chomik, rodzinka, ulubiony film i potrawy Joanny."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 17:00:02
Temat: Re: a moze Sopot zamiast Gdanska?
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> > A w temacie spotkania - rozmarzyłem się aby zrobić kiedyś zlot wakacyjny
> > - kilkudniowy w jakimś np. ośrodku wczasowym albo campingu
>
> Może być, ale niech ta kuchnia będzie z wyposażeniem... a nie gary brać ze
> sobą...
Chyba oczywiste.
Nie potrafię sobie teraz przypomnieć miejsca, ale kilka razy zdarzyło mi
się nocować w jakichś byłych hotelach robotniczych przrobionych wiatrem
historii na w miarę normalene hotele.
Zdażało się, że nowy właściciel nie zdążyl przebudować całości i zostały
kuchnie (takie jak w akademikach)
Jeśli jeszcze lokalizacja (w sensie: okoliczności przyrody) byłaby miła
to może właśnie to je ono?
sadyl
PS: Świetnym miejscem byłyby tzw. pokoje gościnne Poczty Polskiej w
Zielonej Górze.
Pełen wypas a kuchnia taka (i tak wyposażona) że długo jeszcze się
takiej nie dorobię.
Niestety: ze 2 lata temu Poczta sprzedała to jakiemuś Bankowi :((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |