Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Szymborska nie żyje.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szymborska nie żyje.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 620


« poprzedni wątek następny wątek »

491. Data: 2012-02-07 08:34:34

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:37, Ikselka pisze:
>> W tym miejscu poproszę, abyś policzyła ile razy w tym wątku użyto słowa
>> zapominać i kto tu taką urządza promocję. Imo ciągle walczysz z
>> jakąś własną fatamorganą. Ja nie każę nikomu zapominać. Wręcz przeciwnie
>> - pamięć o tamtych wierszach jest jednym z nieodłącznych elementów
>> życiorysu WS i podnosi jej wartość - jako symbolu człowieka błądzącego
>> i nie znajdującego ostatecznych odpowiedzi, a jedynie refleksje.
>>
>
>
> Oszszszywiśśśście. Błądzenie, brak odpowiedzialnosci za swoje czyny, te
> rzeczy.

No zupełnie jak u syna marnotrawnego.

>> A Ty tu jak ten don Kichot naparzasz w wiatraki.
>
>
> Tu - tylko ja.
> Gdzie indziej jest nas więcej.
> Czegóż my chcemy, nie?

Ot, uroki demokracji - czyli swoboda tworzenia własnych kółek
hobbystycznych.

Policzyłaś ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


492. Data: 2012-02-07 08:53:34

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:19, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:13:29 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> Ja nie podkreślałem tego, że przeszkadza, tylko że czasami gadał głupoty
>
> W sprawach MOJEJ wiary?

A czy ja muszę go oceniać wg. tak wąskich kryteriów ?
A czy Ty musisz ?

Dla uspokojenia powiem Ci, że problem 'nieomylności najwyższych
kapłanów' istnieje w każdej religii i każda się z nim
zmaga, z lepszym lub gorszym skutkiem. W buddyzmie można
mówić o konflikcie dwóch idei: zaufania do Mistrza
i samodzielności w poszukiwaniach na własnej drodze.

Z tego, co udało mi się zauważyć, z konfliktu tego starają
się wybrnąć w taki sposób, że dzielą role. Ci, co są bardziej
w polityce rezygnują z atrybutu absolutnej świętości
i nie przedstawiają się jako nieomylni, a wręcz przeciwnie:
bardziej jako niewiedzący i poszukujący. Taką osobą jest
znany powszechnie Dalajlama.

Jest też masa pracujących w ciszy autorytetów duchowych,
którzy są specjalistami od medytacji, modlitwy, indywidualnych
praktyk. Mają bliskie kontakty z uczniami i generalnie
na tym poziomie jest nacisk na to, by im ufać i nie kombinować
za bardzo 'po swojemu', tzn. by nie modyfikować rytuałów
a swego mistrza uznawać za przewodnika. Można by ich
nazwać, jak w KK, 'specjalistami od spraw wiary'. Istotne
jest to, że kontakty z uczniami są tu dość osobiste,
aczkolwiek też różnie bywa.

Samoświadomość własnej roli i własnych ograniczeń jest tu
bardzo istotna. Jeden Mistrz śmiał się, że do niego przychodzą
ludzie z prośbą o porady w sprawach małżeńskich, a on przecież
jest mnichem od dwunastego roku życia, więc nie może im pomóc.

W kościele zaś nie widzę tej samoświadomości i rozdziału.
W zakres 'spraw wiary' wchodzi wszystko: rodzina, seks, polityka
i co tam jeszcze. Gdzie więc kończy się ta nieomylność papieża ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


493. Data: 2012-02-07 08:56:55

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:29, Ikselka pisze:

> Papież - człowiek, który został papieżem.
> WS - na usługach dla małych wmanewrowana w wielkość.

> Oceny niemal identyczne, nieprawdaż?
> A jakże odmienne 3-)

WS - młoda komunistka-idealistka, która przejrzała na oczy
i ostatecznie stała się bardem niezależnym światopogladowo.

Papież - młody idealista, który dał się udupić mafii.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


494. Data: 2012-02-07 09:03:10

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
>>
>>>> Pytanie było do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mogłoby więc brzmieć: 'co
>>>> się zmieniło poza tym, że padły słowa'.
>>>
>>> Pojawiło się zrozumienie.//nie mylić z usprawiedliwieniem
>>
>> Kontynuuj, proszę, kontynuuj :)
>
> ...oraz brak oczekiwania zadośćuczynienia.
> Czyż go wymaga(ła)m od niej?
> Wymagałam tylko skruchy.

Czy Twój akt przebaczenia ma dla Ciebie jakąś wartość ?
Czujesz się z tym lepiej ? Spadł Ci z serca jakiś kamyk ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


495. Data: 2012-02-07 09:05:52

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 22:28, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 06 Feb 2012 22:17:53 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Pytanie było do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
>>>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mogłoby więc brzmieć: 'co
>>>>>> się zmieniło poza tym, że padły słowa'.
>>>>> Pojawiło się zrozumienie.//nie mylić z usprawiedliwieniem
>>>> Kontynuuj, proszę, kontynuuj :)
>>> ...oraz brak oczekiwania zadośćuczynienia.
>>
>> Cóż ona właściwie Tobie uczyniła, że oczekujesz zadość?
>
> Nie oczekuję - przecież wybaczyłam. Co wcale nie oznacza, że nie mam prawa
> do pytań i pamięci.
> Co mi zrobiła? - bardzo dużo: wierzyłam kiedyś, że to, co pisze, jest
> szczere i że jest dla mnie, że jestem godna piękna, skoro tak piękne słowa
> kierowane sa do mnie. Zostalam oszukana, jak głupi śmieć, z którego sercem
> i emocjami można zrobić co się chce.
>
>>
>>> Czyż go wymaga(ła)m od niej?
>>> Wymagałam tylko skruchy.
>>> :-]
>>
>> A dlaczego właściwie TY miałabyś od niej czegoś _wymagać_? Trochę Cię
>> chyba poniosło...
>>
>
> Nie. Mam prawo wymagać od kogoś, kto zmarnował część mnie dla wlasnego
> interesu.

Podaj proszę konkrety, jak dokładniej przebiegł ten proces.
Co Cię ujęło, czym żyłaś pierwotnie, a co odczułaś jako zdradę, oszustwo
... Jakieś wiersze, wypowiedzi medialne ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


496. Data: 2012-02-07 09:08:00

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-07 09:05, Lebowski pisze:

> Moze temu, ze czlowiek jest z natury dobry i naiwny,
> i latwo go oszukac?

A w co sięzamienia człowiek z natury dobry i naiwny, kiedy zostanie
oszukany ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


497. Data: 2012-02-07 09:10:17

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:37, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:38:47 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 16:09, Ikselka pisze:
>>
>>>> Za to moja bratowa na razie ma jedno dziecię i walczy jak lwica, żeby
>>>> się na stopie zawodowej utrzymać. Opiekunka itp itd. Zobaczymy, czy
>>>> będzie pas, czy mat.
>>>
>>> No ale to wina Was, mężczyzn, a nie ich, kobiet.
>>
>> Z tego typu pretensjami to proszę do przyszłego zięcia.
>> Tylko nie przedobrzyj :)
>
> Spoko - niech się już boi.

Obyś nie została Szymborską przyczyniającą się do śmierci
małżeństw swoich dzieci. Co potem zrobisz z taką
odpowiedzialnością ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


498. Data: 2012-02-07 09:14:26

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-06 22:28, Ikselka pisze:
> > Dnia Mon, 06 Feb 2012 22:17:53 +0100, medea napisaďż˝(a):
> >
> >> W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
> >>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, za��cony napisa�(a):
> >>>
> >>>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
> >>>>
> >>>>>> Pytanie by�o do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
> >>>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mog�oby wi�c brzmie�: 'co
> >>>>>> si� zmieni�o poza tym, �e pad�y s�owa'.
> >>>>> Pojawi�o si� zrozumienie.//nie myli� z usprawiedliwieniem
> >>>> Kontynuuj, proszďż˝, kontynuuj :)
> >>> ...oraz brak oczekiwania zado��uczynienia.
> >>
> >> C� ona w�a�ciwie Tobie uczyni�a, �e oczekujesz zado��?
> >
> > Nie oczekuj� - przecie� wybaczy�am. Co wcale nie oznacza, �e nie mam
prawa
> > do pyta� i pami�ci.
> > Co mi zrobi�a? - bardzo du�o: wierzy�am kiedy�, �e to, co pisze, jest
> > szczere i �e jest dla mnie, �e jestem godna pi�kna, skoro tak pi�kne
s�owa
> > kierowane sa do mnie. Zostalam oszukana, jak g�upi �mie�, z kt�rego
sercem
> > i emocjami mo�na zrobi� co si� chce.
> >
> >>
> >>> Czy� go wymaga(�a)m od niej?
> >>> Wymaga�am tylko skruchy.
> >>> :-]
> >>
> >> A dlaczego w�a�ciwie TY mia�aby� od niej czego� _wymaga�_? Troch�
Ciďż˝
> >> chyba ponios�o...
> >>
> >
> > Nie. Mam prawo wymaga� od kogo�, kto zmarnowa� cz�� mnie dla wlasnego
> > interesu.
>
> Podaj prosz� konkrety, jak dok�adniej przebieg� ten proces.
> Co Ci� uj�o, czym �y�a� pierwotnie, a co odczu�a� jako zdrad�,
oszustwo
> ... Jakieďż˝ wiersze, wypowiedzi medialne ?

Ciekawe że Jej nie bolą dobra z których korzystała i korzysta za
pomocą donosiciela tatusia, który na krzywdzie ludzkiej jej to
zapewnił...to ją jakoś nie boli. A był gorliwy aż do końca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


499. Data: 2012-02-07 09:16:22

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-06 20:34, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:23:06 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 16:04, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 14:37:58 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-02-06 13:28, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 10:50:25 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-02-04 14:25, Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Jedyną moją traumą było, jak ono sobie będzie radziło w życiu w tym
>>>>>>> "dzisiejszym" świecie. Ciągle zadawałam sobie pytanie, czy aby się nie
>>>>>>> pomyliliśmy wychowujac ją na taką jaką jest (czułą, dobrą, delikatną,
>>>>>>> wrażliwą, ale i pewną siebie, przebojową, rzutką, twórczą, niepokorną) - a
>>>>>>> tu proszę, pyk, i moja jedyna trauma znikła :-)
>>>>>>
>>>>>> A używa środki antykoncepcyjne, czy otwarcie(...) ryzykuje, że jej
>>>>>> te wszystkie fakultety i przebojowość zje szóstka dzieciątek ?
>>>>>
>>>>> Nie używa. //z różnych powodów.
>>>>> Używa głowy.
>>>>> Jak dotąd nic jej sukcesów nie zeżarło.
>>>>
>>>> Kiedy ja byłem w jej wieku, to ho ho ... :)))
>>>
>>> Miałeś sukcesy czy szóstkę dzieciątek?
>>> A... uważasz, ze jednocześnie nie sposób?
>>
>> Sposób, ale nie dla każdego, a o sukcesach zawodowych
>> obojga rodziców to raczej nie mam mowy. Chyba, że mowa
>> o marginalnych bogaczach.
>
> A o wspomagającej roli rodziny już nie ma mowy w dzisiejszym świecie?
> No tak, KTO dziś ma taką rodzinę, prawda? :->
>
>> Moi dziadkowie od strony matki mają ... 17 wnuków ?
>> Odejmijmy moją mamę - 3 i jej siostrę - kolejne 3,
>> zostaje 11 dzieci do podziału na jej brata i jeszcze
>> jedną siostrę. 5 i 6 ?

A masz Ty jakieś pojęcie, jak to naprawdę jest w rodzinie
z 5-tką dzieci ? Jak wygląda 'kariera zawodowa' w takiej
rodzinie (dodajmy: żyjącej w mieście), jak wyglądają dylematy
rodzinne, jakie muszą podejmować decyzje ? Jak się
potem powodzi dzieciom ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


500. Data: 2012-02-07 09:17:06

Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-06 22:25, medea pisze:
>
>>> Bardziej do WS - ale tego to dosyć w jej poezji.
>>
>> Hę?
>
> No, co się dziwisz?
> Jak poezja, to musi górnolotna :)

I żeby nie ten Herbert to w dodatku trzynastozgłoskowa.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 49 . [ 50 ] . 51 ... 60 ... 62


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ORIENTACJA NEKROFILNA I BIOFILNA W KONCEPCJI RADYKALNEGO HUMANIZMU.
ACTA i GMO mają wspólny mianownik?
Odłączyć?
Trzęsące się staruchy.
Przeniesienie odpowiedzialności

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »