Stres kontinłe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-09-07 18:48:19

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mania" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9nacgo$5rr$1@news.tpi.pl...
> Kochani
>
> dzięki za tytuły, skrzętnie spisuję, te już przeczytane też;
> zależałoby mi jednak na opisie Waszych osobistych doświadczeń,
> co żywy człowiek to nie papier, nawet jeśli na monitorze ;)
>
> wdzięczna Mania

Maniu:)
Polecam własny kawałek Piękna zaklęty w Ogrodach. Nawet na trzech arach;)))
Zapomina się o wszystkich troskach.

Oprócz - wiersze i muzyka.
Dobra muzyka ale nie psychodeliczna;))
Może być jazz tradycyjny, może być Muniek Staszczyk:)), może być Leszek Długosz.
Budka Suflera lub
Rynkowski.
Luis Armstrong, Ella Fitzgerald,
rock&roll ! ;)))
Bach, Gershwin....
itd. itd - ale raczej nie patetycznie;)

Z poetów dla mnie od szczenięctwa K.I.Gałczyńki, Tuwim, Szymborska.

Dobre książki, odrobina !! alkoholu, rozmowy z przyjaciółmi:).
Postarać się ZROZUMIEĆ motywy zachowań drugiego człowieka.

Świadomy relaks - może być Silva, może być coś innego.
Dużo chodzić - najlepiej w ładnym otoczeniu.
Posiedzieć nad rzeką.
Pogapić się na niebo.:))
Wiesz co robiłam kiedy byłam nastolatką ?
Odchylam się do tyłu przez parapet:) i patrzyłam na gwiazdy "do góry nogami ":)))

To na razie tyle,
może być :))?
Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-09-07 18:52:56

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-07 19:15:45

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eva" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9nb4vp$1i4$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Mania" :

Bregowic !!!
Właśnie leci na TV1 :))
Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-08 17:58:53

Temat: Odp: Stres kontinłe (dlugie i pewnie nazbyt rozszerzone)
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Porannej Mgle

Piękna proza (życia?). Sama to wyprodukowałaś? Straszne poświęcenie
więc dziękuję.Oczywiście mogę założyć, że dendryt(receptor) przez swoją budowę jest
jakby swoistą pamięcią. Ok. Nie zgodzę się z Twoim opisem szoku, trzymam się swojej
koncepcji
blokady 'niezrozumieniem'. Co powoduje odcięcie świadomości, przy pracy nad
wewnętrznym zrozumieniem (podświadomym). Co powoduje oczywiście
blokadę fizyczną i zwrotnie działa na mózg. Dlatego terapie fizyczne łączy się z
psychicznymi.
Co zresztą na jedno wychodzi dla pacjenta.
Za to sugerujesz jednak chemię. Toksyny przedostające się przez układ np: mięśniowy,
następnie nerwowy i do mózgu. No może jednak nie wiem jak to mogłoby się dziać.
Już szybciej bym określił to jako zbieżność, częściowa i permanentna blokada fizyczna
gościa w
stresie
wywołuje skutki uszkodzeń ze względu na zmniejszoną (ograniczoną) aktywność.
A co za tym idzie obumieranie elementów zbędnych. Postrzegane jako ubytki, przez
grzebiących
w mózgu.
Jedynym pocieszeniem dla "stresików" jest pewna świadomość odbudowy tych ubytków.
Po przebrnięciu przez post Ewy widzę też sugestię toksyn. Jak widać jak zwał tak
zwał.
U Ewy co prawda można zauważyć bardziej toksyny w krwi, co całkowicie blokuje
rozróżnienie
dlaczego akurat miała by ta krew popłynąć do tego obszaru mózgu.

Bardzo mi się podobają te dwa spojrzenia na sprawę.
Dzięki
eTaTa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-08 18:15:38

Temat: Odp: Stres kontinłe
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Eva

Nadal "Wiem, że nic nie wiem"
Ale bardzo dziękuję.
Bardzo przyda się Mikołajowi

; 3) wyczerpania, pojawiające się po długotrwałym działaniu stresorów i prowadzące na
skutek
> osłabienia możliwości energ. i obronnych organizmu do nieodwracalnych zmian
(uszkodzeń) czy wręcz
> śmierci.

To wszystko fajnie
Lecz tu niema odpowiedzi (chyba)
Poczytam o blaszkach, bo tu mam dziury.
Wiem oczywiście o skutkach stresu, ale nie wiem
(oprócz tego co w odpowiedzi dla PM)
dlaczego miałaby chemia organizmu wpłynąć tylko na dany obszar?
Ale kombinuję dalej.
Czemu o to spytałem? Bo obserwuję u siebie zmiany.
Coś co dawniej było tylko roztargnieniem, jest wyraźną sklerozą.
Tylko dotyczącą właśnie zjawisk sprzed chwili.
Co by potwierdzało diagnozę :-))
I moje dociekania uwieńczone "obumieraniem"
zostają zakończone :-))
Bo światło przedemną i we mnie :-)))

wzdrówka
i Dzięki
eTaTa

Żartuję oczywiście. Spróbuj pokombinować co za cholerstwo
może przeciwdziałać chemicznie, lub umożliwić (przyspieszyć)
(powstrzymać) obumieranie komórek pamięci krótkiej.
eTT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-08 21:22:55

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild"

> Użytkownik Eva
>
> Nadal "Wiem, że nic nie wiem"
> Ale bardzo dziękuję.
> Bardzo przyda się Mikołajowi
>
> ; 3) wyczerpania, pojawiające się po długotrwałym działaniu stresorów i prowadzące
na skutek
> > osłabienia możliwości energ. i obronnych organizmu do nieodwracalnych zmian
(uszkodzeń) czy
wręcz
> > śmierci.
>
> To wszystko fajnie
> Lecz tu niema odpowiedzi (chyba)
> Poczytam o blaszkach, bo tu mam dziury.
> Wiem oczywiście o skutkach stresu, ale nie wiem
> (oprócz tego co w odpowiedzi dla PM)
> dlaczego miałaby chemia organizmu wpłynąć tylko na dany obszar?
> Ale kombinuję dalej.
> Czemu o to spytałem? Bo obserwuję u siebie zmiany.
> Coś co dawniej było tylko roztargnieniem, jest wyraźną sklerozą.
> Tylko dotyczącą właśnie zjawisk sprzed chwili.
> Co by potwierdzało diagnozę :-))
> I moje dociekania uwieńczone "obumieraniem"
> zostają zakończone :-))
> Bo światło przedemną i we mnie :-)))
>
> wzdrówka
> i Dzięki
> eTaTa
>
> Żartuję oczywiście. Spróbuj pokombinować co za cholerstwo
> może przeciwdziałać chemicznie, lub umożliwić (przyspieszyć)
> (powstrzymać) obumieranie komórek pamięci krótkiej.
> eTT

eTaTa:)
Trzeba się odtruć - zioła, trochę alkoholu:) - nie za dużo !!! - pewnie rozpuszcza
?;)
( co z tym czerwonym winem ???;) )

dotlenić

i...
mniej siedzieć przed kompem:)))
bo natłok informacji
i może jednak te pola el-mag:) ?
zdrÓwka
Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-08 21:58:09

Temat: Odp: Stres kontinłe
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Eva

> eTaTa:)

Nie śmichuj się :-))
bo nie o stresu zwalczanie chodzi tylko o ...
No właśnie.
Wyprowadzasz gościa ze stresu - powiedzmy 15 letniego
stres przez pierwsze 7 lat stosował jako energetyzowanie (patrz Majki)
Jeśli stres w/g badań wybija do 25% procent pamięci szybkiej
to oznacza, że wyprowadzasz go Ok. Ale ze sklerozą Ok?
Co leczysz go jak starca niedokrwionego, czy liczysz na samorekonwalescencje?
A w stresie się zwykle chleje, zwłaszcza w długotrwałym.
Więc uważaj na pomysły - dzieci czytają :-))
A czerwone wino ma sens, w odróżnieniu od piwa :-))

O tym powinny pamiętać kochanki!

Ale znów nie ta grupa.

Ok.
ja wiele lat, zupełnie podświadomie stosowałem
te tzw. oczyszczania. Lubię mleko to i aplikowałem 2 dni na mleku
zawsze mi dobrze robiło. Na herbacie też. Na piwie nie :-))
Znam kobitkę, która mówi i żyje tym. Co chce organizm,
to mu daję. Ale wiadomo. To organizm chce nie nałogi.
A kobitka z każdym rokiem lepiej wygląda. Za co jej chwała.

w zdrówkach
eTaTa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-08 23:26:50

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ne46t$40$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Eva
>
> > eTaTa:)
>
> Nie śmichuj się :-))
> bo nie o stresu zwalczanie chodzi tylko o ...
> No właśnie.
> Wyprowadzasz gościa ze stresu - powiedzmy 15 letniego
> stres przez pierwsze 7 lat stosował jako energetyzowanie (patrz Majki)
> Jeśli stres w/g badań wybija do 25% procent pamięci szybkiej
> to oznacza, że wyprowadzasz go Ok. Ale ze sklerozą Ok?
> Co leczysz go jak starca niedokrwionego,

W tym wypadku niewiele się różnią;)
Ten i ten kłopoty z pamięcią mają.
A jak trudno się coś nauczyć po długotrwałym stresie też wiem. Ale to przechodzi, jak
się ktoś nie
doprowadzi do przepalenia zwojów;).

>czy liczysz na samorekonwalescencje?

Samo;) też może przejść.
Jeśli nauczy się relaksu.
Jak taki młodzik, to może go mama na dobranoc po głowie pogłaska :) ?
To świetnie robi przed spankiem tylko oni się wstydzą;) bo gdzie tam - baba go będzie
głaskać:). Ale
działa.
Więcej spać, mniej w sieci;).
Zioła oczyszczające - np. urosan, reumosan, rumianek, dziurawiec.
No, proszę się nie śmiać:).

Można do bonifratrów po poradę i zioła skoczyć:) - to w końcu spece od ziół.

Homeopatia też nie zaszkodzi.

> A w stresie się zwykle chleje, zwłaszcza w długotrwałym.
> Więc uważaj na pomysły - dzieci czytają :-))
> A czerwone wino ma sens, w odróżnieniu od piwa :-))

Trzeba było mówić, że o dzieckach piszesz :)

A dla dorosłego, jakby to było 1 piwo a nie rekordy świata w ilości, to też by się
nic nie stało. I
moczopędne jest:).

> O tym powinny pamiętać kochanki!

Ja koniak zawsze wolałam:)

> Ale znów nie ta grupa.

Hmm...
ta grupa jest o człowieku - a człowiek to jedność psychofizyczna, czyż nie ;) ?

> Ok.
> ja wiele lat, zupełnie podświadomie stosowałem
> te tzw. oczyszczania. Lubię mleko to i aplikowałem 2 dni na mleku
> zawsze mi dobrze robiło. Na herbacie też. Na piwie nie :-))
> Znam kobitkę, która mówi i żyje tym. Co chce organizm,
> to mu daję. Ale wiadomo. To organizm chce nie nałogi.
> A kobitka z każdym rokiem lepiej wygląda. Za co jej chwała.

No niektóre tak mają;).
Jak przed kompem za dużo nie siedzą:))
zdrówcia
E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-09 07:20:30

Temat: Odp: Stres kontinłe
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Eva
niepotrzebnie deliberuje o 15 latku.
stres 15letni! Źle się wyraziłem?
Ok.

> W tym wypadku niewiele się różnią;)
> Ten i ten kłopoty z pamięcią mają.
> A jak trudno się coś nauczyć po długotrwałym stresie też wiem. Ale to przechodzi,
jak się ktoś nie
> doprowadzi do przepalenia zwojów;).
> Samo;) też może przejść.
> Jeśli nauczy się relaksu.
> Jak taki młodzik, to może go mama na dobranoc po głowie pogłaska :) ?
> To świetnie robi przed spankiem tylko oni się wstydzą;) bo gdzie tam - baba go
będzie głaskać:).
Ale
> działa.

Nie wstydzą się. Tylko to głaskanie jest wkurzające :-))
Koty sobie głaszcz. Faceta się czochra, a nie próbuje zagłaskać, na śmierć.

> Więcej spać, mniej w sieci;).
> Zioła oczyszczające - np. urosan, reumosan, rumianek, dziurawiec.
> No, proszę się nie śmiać:).
> Można do bonifratrów po poradę i zioła skoczyć:) - to w końcu spece od ziół.

To oczywiście czynniki uspakajające (razem z modlitwą)
Ale ja pytałem o to co potem. A nie jak wyprowadzić ze stresu.
O czynnik przyspieszający odbudowę pamięci krótkiej.
Oprócz oczywistych ćwiczeń.

> Homeopatia też nie zaszkodzi.

A tego to nie jestem przekonany. Bo jak zwykle głupota ludzka jest nie odgadniona.

> A dla dorosłego, jakby to było 1 piwo a nie rekordy świata w ilości, to też by się
nic nie stało.
I
> moczopędne jest:).

No i nerki zdrowsze. Tylko zapomniałaś, dodać o bieganiu po piętrach,
a nie dowleczeniu się do pisuaru:-))

> ta grupa jest o człowieku - a człowiek to jedność psychofizyczna, czyż nie ;) ?

Co nie znaczy, że Freud tu rządzi :-))

> No niektóre tak mają;).
> Jak przed kompem za dużo nie siedzą:))

Czego Ci życzę i sobie też
eTaTa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-09-09 11:06:44

Temat: Re: Stres kontinłe
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9nf55e$l5q$1@news.onet.pl...

> Nie wstydzą się. Tylko to głaskanie jest wkurzające :-))
> Koty sobie głaszcz. Faceta się czochra, a nie próbuje zagłaskać, na śmierć.

To zależy od wielkości kota;))
jeśli to duży kocurek to czochranko i drapanko :)

> > Homeopatia też nie zaszkodzi.

> A tego to nie jestem przekonany. Bo jak zwykle głupota ludzka jest nie odgadniona.

No, ja tam swoje wiem:)
A choćby nawet to było placebo, to i tak działa.
I to nie tylko na mnie i nie tylko w tym stresie;).
Na grypę np. też.
Ten wyciąg z kaczki;)). Sprawdzone.

> > A dla dorosłego, jakby to było 1 piwo a nie rekordy świata w ilości, to też by
się nic nie
stało.
> I
> > moczopędne jest:).
>
> No i nerki zdrowsze. Tylko zapomniałaś, dodać o bieganiu po piętrach,
> a nie dowleczeniu się do pisuaru:-))

O jeszcze jak - bieganie po piętrach i w poziomie wskazane:)
Żeby krew z koniczyn ;) dolnych do głowy wpędzić.

> > ta grupa jest o człowieku - a człowiek to jedność psychofizyczna, czyż nie ;) ?
>
> Co nie znaczy, że Freud tu rządzi :-))

A gdzie Ty tu freuda zobaczyłeś ;) ?

> > No niektóre tak mają;).
> > Jak przed kompem za dużo nie siedzą:))
>
> Czego Ci życzę i sobie też
> eTaTa

:))
Zamiast życzyć, trzeba próbować.
I sobie też życzę żeby o tym pamiętać
zanim się wszystko zapomni:) co mądrzy ludzie już w tym temacie;)
wypróbowali od tysiącleci.
Eva