Witam


Czy ktos z szanownych grupowiczow mial moze nieprzyjemnosc odczucia na
wlasnej skorze
dolegliwosci tej choroby?

Pytam bo od kilku dni zgodnie z zaleceniem lekarza smaruje sie roznymi
srodkami:Jacutin(4 noce),
masc siarkowa(3 noce) oraz Crotamitonem(czasami w ciagu dnia) i jak do tej
pory nie odczuwam
poprawy, czy tak to jest z ta choroba?

Swedzenie zaczelo sie jakies 2 tygodnie przed wizyta u lekarza, na skorze
nie bylo sladu czegokolwiek,
tydzien pozniej pojawilo sie kilka wykwitow(wygladalo to jak krosty, tyle ze
nie wypelnione ropa) na
podbrzuszu i skorze pracia. Podczas wizyty u lekarza mialem okolo 10 takich
krost rozsypanych po
podburzu i 20 na skorze pracia, poza tym wiecej na ciele krost nie bylo.

Obecie (tydzien po wizycie u lekarza)nowych krost nie przybywa, ale stare sa
wciaz widoczne i nadal
strasznie swedzi mnie cala skora tzn, mam jakby pokrzywke na lewym i prawym
boku, na klatce
piersiowej i obu przedramieniach. Swiad nasila sie wieczorem i budzi mnie
kazdej nocy pomimo tego ze
dodatkowo lykam Virlix (silny lek przeciwhistaminowy).

Czy takie objawy sa normalne, a jesli tak to jak dlugo trwa walka z ta
choroba i jak dlugo utrzymuje sie
swiad skory?





Z gory dziekuje za pomoc

Konrad


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/