Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-19 11:06:45

Temat: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do wyjątkowych nieprzyjemności obecnego sezonu należy niewątpliwie zaliczyć
ogromne ilości rozmaitych szkodników, głównie (u mnie) mszyc, przy czym
najbardziej może dojadły mi te na rododendronach, sosnach, modrzewiach,
różach, łubinie; również czerwce na jałowcach; rozmaite bruzdownice, zwójki
zwioty - m.in. na różach, sośnie pospolitej i na kosodrzewinie. Opuchlaki
jak zwykle, niezidentyfikowane i niedopadnięte chyba gąsienice
(charakterystyczne okrągłe otwory). Choroby -
właśnie pojawia się mączniak prawdziwy na floksach, petuniach, dębie,
dąbrówkach, pysznogłówkach.
Do nieoczekiwanych i nietypowych zjawisk należały wstrząsy nerwowe związane
z zakupem
azalii, która zaczęła rozwijać poskręcane i chore liście, po czym okazało
się, że to skutek zbyt mocnego herbicydu użytego w szkółce:-)
Z kwiatów jednorocznych: zachęcona ubiegłorocznymi zdjęciami Jacka
Walewskiego wysiałam i popikowałam floksy Drummonda w pięknym
krwistoczerwonym kolorze. Niestety - wylegają i nie są specjalnie
dekoracyjne. W przeciwieństwie do cynii daliowych, które udały się
niezwykle. Po raz pierwszy od paru lat mam też pachnący ozdobny tytoń i
udane dzwonki irlandzkie.
Z kilku siewek kobei pnącej przeżyła niestety tylko jedna, reszta
najprawdopodobniej została zjedzona:-(
Groszek pachnący nie zechciał nawet skiełkować, wiem już dlaczego i pewnie
spróbuję w kolejnym sezonie.
Z rozmaitych otrzymanych cebul i bulw typu śniedek O.arabicus i zawilec
A.coronaria większość albo nie skiełkowała, albo jest nędzna - na szczęście
ogromne ilości samosiejek fiołka rogatego, popikowanych w odpowiednim
czasie, umożliwiły zapchanie dziury.
No i do porażek z gatunku "zawodzi silna wola" należy niestety zaliczyć
wysadzenie fuksji do gruntu. Wzmocniła się i zakwitła tak, że pewnie poczuję
się zobligowana do wykopania jej jesienią. A chodziło o pozbycie się
roślin;-)

O bylinach i krzaczkach innym razem.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-07-19 20:05:26

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Do wyjątkowych nieprzyjemności obecnego sezonu należy niewątpliwie zaliczyć
> ogromne ilości rozmaitych szkodników, głównie (u mnie) mszyc, przy czym
> najbardziej może dojadły mi te na rododendronach, sosnach, modrzewiach,
> różach, łubinie; również czerwce na jałowcach; rozmaite bruzdownice, zwójki
> zwioty - m.in. na różach, sośnie pospolitej i na kosodrzewinie. Opuchlaki
> jak zwykle, niezidentyfikowane i niedopadnięte chyba gąsienice
> (charakterystyczne okrągłe otwory). Choroby -
> właśnie pojawia się mączniak prawdziwy na floksach, petuniach, dębie,
> dąbrówkach, pysznogłówkach.
> Do nieoczekiwanych i nietypowych zjawisk należały wstrząsy nerwowe związane
> z  zakupem
> azalii, która zaczęła rozwijać poskręcane i chore liście, po czym okazało
> się, że to skutek zbyt mocnego herbicydu użytego w szkółce:-)
> Z kwiatów jednorocznych: zachęcona ubiegłorocznymi zdjęciami Jacka
> Walewskiego wysiałam i popikowałam floksy Drummonda w pięknym
> krwistoczerwonym kolorze. Niestety - wylegają i nie są specjalnie
> dekoracyjne. W przeciwieństwie do cynii daliowych, które udały się
> niezwykle. Po raz pierwszy od paru lat mam też pachnący ozdobny tytoń i
> udane dzwonki irlandzkie.
> Z kilku siewek kobei pnącej przeżyła niestety tylko jedna, reszta
> najprawdopodobniej została zjedzona:-(
> Groszek pachnący nie zechciał nawet skiełkować, wiem już dlaczego i pewnie
> spróbuję w kolejnym sezonie.
> Z rozmaitych otrzymanych cebul i bulw typu śniedek O.arabicus i zawilec
> A.coronaria większość albo nie skiełkowała, albo jest nędzna - na szczęście
> ogromne ilości samosiejek fiołka rogatego, popikowanych w odpowiednim
> czasie, umożliwiły zapchanie dziury.
> No i do porażek z gatunku "zawodzi silna wola" należy niestety zaliczyć
> wysadzenie fuksji do gruntu. Wzmocniła się i zakwitła tak, że pewnie poczuję
> się zobligowana do wykopania jej jesienią. A chodziło o pozbycie się
> roślin;-)
>
> O bylinach i krzaczkach innym razem.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Na podsumowanie trochę za wcześnie.Niespodziewanie bez ostrzeżenia
zakwitła powtórnie sasanka albańska.Nowe kwiaty ma lonicera Maaca.
Czarne owoce ,zielone owoce oraz nowe kwiaty ma lonicera involucrata.
Nie wspominając o moich zwariowanych truskawkach które mają jeszcze
stare owoce ,nowe o poziomkowym zapachu i kwiatów masę.
Co jeszcze zakwitnie? wiosennie ,Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-07-19 21:14:21

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0133.00000a93.40fc2985@newsgate.onet.pl...

| Na podsumowanie trochę za wcześnie.

Zabezpieczyłam się - "wstępne uwagi":-)

| Niespodziewanie bez ostrzeżenia
| zakwitła powtórnie sasanka albańska.Nowe kwiaty ma lonicera Maaca.
| Czarne owoce ,zielone owoce oraz nowe kwiaty ma lonicera involucrata.
| Nie wspominając o moich zwariowanych truskawkach które mają jeszcze
| stare owoce ,nowe o poziomkowym zapachu i kwiatów masę.
| Co jeszcze zakwitnie? wiosennie ,

No, u mnie zakwitł pierwiosnek elatior. Jednocześnie zakwitły chryzantemy;-)

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-07-20 05:37:24

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > |   Co jeszcze zakwitnie?   wiosennie ,
>
> No, u mnie zakwitł pierwiosnek elatior. Jednocześnie zakwitły chryzantemy;-)


U mnie kwitną zawilce japońskie, jesiennie...
Pozdrawiam Zielka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-07-20 08:02:32

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:cdgaer$2f$2@nemesis.news.tpi.pl:

Jak wstępne to wstępne :-)
Ujemne minusy (wczoraj usłyszane w sklepie: ceny schabu jako ujemny
minus wejscia do UE): mszyce. Wszedzie i w ilosciach dajacych pojecie o
nieskonczonosci...
Poza tym:
- Anemone blanda, ktore okazaly sie byc coronaria, do tego czerwone,
- o krokusach bialo-czarnych juz sie wyrazalam, to wystarczy,
- kolo 10 sadzonek z Kokotowa, ktore okazaly sie byc czym innym (za to
Allium podobniez cyaneum to bym zagryzla)
- piwonie. Wiekszosc w tym roku wogole nie zakwitla. I szczerze mowiac
nie bardzo wiem, dlaczego.
- ogolne slabe wiazanie nasion - tez tak macie? Kupa rzeczy, ktore
normalnie zawsze owocowaly, w tym roku nie zawiazala nasion.

Dodatnie plusy: polowa lipca prawie bez podlewania :-D, a poza tym:
- czosnki. Wszystkie kupione/wyludzone/wykopane/wysiane kiedys
przepieknie kwitly. No, moze poza takim jednym giganteum, ktory wypuscil
lejek z lisci na pol metra wysokosci, liscie mialy 10 sm srednicy, ped
kwiatowy wyzszy ode mnie, a na czubku taka kulka ze 4 cm srednicy i do
tego w obrzydliwie wypelzlym lilusiowatym kolorku.. ale za to jaka
cebule mial!!
- sasanki. Zakwitly moje siewki, teraz mam 4 podstawowe kolory +
wszystkie odcienie posrednie. W przyszlym roku bede wykopywac w czasie
kwitnienia niestety, coby je jakos ladnie pozestawiac. Piekne sa bardzo,
zabawa z nimi to czysta przyjemnoœć :-)
A poza tym całkiem ładnie kwitly/kwitna nadal pierwiosnki, dzwonki,
skalnice, goryczki, gozdziki...
Z jednorocznych jak zwykle niezawodna facelia i porcelanki, pieknie
kwitna i obficie, mszyce ich nie dopadly :-)
Aha, kiedys pytalam o Helianthus debilis. Wlasnie kwitnie i bardzo, ale
to bardzo mi sie podoba. Jak dlugo bedzie produkowal nasiona do siewu,
tak dlugo bedzie u mnie w ogrodzie :-)
Nie wiem, do czego zaliczyc naparstnice purpurowa, bo sieje sie
pieeeknie.. tak pieknie, ze juz nie wiem, gdzie toto upychac.. Wiec czy
to plus czy minus?
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-07-20 08:44:48

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@i...pl> writes:

> Do wyjątkowych nieprzyjemności obecnego sezonu należy niewątpliwie
> zaliczyć ogromne ilości rozmaitych szkodników, głównie (u mnie)
> mszyc [...]

Mszyce tak bardzo we znaki się nie dały, pasą się na
chwastach. Standardowo były na śliwie wiśniowej i na Inki
różach. Nornica albo inne badziewie doprowadziła natomiast jednego
miłorząbka do skraju nędzy, przycięty próbuje się bronić i puszcza
nowe liście. Inne ścierwo miniowało zawzięcie klona 'Palmatifidum',
ale już mu przeszło. To co uważałem za miniujące liście palmowego, to
chyba jednak wiatr i wczesnowiosenne słońce. Sarny i zające doprawiły
reszty -- ale na szczęście to już przeszłość.

To co z siewu: tutaj wrażenia różne: część w ilościach półhurtowych
(p. ząbkowany, szarotka, k. polny, pseudoplatanus, ginkusie po bólach
wreszcie się wzięły i wylazły -- jak nie znajdą się chętni na siewki,
będzie gaj ginkusiowy :-)), część po kilka sztuk (p. elatior,
p. waltoni, szałwie, insze klony), część wcale.

Wspaniale kwitły (a niektóre kwitną z opóźnieniem) sasanki z
darowanych nasion. Ta puszystość, miękkość i kształt... ciągle ich
jednak mało :-). Zebrałem nasiona, wysiałem i w tym roku, zobaczymy,
co z tego wyjdzie.

Pierwiosnki -- zgodnie z oczekiwaniami. Tych też mało :-). BTW,
wylazło takie cudo, co to robi za P. florindae. Ha! :-)

> Choroby - właśnie pojawia się mączniak prawdziwy na floksach,
> petuniach, dębie, dąbrówkach, pysznogłówkach.

Mączniak był na jednej miodunce pod dereniami. Więcej nie widziałem.

O bylinach i krzakach miało być następnym razem, to może ja zacznę od
krzaków :-).

Po zimie nie drgnął nawet judaszowiec o czerwonych liściach. Takoż
dereń 'China Girl'. Inny kousa w odmianie padł w środku wiosny, teraz
na szczęście odbija z podkładki. Jeszcze inszy padł był po trzech
latach całkiem przyzwoitego wzrostu. Chyba mnie one nie lubią. Co
jeszcze przeniosło się do wiecznie kwitnacego ogrodu? Aaa, klon 'Peve
Multicolor', ale w sumie ani on piękny, ani co, może to co z podkładki
odbija będzie ładniejsze :-).

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Był młodzieniec z okolic Wygody,
co miał uszy odmiennej urody.
Jedno z nich było mniejsze,
zaś to drugie, sławniejsze
zdobywało rozliczne nagrody.
(C) Grzegorz Gigol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-07-20 08:53:52

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Majka" <m...@g...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał

> - sasanki. Zakwitly moje siewki, teraz mam 4 podstawowe kolory +
> wszystkie odcienie posrednie. W przyszlym roku bede wykopywac w czasie
> kwitnienia niestety, coby je jakos ladnie pozestawiac. Piekne sa bardzo,
> zabawa z nimi to czysta przyjemność :-)

Podobno sasanki mają długie palowe korzenie i bardzo nie lubią przesadzania.
W książkach zalecają pobrać nasiona i wysiać we właściwym miejscu.

Majka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-07-20 09:14:00

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Majka" <m...@g...szczecin.pl> wrote in
news:cdimpq$306$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Podobno sasanki mają długie palowe korzenie i bardzo nie lubią
> przesadzania. W książkach zalecają pobrać nasiona i wysiać we
> właściwym miejscu.

Ano majš.. dlugie i palowe.. ale mus to mus :-)
Ze starego ogrodu targalam takie kilkuletnie kepy, wszystkie sie przyjely
:-)
Pozdrowienia - Ewa Sz. zagorzala fanka sasanek wszelakich :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-07-20 10:36:02

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:u3c3n83un.fsf@sapijaszko.net...

>
> To co z siewu: tutaj wrażenia różne: część w ilościach półhurtowych
> (p. ząbkowany, szarotka, k. polny, pseudoplatanus, ginkusie po bólach
> wreszcie się wzięły i wylazły -- jak nie znajdą się chętni na siewki,
> będzie gaj ginkusiowy :-))

Nie taki wielki bo jedna chętna jest:))

>
> Pierwiosnki -- zgodnie z oczekiwaniami. Tych też mało :-). BTW,
> wylazło takie cudo, co to robi za P. florindae. Ha! :-)

Mógłbyś rozwinąć myśl, bo nie pojmuję o co chodzi z tym P. fl.a ciekawa
jestem :)) Znowu masz jakąś niespodziankę tak jak np. P. acaulis biały
pełny?
>
> > Choroby - właśnie pojawia się mączniak prawdziwy na floksach,
> > petuniach, dębie, dąbrówkach, pysznogłówkach.
>
Pierwsza została zaatakowana ostróżka tylko patrzeć jak inne dopadnie :(( I
szara pleśń załatwiła mi jedną Lithodorę, nie nacieszyłam się długo, może
sadzonki się przyjmą.

U mnie oprócz róznokolorowych mszyc, mrówek itd. ryją nornice albo krety
albo cos podobnego, cały ogród przeorany :((

Pozdrawiam
Kaśka
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-07-20 12:35:17

Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> Pozdrowienia - Ewa Sz. zagorzala fanka sasanek wszelakich :-)


Masz może niepotrzebne nasiona żółtej sasanki,albo vernalis ?
Mam nadmiar nasion białej,chętnie wymienię .Mirzan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cd."Dlaczego nie toną"
Zółknące liście ketmii syryjskiej
Fikus w dobre ręce
Żaby
Mrozy w lecie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »