Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-15 07:28:55

Temat: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam zamiar pierwszy raz w zyciu zrobic moja ukochana zupe. Powiedzcie, kiedy
sie ten szczaw wrzuca? Pod koniec gotowania?

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-15 07:38:49

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Kruszynka <l...@w...pl> wrote:

> Mam zamiar pierwszy raz w zyciu zrobic moja ukochana zupe. Powiedzcie, kiedy
> sie ten szczaw wrzuca? Pod koniec gotowania?
>
> Kruszyna

A to zalezy od tego jak szczawiowa chcesz miec. Sa takie, w ktorych
posiekany szczaw dusisz wpierw na masle i gotujesz z wywarem, rosolem,
czy na czym te zupe chcesu miec. W innych grubo posiekane liscie
wrzucasz pod koniec na rosol. Sa jeszcze inne.

Przepis z kuchni rosyjskiej:

40 dkg szczawiu parzy sie i przeciera, dodaje do wrzacego wywaru wraz z
jedna poszatkowana podsnazona cebula i gotuje 10 min. Drugie 40 dkg
szczawiu siekamy grubo i dodajemy przed koncem gotowania. Przyprawiamy
pieprzem, sola, lisciem bobkowym. Na wydaniu zaprawiamy zoltkiem i
podajemy z jakiem na twardo i grzankami.

A nadto Twoje pytanie zdradza, ze w ogole przedtem nie zainteresowalass
sie jak sie robi twoja ukochana zupe. Gdybys zajrzala do jakijkolwiek
ksiazki kucharskiej, to bys sie i tego dowiedziala.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 07:47:07

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fuzudh.1jjeju11e49cmbN%wlos@tele.com.pl...
> Przepis z kuchni rosyjskiej:

Dzieki, bardzo mi sie przyda :)

> A nadto Twoje pytanie zdradza, ze w ogole przedtem nie zainteresowalass
> sie jak sie robi twoja ukochana zupe. Gdybys zajrzala do jakijkolwiek
> ksiazki kucharskiej, to bys sie i tego dowiedziala.

Rzeczywiscie, kompletnie sie tym wczesniej nie interesowalam. Gdy mieszkalam
z babcia, to babcia nie dawala mi szans i w kuchni krolowala niepodzielnie.
Zupa po prostu juz byla. A ja sie nie pytalam i pochlanialam.
Pomysl przyszedl mi to glowy teraz. W domu zagladne do ksiazki kucharskiej
i - oprocz Twojego przepisu - dowiem sie czegos wiecej.

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 07:50:01

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:
>
> A nadto Twoje pytanie zdradza, ze w ogole przedtem nie zainteresowalass
> sie jak sie robi twoja ukochana zupe. Gdybys zajrzala do jakijkolwiek
> ksiazki kucharskiej, to bys sie i tego dowiedziala.

Wladyslawie, a moze Kruszynka nie ma ksiazki kucharskiej? ja na ten
przyklad nie mam. to nie lektura obowiazkowa...

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukalam krajobrazow przedboskich.
stad moja slabosc do Chaosu.
(za e.cioranem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 11:01:05

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

anna <a...@r...fm> wrote:

> Wladyslaw Los wrote:
> >
> > A nadto Twoje pytanie zdradza, ze w ogole przedtem nie zainteresowalass
> > sie jak sie robi twoja ukochana zupe. Gdybys zajrzala do jakijkolwiek
> > ksiazki kucharskiej, to bys sie i tego dowiedziala.
>
>
> Wladyslawie, a moze Kruszynka nie ma ksiazki kucharskiej? ja na ten
> przyklad nie mam. to nie lektura obowiazkowa...

To jest lista dla osob interesujach sie kuchnia. Nie dla ignorantow
szukajacych pomocy w elementarnych sprawach. Ponadto zasady netykiety
wymagaja, zeby przed zadanie pytania na liscie wlozyc troche wysilku w
samodzielne rozwiazanie problemu. W naszym mwypadku moze to byc ksiazka
kucharska.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 11:31:01

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> anna <a...@r...fm> wrote:
>
> > Wladyslaw Los wrote:
> > >
> > > A nadto Twoje pytanie zdradza, ze w ogole przedtem nie zainteresowalass
> > > sie jak sie robi twoja ukochana zupe. Gdybys zajrzala do jakijkolwiek
> > > ksiazki kucharskiej, to bys sie i tego dowiedziala.
> >
> >
> > Wladyslawie, a moze Kruszynka nie ma ksiazki kucharskiej? ja na ten
> > przyklad nie mam. to nie lektura obowiazkowa...
>
> To jest lista dla osob interesujach sie kuchnia. Nie dla ignorantow
> szukajacych pomocy w elementarnych sprawach.

Kto ustalil ta zasade? I kiedy?

> Ponadto zasady netykiety
> wymagaja, zeby przed zadanie pytania na liscie wlozyc troche wysilku w
> samodzielne rozwiazanie problemu. W naszym mwypadku moze to byc ksiazka
> kucharska.

Szkoda, ze nie jest okreslona zasada, ze niezgodne z netykieta jest rozdawanie
zlosliwosci na lewo i prawo.
Mysle, ze inwektywy sa tu jak najbardziej zbedne. Jezeli chcesz pomoc
dziewczynie, to podaj jej przepis albo rade, a jesli nie - to moze lepiej sie
nie odzywaj? Po co sprawiac ludziom przykrosc bez potrzeby? I tak zycie jest
ciezkie, a potem sie umiera. ;)
Oczywiscie w przypadku chamstwa lub totalnego ignoranctwa uzasadnione jest
zwrocenie uwagi, ale ten przypadek moim zdaniem do nich nie nalezy.

Pozdrawiam,
Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 13:15:40

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 May 2003 13:31:01 +0200, a...@p...onet.pl wrote:

>Szkoda, ze nie jest okreslona zasada, ze niezgodne z netykieta jest rozdawanie
>zlosliwosci na lewo i prawo.

To jest chyba jedna z podstawowych zasad IMO.

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 16:07:44

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> On 15 May 2003 13:31:01 +0200, a...@p...onet.pl wrote:
>
> >Szkoda, ze nie jest okreslona zasada, ze niezgodne z netykieta jest
rozdawanie
> >zlosliwosci na lewo i prawo.
>
> To jest chyba jedna z podstawowych zasad IMO.
>
Wiec chyba jest najczesciej lamana zasada.

Pozdrawiam,

Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 17:19:36

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: maruda <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:
>>On 15 May 2003 13:31:01 +0200, a...@p...onet.pl wrote:
>>
>>
>>>Szkoda, ze nie jest okreslona zasada, ze niezgodne z netykieta jest
>
> rozdawanie
>
>>>zlosliwosci na lewo i prawo.
>>
>>To jest chyba jedna z podstawowych zasad IMO.
>>
>
> Wiec chyba jest najczesciej lamana zasada.
>

Ależ Aniu, nie ma o co się denerwować. Zazwyczaj, na przyzwoitych
grupach, pierwsze lamerskie pytanie, jest traktowane dokładnie tak, jak
zrobił to Władysław: podał przepis i wtrącił uwagę.

Na grupach mniej przyzwoitych lamer a priori odsyłany jest do wszystkich
diabłów.

Z jednej strony: brak uwag powoduje, że te same pytania mnożą się w
nieskończoność, bo ktoś nie zadał sobie trudu, by sięgnąć po elementarz.
I grupa zaczyna tracić swa merytoryczna wartość, stają się kolejną areną
słownych potyczek.

Z drugiej strony: uprzejme, choć lamerskie, pytanie, trudno po prostu zbyć.

Pozdrowionka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-15 18:18:51

Temat: Re: Szczawiowa - beznadziejnie lamerskie pytanie
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Ależ Aniu, nie ma o co się denerwować. Zazwyczaj, na przyzwoitych
> grupach, pierwsze lamerskie pytanie, jest traktowane dokładnie tak, jak
> zrobił to Władysław: podał przepis i wtrącił uwagę.
>
> Na grupach mniej przyzwoitych lamer a priori odsyłany jest do wszystkich
> diabłów.
>
> Z jednej strony: brak uwag powoduje, że te same pytania mnożą się w
> nieskończoność, bo ktoś nie zadał sobie trudu, by sięgnąć po elementarz.
> I grupa zaczyna tracić swa merytoryczna wartość, stają się kolejną areną
> słownych potyczek.
>
> Z drugiej strony: uprzejme, choć lamerskie, pytanie, trudno po prostu zbyć.
>

No wlasnie, pytanie bylo uprzejme, a czy bardzo lamerskie... Pojawiaja sie tu
pytania, jak gotowac jajka, albo jak przygotowac bulke tarta z maslem do
polania kalafiorow. I zauwazylam, ze grupa cierpliwie na te pytania odpowiada.
A jezeli chodzi o zupe szczawiowa - coz, ja jej nigdy nie gotowalam, nie
jadalo sie tego u nas w domu i to pytanie uswiadomilo mi, ze mozna sprobowac
zrobic cos takiego. Ponadto jest pewnie kilka sposobow, na jej przyrzadzanie,
wiec mozna tu rozwinac swoja wiedze na ten temat.

Pozdrawiam,
Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl