Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2022-07-25 22:10:38

Temat: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.


--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2022-07-26 10:18:05

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>
>

Są gdzieś takie statystyki? Ciekawe na jaką ilość się wycenia
autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
są niestety w zdecydowanej większości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2022-07-26 10:46:15

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>
>>
>
> Są gdzieś takie statystyki?

Są :)
W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)

> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
> są niestety w zdecydowanej większości.

Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
spektaklu.



--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2022-07-27 07:53:15

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
> trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>
>>>
>> Są gdzieś takie statystyki?
> Są :)
> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>
>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>> są niestety w zdecydowanej większości.
> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
> spektaklu.
>
>
>

Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2022-07-27 20:41:31

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>
>>>>
>>> Są gdzieś takie statystyki?
>> Są :)
>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>
>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>> spektaklu.
>>
>>
>>
>
> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>
>

Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
Chinami czy Koreą Pn.

--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2022-07-29 08:29:15

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.07.2022 o 20:41, XL pisze:
> trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>>
>>>>>
>>>> Są gdzieś takie statystyki?
>>> Są :)
>>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>>
>>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>>> spektaklu.
>>>
>>>
>>>
>> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
>> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
>> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>>
>>
> Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
> zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
> aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
> już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
> posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
> niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
> restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
> przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
> przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
> Chinami czy Koreą Pn.
>

Bo ja wiem, to chyba nie idzie samo w sobie po linii człowiek państwo, a
mentalność ludzi, czyli tresura obywatela wypracowywana przez lata. W
dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wolności jednostki. O tym na
dzień dzisiejszy możemy zapomnieć. W żadnym kraju świata, już samo
pojecie kraju jest formą samozniewolenia. Najwięcej swobód obywatelskich
jest w USA, tak w tym kraju dyktatury monopartyjnej która trwa
praktycznie od zawsze. W Polsce jest tym gorzej bo Państwo na każdym
kroku stawia się w konfrontacji do obywatela, w innych europejskich
krajach jest już z tym lepiej, choćby na tej powszechnie krytykowanej
Białorusi, np tam opieka lekarska jest ukierunkowana na dobro obywatela
a nie systemu, czyli lekarz dla pacjenta, a nie odwrotnie. Ostatnio
zaszokował mnie jeden z członków rodziny, otóż po paru miesiącach
delegacyjnej pracy w Finlandii postanowił się tam przenieść na stałe,
mimo że ostatnimi laty sporo zainwestował w dom i inne rzeczy w Polsce.
Zapytany o powód odpowiedział że tam się żyje zupełnie inaczej niż w
Polsce i tylko te rzeczy go zmotywowały do przenosin.

A więc to wejście do Unii może z czasem i u nas w tym opresyjnym jak na
razie dla nas kraju spowoduje jakieś  zmiany na lepsze. Fakt że błędów
(czyli np. godząc się na członkostwo drugiej kategorii} popełnionych na
początku integracji już raczej się nie da naprawić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2022-07-31 18:18:44

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 27.07.2022 o 20:41, XL pisze:
>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Są gdzieś takie statystyki?
>>>> Są :)
>>>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>>>
>>>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>>>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>>>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>>>> spektaklu.
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
>>> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
>>> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>>>
>>>
>> Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
>> zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
>> aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
>> już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
>> posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
>> niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
>> restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
>> przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
>> przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
>> Chinami czy Koreą Pn.
>>
>
> Bo ja wiem, to chyba nie idzie samo w sobie po linii człowiek państwo, a
> mentalność ludzi, czyli tresura obywatela wypracowywana przez lata. W
> dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wolności jednostki. O tym na
> dzień dzisiejszy możemy zapomnieć. W żadnym kraju świata, już samo
> pojecie kraju jest formą samozniewolenia. Najwięcej swobód obywatelskich
> jest w USA, tak w tym kraju dyktatury monopartyjnej która trwa
> praktycznie od zawsze. W Polsce jest tym gorzej bo Państwo na każdym
> kroku stawia się w konfrontacji do obywatela, w innych europejskich
> krajach jest już z tym lepiej, choćby na tej powszechnie krytykowanej
> Białorusi, np tam opieka lekarska jest ukierunkowana na dobro obywatela
> a nie systemu, czyli lekarz dla pacjenta, a nie odwrotnie. Ostatnio
> zaszokował mnie jeden z członków rodziny, otóż po paru miesiącach
> delegacyjnej pracy w Finlandii postanowił się tam przenieść na stałe,
> mimo że ostatnimi laty sporo zainwestował w dom i inne rzeczy w Polsce.

Parę miesięcy i taka decyzja? Niezbyt to poważne. Następne parę miesięcy
czy lat - i wielki powrót. Typowe dla nieodpowiedzialnych huraoptymistów.


> Zapytany o powód odpowiedział że tam się żyje zupełnie inaczej niż w
> Polsce i tylko te rzeczy go zmotywowały do przenosin.

O, nigdy w życiu. Mały przykład, z lojalnego, nie międzynarodowego
podwórka, ale mechanizm widoczny: lata temu szukaliśmy nowego miejsca do
życia. Okolica u nas cudna, więc jakie powody? - ano głównym powodem była
sąsiadująca z naszą posesją nielegalna stadnina koni naszych sąsiadów
(wzniecająca, szczególnie latem, na padoku przy naszym ogrodzeniu, 20 m od
domu, na kilkadziesiąt metrów w górę, istne tumany pyłu i zmikronizowanego
końskimi kopytami nawozu końskiego), na którą nie byliśmy w stanie iść
skarżyć do sądu czy czynników sanitarnych; także piaszczysta nieurodzajna
gleba u nas i zastoisko mrozowe, obracające wniwecz moje marzenia o rajskim
ogrodzie; także brak wielu udogodnień (telefon, gaz, kanalizacja i
wodociąg).
Po długich poszukiwaniach miejsca idealnego, obejrzawszy z 50 posiadłości,
skutecznie odechciało nam się preprowadzki: stadnina się sama wyniosła na
skutek perturbacji majątkowych w rodzinie właścicieli, zawiązał się
miejscowy komitet telefonizacji i założono nam we wsi telefony, pojawiła
się telefonia komórkowa,
gmina zbudowała wodociąg i kanalizację...
I nagle to nasze miejsce zamieszkania okazało się tym idealnym - bo nawet
nasz piasek okazał się najlepszym możliwym geologicznie, technicznie i
zdrowotnie podłożem na posadowienie domu, a sami i tak musieliśmy
ograniczyć zapędy ogrodnicze do zakresu, na jaki pozwoliły nasze
zmniejszające się z wiekiem możliwości fizyczne.
Gdybyśmy się wynieśli, mieszkalibyśmy może i w lepszym mikroklimatycznie
zakątku, na lepszej ziemi pod uprawy, ale w brzydszym i mniej zdrowym
otoczeniu, na glinie lub skale, z wodą podchodzącą pod fundamenty itd.
Kochamy nasze miejsce i stwierdzamy dziś, że szukanie innego było głupotą.

>
> A więc to wejście do Unii może z czasem i u nas w tym opresyjnym jak na
> razie dla nas kraju spowoduje jakieś  zmiany na lepsze.

Masz jeszcze złudzenia, jak widzę.

> Fakt że błędów
> (czyli np. godząc się na członkostwo drugiej kategorii} popełnionych na
> początku integracji już raczej się nie da naprawić.

Tak - i dlatego nie można dłużej tkwić w tym sowieckim nowotworze.



--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2022-07-31 18:24:26

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 27.07.2022 o 20:41, XL pisze:
>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>>>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Są gdzieś takie statystyki?
>>>>> Są :)
>>>>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>>>>
>>>>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>>>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>>>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>>>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>>>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>>>>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>>>>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>>>>> spektaklu.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
>>>> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
>>>> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>>>>
>>>>
>>> Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
>>> zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
>>> aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
>>> już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
>>> posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
>>> niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
>>> restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
>>> przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
>>> przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
>>> Chinami czy Koreą Pn.
>>>
>>
>> Bo ja wiem, to chyba nie idzie samo w sobie po linii człowiek państwo, a
>> mentalność ludzi, czyli tresura obywatela wypracowywana przez lata. W
>> dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wolności jednostki. O tym na
>> dzień dzisiejszy możemy zapomnieć. W żadnym kraju świata, już samo
>> pojecie kraju jest formą samozniewolenia. Najwięcej swobód obywatelskich
>> jest w USA, tak w tym kraju dyktatury monopartyjnej która trwa
>> praktycznie od zawsze. W Polsce jest tym gorzej bo Państwo na każdym
>> kroku stawia się w konfrontacji do obywatela, w innych europejskich
>> krajach jest już z tym lepiej, choćby na tej powszechnie krytykowanej
>> Białorusi, np tam opieka lekarska jest ukierunkowana na dobro obywatela
>> a nie systemu, czyli lekarz dla pacjenta, a nie odwrotnie. Ostatnio
>> zaszokował mnie jeden z członków rodziny, otóż po paru miesiącach
>> delegacyjnej pracy w Finlandii postanowił się tam przenieść na stałe,
>> mimo że ostatnimi laty sporo zainwestował w dom i inne rzeczy w Polsce.
>
> Parę miesięcy i taka decyzja? Niezbyt to poważne. Następne parę miesięcy
> czy lat - i wielki powrót. Typowe dla nieodpowiedzialnych huraoptymistów.
>
>
>> Zapytany o powód odpowiedział że tam się żyje zupełnie inaczej niż w
>> Polsce i tylko te rzeczy go zmotywowały do przenosin.
>
> O, nigdy w życiu. Mały przykład, z lojalnego,

lokalnego

> nie międzynarodowego
> podwórka, ale mechanizm widoczny: lata temu szukaliśmy nowego miejsca do
> życia. Okolica u nas cudna, więc jakie powody? - ano głównym powodem była
> sąsiadująca z naszą posesją nielegalna stadnina koni naszych sąsiadów
> (wzniecająca, szczególnie latem, na padoku przy naszym ogrodzeniu, 20 m od
> domu, na kilkadziesiąt metrów w górę, istne tumany pyłu i zmikronizowanego
> końskimi kopytami nawozu końskiego), na którą nie byliśmy w stanie iść
> skarżyć do sądu czy czynników sanitarnych; także piaszczysta nieurodzajna
> gleba u nas i zastoisko mrozowe, obracające wniwecz moje marzenia o rajskim
> ogrodzie; także brak wielu udogodnień (telefon, gaz, kanalizacja i
> wodociąg).
> Po długich poszukiwaniach miejsca idealnego, obejrzawszy z 50 posiadłości,
> skutecznie odechciało nam się preprowadzki: stadnina się sama wyniosła na
> skutek perturbacji majątkowych w rodzinie właścicieli, zawiązał się
> miejscowy komitet telefonizacji i założono nam we wsi telefony, pojawiła
> się telefonia komórkowa,
> gmina zbudowała wodociąg i kanalizację...
> I nagle to nasze miejsce zamieszkania okazało się tym idealnym - bo nawet
> nasz piasek okazał się najlepszym możliwym geologicznie, technicznie i
> zdrowotnie podłożem na posadowienie domu, a sami i tak musieliśmy
> ograniczyć zapędy ogrodnicze do zakresu, na jaki pozwoliły nasze
> zmniejszające się z wiekiem możliwości fizyczne.
> Gdybyśmy się wynieśli, mieszkalibyśmy może i w lepszym mikroklimatycznie
> zakątku, na lepszej ziemi pod uprawy, ale w brzydszym i mniej zdrowym
> otoczeniu, na glinie lub skale, z wodą podchodzącą pod fundamenty itd.
> Kochamy nasze miejsce i stwierdzamy dziś, że szukanie innego było głupotą.
>
>>
>> A więc to wejście do Unii może z czasem i u nas w tym opresyjnym jak na
>> razie dla nas kraju spowoduje jakieś  zmiany na lepsze.
>
> Masz jeszcze złudzenia, jak widzę.
>
>> Fakt że błędów
>> (czyli np. godząc się na członkostwo drugiej kategorii} popełnionych na
>> początku integracji już raczej się nie da naprawić.
>
> Tak - i dlatego nie można dłużej tkwić w tym sowieckim nowotworze.
>
>

J.w.



--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2022-08-01 12:13:28

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 31.07.2022 o 18:18, XL pisze:
> trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 27.07.2022 o 20:41, XL pisze:
>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>>>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Są gdzieś takie statystyki?
>>>>> Są :)
>>>>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>>>>
>>>>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>>>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>>>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>>>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>>>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>>>>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>>>>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>>>>> spektaklu.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
>>>> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
>>>> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>>>>
>>>>
>>> Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
>>> zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
>>> aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
>>> już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
>>> posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
>>> niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
>>> restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
>>> przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
>>> przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
>>> Chinami czy Koreą Pn.
>>>
>> Bo ja wiem, to chyba nie idzie samo w sobie po linii człowiek państwo, a
>> mentalność ludzi, czyli tresura obywatela wypracowywana przez lata. W
>> dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wolności jednostki. O tym na
>> dzień dzisiejszy możemy zapomnieć. W żadnym kraju świata, już samo
>> pojecie kraju jest formą samozniewolenia. Najwięcej swobód obywatelskich
>> jest w USA, tak w tym kraju dyktatury monopartyjnej która trwa
>> praktycznie od zawsze. W Polsce jest tym gorzej bo Państwo na każdym
>> kroku stawia się w konfrontacji do obywatela, w innych europejskich
>> krajach jest już z tym lepiej, choćby na tej powszechnie krytykowanej
>> Białorusi, np tam opieka lekarska jest ukierunkowana na dobro obywatela
>> a nie systemu, czyli lekarz dla pacjenta, a nie odwrotnie. Ostatnio
>> zaszokował mnie jeden z członków rodziny, otóż po paru miesiącach
>> delegacyjnej pracy w Finlandii postanowił się tam przenieść na stałe,
>> mimo że ostatnimi laty sporo zainwestował w dom i inne rzeczy w Polsce.
> Parę miesięcy i taka decyzja? Niezbyt to poważne. Następne parę miesięcy
> czy lat - i wielki powrót. Typowe dla nieodpowiedzialnych huraoptymistów.


Widać zdążył poznać na tyle że wątpliwości nie miał. Powrót, do Polski w
dzisiejszym kształcie, chyba żartujesz? Co niby obywatel ma z takiego
kraju który ma go go tylko i wyłącznie za jakiegoś wyrobnika bez praw i
na łasce władyków?


>
>
>> Zapytany o powód odpowiedział że tam się żyje zupełnie inaczej niż w
>> Polsce i tylko te rzeczy go zmotywowały do przenosin.
> O, nigdy w życiu. Mały przykład, z lojalnego, nie międzynarodowego
> podwórka, ale mechanizm widoczny: lata temu szukaliśmy nowego miejsca do
> życia. Okolica u nas cudna, więc jakie powody? - ano głównym powodem była
> sąsiadująca z naszą posesją nielegalna stadnina koni naszych sąsiadów
> (wzniecająca, szczególnie latem, na padoku przy naszym ogrodzeniu, 20 m od
> domu, na kilkadziesiąt metrów w górę, istne tumany pyłu i zmikronizowanego
> końskimi kopytami nawozu końskiego), na którą nie byliśmy w stanie iść
> skarżyć do sądu czy czynników sanitarnych; także piaszczysta nieurodzajna
> gleba u nas i zastoisko mrozowe, obracające wniwecz moje marzenia o rajskim
> ogrodzie; także brak wielu udogodnień (telefon, gaz, kanalizacja i
> wodociąg).
> Po długich poszukiwaniach miejsca idealnego, obejrzawszy z 50 posiadłości,
> skutecznie odechciało nam się preprowadzki: stadnina się sama wyniosła na
> skutek perturbacji majątkowych w rodzinie właścicieli, zawiązał się
> miejscowy komitet telefonizacji i założono nam we wsi telefony, pojawiła
> się telefonia komórkowa,
> gmina zbudowała wodociąg i kanalizację...
> I nagle to nasze miejsce zamieszkania okazało się tym idealnym - bo nawet
> nasz piasek okazał się najlepszym możliwym geologicznie, technicznie i
> zdrowotnie podłożem na posadowienie domu, a sami i tak musieliśmy
> ograniczyć zapędy ogrodnicze do zakresu, na jaki pozwoliły nasze
> zmniejszające się z wiekiem możliwości fizyczne.
> Gdybyśmy się wynieśli, mieszkalibyśmy może i w lepszym mikroklimatycznie
> zakątku, na lepszej ziemi pod uprawy, ale w brzydszym i mniej zdrowym
> otoczeniu, na glinie lub skale, z wodą podchodzącą pod fundamenty itd.
> Kochamy nasze miejsce i stwierdzamy dziś, że szukanie innego było głupotą.


Ale tu nie chodzi o lokalizację miejsca pobytu,. Też emigrując z
powrotem do Polski i w następnym etapie z dużego miasta na wieś czułam
jakbym wygrał los na loterii. W najbliższej okolicy kilka jezior z
krystalicznie czystą wodą pełną ryb, dookoła lasy. Żyć nie umierać.
Dzisiaj nic z tego nie pozostało, na wsi dominuje beton, ale nie, nie na
drogach, w nich dziur nikt nie łata, jeziora to w praktyce baseny z
brudną wodą i z mocno ograniczonym dostępem, bo poogradzane siatkami .
Rabunkowa polityka władz doprowadziła do tego że nie mieszkam juz pośród
lasów. Mieszkam w szczerym polu bez zasięgu telefonicznego i
telewizyjnego. To jest na dzień dzisiejszy, jakim trzeba by być
hurrraoptymistą żeby mieć nadzieję na to że tu coś się naprawi. Bedzie
tylko gorzej. Tak że raczej słabo widzę powrót z z kraju w którym
składasz wniosek o telefon i ściśle określonym czasie masz go mieć bez
brania pod uwagę faktu że klient mieszka na kompletnym odludziu. To
podstawowa bariera różniąca takie kraje jak Polska a Finlandia. Tam 
dobro obywatela jest celem nadrzędnym u nas ostatnim z możliwych.


>
>> A więc to wejście do Unii może z czasem i u nas w tym opresyjnym jak na
>> razie dla nas kraju spowoduje jakieś  zmiany na lepsze.
> Masz jeszcze złudzenia, jak widzę.


Raczej nadzieję. Tak już się jakoś dziwnie składa że to co złe
przyswajamy automatycznie i bez żadnych oporów, natomiast dobre i
korzystne rzeczy znajdują zawsze jakieś problemy aby zaistnieć.
Przykład, choćby premier GB, facet w równaniu do innych anioł a jednak
podaje się do dymisji, nasz kłamiący w żywe oczy premier ani myśli
ustąpić. Musimy jeszcze barrrdzo długo uczyć się tej demokracji, i
oczywiście mieć wolę zmian.


>
>> Fakt że błędów
>> (czyli np. godząc się na członkostwo drugiej kategorii} popełnionych na
>> początku integracji już raczej się nie da naprawić.
> Tak - i dlatego nie można dłużej tkwić w tym sowieckim nowotworze.
>
>
>

Pytanie tylko co w zamian. Co zrobimy bez przemysłu i (a zwłaszcza)bez
możliwości pracy na Zachodzie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2022-08-02 12:41:35

Temat: Re: Statystyki kowidowe jedyne prawdziwe.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 31.07.2022 o 18:18, XL pisze:
>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 27.07.2022 o 20:41, XL pisze:
>>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>> W dniu 26.07.2022 o 10:46, XL pisze:
>>>>>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>>> W dniu 25.07.2022 o 22:10, XL pisze:
>>>>>>>> Na kowid zgłupiało więcej osób, niż umarło.
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>> Są gdzieś takie statystyki?
>>>>>> Są :)
>>>>>> W dziale ,,Trzeźwa ocena rzeczywistości /)
>>>>>>
>>>>>>> Ciekawe na jaką ilość się wycenia
>>>>>>> autentycznych animatorów tego przedstawienia, na ilu bezmyślnych
>>>>>>> utrwalaczy tego, a na ilu bezkrytycznych biorców i na koniec ilu
>>>>>>> sterroryzowanych ale w pełni świadomych biorców. Na moje oko ci ostatni
>>>>>>> są niestety w zdecydowanej większości.
>>>>>> Myślę, że przeceniasz ludzką populację - bezkrytyczni naiwniacy w niej
>>>>>> przeważają w każdej dziedzinie, nie tylko w kwestii odbioru pandemicznego
>>>>>> spektaklu.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Możliwe, jednak  to chyba efekt  medialnego prania mózgów. Normalni
>>>>> ludzie na ogół nie rodzą się chyba z natury po to aby ich ktoś
>>>>> mądrzejszy czy cwańszy za rączkę prowadził przez życie.
>>>>>
>>>>>
>>>> Ależ w większości rodzą się właśnie po to i tego chcą: żyć w sowietach,
>>>> zwanych dziś przewrotnie Unią Europejską. W eurosojuzie. Chcą i godzą się,
>>>> aby sanitarystyczna machina myślała i decydowała za nich, wydzielając im
>>>> już nawet podstawowe prawa podług poziomu prezentowanej politpoprawności i
>>>> posłuszeństwa oraz podług zdolności do wspólnej z machiną eksterminacji
>>>> niepokornych. Chcesz wyjechać na narty? Wejść do sklepu? Do teatru? Do
>>>> restauracji? Wyjść do znajomych? Być leczonym? Chwila! - to teraz już są
>>>> przywileje! Aby ci je przyznano, musisz założyć ,,obrożę" absurdu, wymaganą
>>>> przez trybiki machiny. W tym względzie nie ma już różnicy między ZSRR, UE,
>>>> Chinami czy Koreą Pn.
>>>>
>>> Bo ja wiem, to chyba nie idzie samo w sobie po linii człowiek państwo, a
>>> mentalność ludzi, czyli tresura obywatela wypracowywana przez lata. W
>>> dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla wolności jednostki. O tym na
>>> dzień dzisiejszy możemy zapomnieć. W żadnym kraju świata, już samo
>>> pojecie kraju jest formą samozniewolenia. Najwięcej swobód obywatelskich
>>> jest w USA, tak w tym kraju dyktatury monopartyjnej która trwa
>>> praktycznie od zawsze. W Polsce jest tym gorzej bo Państwo na każdym
>>> kroku stawia się w konfrontacji do obywatela, w innych europejskich
>>> krajach jest już z tym lepiej, choćby na tej powszechnie krytykowanej
>>> Białorusi, np tam opieka lekarska jest ukierunkowana na dobro obywatela
>>> a nie systemu, czyli lekarz dla pacjenta, a nie odwrotnie. Ostatnio
>>> zaszokował mnie jeden z członków rodziny, otóż po paru miesiącach
>>> delegacyjnej pracy w Finlandii postanowił się tam przenieść na stałe,
>>> mimo że ostatnimi laty sporo zainwestował w dom i inne rzeczy w Polsce.
>> Parę miesięcy i taka decyzja? Niezbyt to poważne. Następne parę miesięcy
>> czy lat - i wielki powrót. Typowe dla nieodpowiedzialnych huraoptymistów.
>
>
> Widać zdążył poznać na tyle że wątpliwości nie miał. Powrót, do Polski w
> dzisiejszym kształcie, chyba żartujesz? Co niby obywatel ma z takiego
> kraju który ma go go tylko i wyłącznie za jakiegoś wyrobnika bez praw i
> na łasce władyków?
>
>
>>
>>
>>> Zapytany o powód odpowiedział że tam się żyje zupełnie inaczej niż w
>>> Polsce i tylko te rzeczy go zmotywowały do przenosin.
>> O, nigdy w życiu. Mały przykład, z lojalnego, nie międzynarodowego
>> podwórka, ale mechanizm widoczny: lata temu szukaliśmy nowego miejsca do
>> życia. Okolica u nas cudna, więc jakie powody? - ano głównym powodem była
>> sąsiadująca z naszą posesją nielegalna stadnina koni naszych sąsiadów
>> (wzniecająca, szczególnie latem, na padoku przy naszym ogrodzeniu, 20 m od
>> domu, na kilkadziesiąt metrów w górę, istne tumany pyłu i zmikronizowanego
>> końskimi kopytami nawozu końskiego), na którą nie byliśmy w stanie iść
>> skarżyć do sądu czy czynników sanitarnych; także piaszczysta nieurodzajna
>> gleba u nas i zastoisko mrozowe, obracające wniwecz moje marzenia o rajskim
>> ogrodzie; także brak wielu udogodnień (telefon, gaz, kanalizacja i
>> wodociąg).
>> Po długich poszukiwaniach miejsca idealnego, obejrzawszy z 50 posiadłości,
>> skutecznie odechciało nam się preprowadzki: stadnina się sama wyniosła na
>> skutek perturbacji majątkowych w rodzinie właścicieli, zawiązał się
>> miejscowy komitet telefonizacji i założono nam we wsi telefony, pojawiła
>> się telefonia komórkowa,
>> gmina zbudowała wodociąg i kanalizację...
>> I nagle to nasze miejsce zamieszkania okazało się tym idealnym - bo nawet
>> nasz piasek okazał się najlepszym możliwym geologicznie, technicznie i
>> zdrowotnie podłożem na posadowienie domu, a sami i tak musieliśmy
>> ograniczyć zapędy ogrodnicze do zakresu, na jaki pozwoliły nasze
>> zmniejszające się z wiekiem możliwości fizyczne.
>> Gdybyśmy się wynieśli, mieszkalibyśmy może i w lepszym mikroklimatycznie
>> zakątku, na lepszej ziemi pod uprawy, ale w brzydszym i mniej zdrowym
>> otoczeniu, na glinie lub skale, z wodą podchodzącą pod fundamenty itd.
>> Kochamy nasze miejsce i stwierdzamy dziś, że szukanie innego było głupotą.
>
>
> Ale tu nie chodzi o lokalizację miejsca pobytu,. Też emigrując z
> powrotem do Polski i w następnym etapie z dużego miasta na wieś czułam
> jakbym wygrał los na loterii. W najbliższej okolicy kilka jezior z
> krystalicznie czystą wodą pełną ryb, dookoła lasy. Żyć nie umierać.
> Dzisiaj nic z tego nie pozostało, na wsi dominuje beton, ale nie, nie na
> drogach, w nich dziur nikt nie łata, jeziora to w praktyce baseny z
> brudną wodą i z mocno ograniczonym dostępem, bo poogradzane siatkami .
> Rabunkowa polityka władz doprowadziła do tego że nie mieszkam juz pośród
> lasów. Mieszkam w szczerym polu bez zasięgu telefonicznego i
> telewizyjnego. To jest na dzień dzisiejszy, jakim trzeba by być
> hurrraoptymistą żeby mieć nadzieję na to że tu coś się naprawi. Bedzie
> tylko gorzej. Tak że raczej słabo widzę powrót z z kraju w którym
> składasz wniosek o telefon i ściśle określonym czasie masz go mieć bez
> brania pod uwagę faktu że klient mieszka na kompletnym odludziu. To
> podstawowa bariera różniąca takie kraje jak Polska a Finlandia. Tam 
> dobro obywatela jest celem nadrzędnym u nas ostatnim z możliwych.
>
>
>>
>>> A więc to wejście do Unii może z czasem i u nas w tym opresyjnym jak na
>>> razie dla nas kraju spowoduje jakieś  zmiany na lepsze.
>> Masz jeszcze złudzenia, jak widzę.
>
>
> Raczej nadzieję. Tak już się jakoś dziwnie składa że to co złe
> przyswajamy automatycznie i bez żadnych oporów, natomiast dobre i
> korzystne rzeczy znajdują zawsze jakieś problemy aby zaistnieć.
> Przykład, choćby premier GB, facet w równaniu do innych anioł a jednak
> podaje się do dymisji, nasz kłamiący w żywe oczy premier ani myśli
> ustąpić. Musimy jeszcze barrrdzo długo uczyć się tej demokracji, i
> oczywiście mieć wolę zmian.
>
>
>>
>>> Fakt że błędów
>>> (czyli np. godząc się na członkostwo drugiej kategorii} popełnionych na
>>> początku integracji już raczej się nie da naprawić.
>> Tak - i dlatego nie można dłużej tkwić w tym sowieckim nowotworze.
>>
>>
>>
>
> Pytanie tylko co w zamian. Co zrobimy bez przemysłu

To fakt - no ale to PO wyprzedało/zlikwidowało polski przemysł.

> i (a zwłaszcza)bez
> możliwości pracy na Zachodzie?

Ja i moje dzieci radzimy sobie bez pracy na Zachodzie. O własnych i tylko
własnych siłach moje dziewczyny po Politechnice Warszawskiej od ukończenia
studiów znajdowały i utrzymują świetnie płatne zatrudnienie w polskich i
zagranicznych firmach i się w nim realizują. To jest dla nich tylko kwestia
chęci i kwalifikacji.



--
XL
Polish Lvov forever!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tajna ,,pandemia".
,,Wyszczepieni" z kowidem.
Matura 2022
Czyli szprycują Was placebo!
Niemcy zmarzną.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »