« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-01-27 10:50:20
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)In news:bv5a6c$3ft$1@news.onet.pl,
misiczka <U...@w...pl> typed:
>> Namów go na telefony do koleżanek z zapytaniem "Jakiej
>> przyprawy użyć do ryby zapiekanej w folii?" i niech zawsze
>> dzwoni po godz. 23
>
> To mogłoby je "rozochocić" tylko bardziej ;)
> A może raz na jakiś czas odbierzesz telefon męża?
>
> Swoją drogą - jemu pewnie to w jakimś stopniu sprawia przyjemność -
> baby do niego wydzwaniają i jeszcze proszą o radę - każdy lubi czuć
> się ważny... BTW- nie zwróciło jego uwagi to, że wydzwaniają do niego
> osoby płci żeńskiej, a męskiej nie? ;->
Zwróciło, zwłaszcza że płeć w firmie rozkłada się dość równomiernie. Z tym,
że to nie są jakieś podlotki, ale kobiety w większości mężate, dzieciate --
więc tym bardziej mnie to wścieka, bo <retorycznie>od czego one mężów
mają</retorycznie>? Dla
jasności -- nie czuję się zazdrosna ani zagrożona, ufam TŻ -- jestem po
prostu zła, bo ja rozumiem, że jest się ofiarą losu i nawet kliknięcie na
ikonę "uruchom program" w windowsach stanowi nie lada wyzwanie, albo
pierwsza zauważona rysa na służbowym aucie wprawia w przerażenie -- toteż
swoje rozdrażnienie dzielę po równo między koleżanki (bo dzwonią) i TŻ (bo
odbiera).
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-01-27 10:54:00
Temat: OTWyczytalem w <bv5a6c$3ft$1@news.onet.pl>, ze U...@w...pl
twierdzi...
|BTW- nie zwróciło jego uwagi to, że wydzwaniają do niego osoby płci
|żeńskiej, a męskiej nie? ;->
Bo panowie wiedza jaka bezyne wlac do samochodu i jak uruchomic program
w windowsach?
MSPANC
--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-01-27 11:35:45
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E109EC81D@jplwant0
03.jasien.net...
> [...] swoje rozdrażnienie dzielę po równo między koleżanki
> (bo dzwonią) i TŻ (bo odbiera).
A TŻ to wydzwanianie nie przeszkadza? Tzn. w ujęciu szerszym niż zwykłe
rozdrażnienie ósmym-dzisiaj-telefonem-od-bezradnej-niuni?
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-01-27 12:02:35
Temat: Re: OT
Użytkownik "Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1a8061b2388f3d73989823@news.onet.pl...
> Bo panowie wiedza jaka bezyne wlac do samochodu i jak uruchomic program
> w windowsach?
>
> MSPANC
Moim zdaniem to tylko preteksty ;-P
Znam niejedną kobietę, która zna się na windowsach i benzynie ;-P
pozdrawiam, misiczka
--
Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty
i na tych, pokrzywdzonych przez los (O. Wilde)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-01-27 12:05:39
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E109EC81D@jplwant0
03.jasien.net...
> Zwróciło, zwłaszcza że płeć w firmie rozkłada się dość równomiernie. Z
tym,
> że to nie są jakieś podlotki, ale kobiety w większości mężate,
dzieciate --
> więc tym bardziej mnie to wścieka, bo <retorycznie>od czego one mężów
> mają</retorycznie>?
Hehehe, właśnie dlatego dzwonią. Znudzone dziećmi i własnym mężem ;) Nie
wiesz, że najlepiej smakuje zakazany owoc? :)
Ja na Twoim miejscu sprawdziłabym, czy to aby na pewno są koleżanki w
liczbie mnogiej, czy w pojedynczej...
pozdrawiam, misiczka
--
Kobiety są po to, by je kochać, a nie po to, by je rozumieć
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-01-27 12:22:32
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)
Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv5j02$41a$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
> <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> napisał w wiadomości
> > Facet facetowi nierówny, ale mi by się robienie za call-center
> znudziło
> > po pierwszym tygodniu, sam się dziwię temu panu, że się jemu tak chce.
>
> Nie potrafi odmowic kobiecie :)
> Mam podobnie, nie potrafie odmowic jak mnie baba prosi -i czesto zle na
> tym wychodze.
Niepotrzebnie nawiazujesz kontakty z BABAMI... ;))
Pzdr
Ks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-01-27 12:48:15
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)
> Niepotrzebnie nawiazujesz kontakty z BABAMI... ;))
>
Czyżbyś był(a) zdania, że "społeczeństwo dzielimy na:
kobiety, mężczyzn i baby"?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-01-27 12:49:51
Temat: Re: OT
Użytkownik "misiczka" <U...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bv5kk4$qrb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam>
napisał w wiadomości
> news:MPG.1a8061b2388f3d73989823@news.onet.pl...
>
> > Bo panowie wiedza jaka bezyne wlac do samochodu i jak
uruchomic program
> > w windowsach?
> >
> > MSPANC
>
> Moim zdaniem to tylko preteksty ;-P
> Znam niejedną kobietę, która zna się na windowsach i
benzynie ;-P
>
Szczególnie jak "windowsy" myje benzyną ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-01-27 12:50:18
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)On Tue, 27 Jan 2004 11:39:54 +0100 I had a dream that Specyjal <s...@o...pl>
wrote:
> Nie potrafi odmowic kobiecie :)
> Mam podobnie, nie potrafie odmowic jak mnie baba prosi -i czesto zle na
> tym wychodze.
Idź na kurs asertywności "jak powiedzieć 'nie'" ;-)
Jak kobieta usilnie nalega i używa "uroków", to pewnie też ulegnę, ale
z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby to się działo parę razy
dziennie ;)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-01-27 13:00:14
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)In news:bv5i6u$jpe$1@atlantis.news.tpi.pl,
Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]euler.matfiz.polsl.gliwice.
pl>
typed:
>> [...] swoje rozdrażnienie dzielę po równo między koleżanki
>> (bo dzwonią) i TŻ (bo odbiera).
>
>
> A TŻ to wydzwanianie nie przeszkadza? Tzn. w ujęciu szerszym niż
> zwykłe rozdrażnienie ósmym-dzisiaj-telefonem-od-bezradnej-niuni?
No właśnie ciężko mi to określić. Niby mówi, że mu przeszkadza, ale za
chwilę znowu odbiera i cierpliwie tłumaczy jakiejś oślicy bagiennej zasady
obsługi programu -- któremu to programowi było poświęcone tygodniowe
szkolenie nie dalej jak trzy tygodnie temu, a w dodatku każdy dostał e-mail
i telefon do programistów na wszelki wypadek. Na moje pretensje reaguje
"Tak, tak, to był ostatni raz", po czym ...znowu coś którejś tłumaczy. I
dlatego proszę bardziej o radę co _z nim_ zrobić w tej kwestii, bo jak tak
dalej pójdzie, to codziennie będziemy mieli spięcia o te telefony. Mam
wrażenie, że on po prostu nie umie sobie poradzić z tą sytuacją -- nie wie,
jak je odesłać na bambus tak, żeby się nie poobrażały -- niestety w tej
firmie relacje między pracownikami są pilnie śledzone przez naczalstwo i
jednostki "nieprzystosowane" do pracy zespołowej są eliminowane...
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |