« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-07-01 20:29:48
Temat: TiramisuProsiłbym o jakiś sprawdzony przepis, taki by smakowało jak z dobrej
cukierni ;)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-07-01 20:52:37
Temat: Re: Tiramisuadamoxx1 pisze:
> Prosiłbym o jakiś sprawdzony przepis, taki by smakowało jak z dobrej
> cukierni ;)
10-12 biszkoptów podłużnych (dobre są w Lidlu w zielonym opakowaniu)
250g serka mascarpone
3 jajka
1/3 szklanki cukru
1,5 szklanki mocnej czarnej kawy (najlepiej oczywiście z ekspresu
ciśnieniowego)
25ml alkoholu (likier amaretto lub rum)
kakao albo starta gorzka czekolada
Tiramisu należy przygotować i podać w tym samym naczyniu, np. salaterce.
Kawę wymieszać z alkoholem i maczać w tym przez sekundę biszkopty (mają
być tylko lekko zwilżone), po czym układać je ściśle na dnie salaterki.
Żółtka utrzeć z cukrem, aż się zrobią puszyste, dodać do nich serek i
wymieszać. Ubić pianę z białek i połączyć z masą serową. Wyłożyć masę na
biszkopty, z wierzchu posypać kakao i/albo startą czekoladą. Wstawić do
lodówki na co najmniej 5 godzin.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-07-02 12:43:46
Temat: Re: Tiramisumedea pisze:
> adamoxx1 pisze:
>> Prosiłbym o jakiś sprawdzony przepis, taki by smakowało jak z dobrej
>> cukierni ;)
>
> 10-12 biszkoptów podłużnych (dobre są w Lidlu w zielonym opakowaniu)
> 250g serka mascarpone
> 3 jajka
> 1/3 szklanki cukru
> 1,5 szklanki mocnej czarnej kawy (najlepiej oczywiście z ekspresu
> ciśnieniowego)
> 25ml alkoholu (likier amaretto lub rum)
> kakao albo starta gorzka czekolada
>
>
> Tiramisu należy przygotować i podać w tym samym naczyniu, np. salaterce.
> Kawę wymieszać z alkoholem i maczać w tym przez sekundę biszkopty (mają
> być tylko lekko zwilżone), po czym układać je ściśle na dnie salaterki.
> Żółtka utrzeć z cukrem, aż się zrobią puszyste, dodać do nich serek i
> wymieszać. Ubić pianę z białek i połączyć z masą serową. Wyłożyć masę na
> biszkopty, z wierzchu posypać kakao i/albo startą czekoladą. Wstawić do
> lodówki na co najmniej 5 godzin.
>
> Ewa
dzięki ;]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-07-02 13:28:36
Temat: Re: Tiramisu
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i0kmtt$rhh$1@news.onet.pl...
> medea pisze:
>> adamoxx1 pisze:
>>> Prosiłbym o jakiś sprawdzony przepis, taki by smakowało jak z dobrej
>>> cukierni ;)
>>
>> 10-12 biszkoptów podłużnych (dobre są w Lidlu w zielonym opakowaniu)
>> 250g serka mascarpone
>> 3 jajka
>> 1/3 szklanki cukru
>> 1,5 szklanki mocnej czarnej kawy (najlepiej oczywiście z ekspresu
>> ciśnieniowego)
>> 25ml alkoholu (likier amaretto lub rum)
>> kakao albo starta gorzka czekolada
>>
>>
>> Tiramisu należy przygotować i podać w tym samym naczyniu, np. salaterce.
>> Kawę wymieszać z alkoholem i maczać w tym przez sekundę biszkopty (mają
>> być tylko lekko zwilżone), po czym układać je ściśle na dnie salaterki.
>> Żółtka utrzeć z cukrem, aż się zrobią puszyste, dodać do nich serek i
>> wymieszać. Ubić pianę z białek i połączyć z masą serową. Wyłożyć masę na
>> biszkopty, z wierzchu posypać kakao i/albo startą czekoladą. Wstawić do
>> lodówki na co najmniej 5 godzin.
>>
>> Ewa
>
> dzięki ;]
kup serek z piątnicy, tam jest też przepis, bez jajek
a potem co kto lubi: bez biszkoptów, albo biszkopty z likierem bez kawy
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-07-02 16:35:42
Temat: Re: TiramisuDnia Fri, 02 Jul 2010 14:43:46 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> dzięki ;]
Masę do tiramisu robię bez żółtek i białek, ponieważ nie używam surowych
jaj wcale, z wyjątkiem ajerkoniaku. Biorę zatem ubitą śmietanę tortową,
serek Mascarpone z Piątnicy - serek i śmietana pół na pół wagowo, zamiast
żółtek setkę Advocaata. Plus cukier waniliowy. Serek rozluźniam, mieszam z
Advocaatem i cukrem waniliowym i cukrem pudrem do smaku, ubijam nieco,
dodaję świeżo ubitą śmietanę kremową. Nie musi to być bardzo słodkie, bo na
to idzie starta czekolada. I skladniki mokre muszą być bardzo zimne.
Kawę stosuję rozpuszczalną, ale DOBRĄ, dosyć mocną, do tego DUŻO Amaretto.
Niemal pół na pół.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-07-02 22:27:52
Temat: Re: TiramisuIkselka pisze:
> Dnia Fri, 02 Jul 2010 14:43:46 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>
>
>> dzięki ;]
>
> Masę do tiramisu robię bez żółtek i białek, ponieważ nie używam surowych
> jaj wcale, z wyjątkiem ajerkoniaku. Biorę zatem ubitą śmietanę tortową,
> serek Mascarpone z Piątnicy - serek i śmietana pół na pół wagowo, zamiast
> żółtek setkę Advocaata. Plus cukier waniliowy. Serek rozluźniam, mieszam z
> Advocaatem i cukrem waniliowym i cukrem pudrem do smaku, ubijam nieco,
> dodaję świeżo ubitą śmietanę kremową. Nie musi to być bardzo słodkie, bo na
> to idzie starta czekolada. I skladniki mokre muszą być bardzo zimne.
>
> Kawę stosuję rozpuszczalną, ale DOBRĄ, dosyć mocną, do tego DUŻO Amaretto.
> Niemal pół na pół.
>
ok, jakoś złożę z tego coś do kupy.
Myślę że faktycznie można pozbyć się jajek, zastapić to śmietaną.
No bo co jaki walor smakowy niby wniosą surowe jajka? Chyba żadnego.
I jeszcze pytanie jak dozować cukier, bo ja zamierzam posypać całość
kakao. Mocno schłodzona czekolada nie ma smaku, jest sucha i niedobra. A
kakao nie zamarznie.
I jeszcze: nie mam pojęcia jak rozumieć "mocna kawa". Dla mnie mocna
kawa to dwie łyżeczki rozpuszczalnej w kubku.
Myślę, że ta powinna być jeszcze mocniejsza, chyba.
I jaką śmietanę tortową kupić? Jak ją ubijać? ma być mocno zimna?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-07-03 07:26:51
Temat: Re: Tiramisu
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i0lp52$dbh$1@news.onet.pl...
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 02 Jul 2010 14:43:46 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>
>>
>>> dzięki ;]
>>
>> Masę do tiramisu robię bez żółtek i białek, ponieważ nie używam surowych
>> jaj wcale, z wyjątkiem ajerkoniaku. Biorę zatem ubitą śmietanę tortową,
>> serek Mascarpone z Piątnicy - serek i śmietana pół na pół wagowo, zamiast
>> żółtek setkę Advocaata. Plus cukier waniliowy. Serek rozluźniam, mieszam
>> z
>> Advocaatem i cukrem waniliowym i cukrem pudrem do smaku, ubijam nieco,
>> dodaję świeżo ubitą śmietanę kremową. Nie musi to być bardzo słodkie, bo
>> na
>> to idzie starta czekolada. I skladniki mokre muszą być bardzo zimne.
>>
>> Kawę stosuję rozpuszczalną, ale DOBRĄ, dosyć mocną, do tego DUŻO
>> Amaretto.
>> Niemal pół na pół.
>>
> ok, jakoś złożę z tego coś do kupy.
> Myślę że faktycznie można pozbyć się jajek, zastapić to śmietaną.
> No bo co jaki walor smakowy niby wniosą surowe jajka? Chyba żadnego.
>
> I jeszcze pytanie jak dozować cukier, bo ja zamierzam posypać całość
> kakao. Mocno schłodzona czekolada nie ma smaku, jest sucha i niedobra. A
> kakao nie zamarznie.
>
> I jeszcze: nie mam pojęcia jak rozumieć "mocna kawa". Dla mnie mocna
> kawa to dwie łyżeczki rozpuszczalnej w kubku.
> Myślę, że ta powinna być jeszcze mocniejsza, chyba.
>
> I jaką śmietanę tortową kupić? Jak ją ubijać? ma być mocno zimna?
jak serek będzie słodki to dużo kakao do posypania
i będzie super
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-07-03 14:20:17
Temat: Re: Tiramisuadamoxx1 pisze:
> ok, jakoś złożę z tego coś do kupy.
> Myślę że faktycznie można pozbyć się jajek, zastapić to śmietaną.
> No bo co jaki walor smakowy niby wniosą surowe jajka? Chyba żadnego.
No jajka wnoszą dużo smaku (IMO kwintesencję), ale oczywiście i
zagrożenie salmonellą.
> I jeszcze pytanie jak dozować cukier, bo ja zamierzam posypać całość
> kakao. Mocno schłodzona czekolada nie ma smaku, jest sucha i niedobra. A
> kakao nie zamarznie.
>
> I jeszcze: nie mam pojęcia jak rozumieć "mocna kawa". Dla mnie mocna
> kawa to dwie łyżeczki rozpuszczalnej w kubku.
> Myślę, że ta powinna być jeszcze mocniejsza, chyba.
>
> I jaką śmietanę tortową kupić? Jak ją ubijać? ma być mocno zimna?
Ja zwykle ubijam śmietankę kremową łowicką 30% w żółtym opakowaniu.
Dobra jest też z mlekowity, chyba tortowa się nazywa. Tylko musi być
porządnie schłodzona przed ubiciem (12 h w lodówce - kup taką, która w
sklepie stoi w lodówce) wtedy masz pewność, że się ubije. Pod koniec
ubijania (robię to blenderem taką końcówką z ubijaczką) dodaję cukru
pudru, mniej więcej 2-3 łyżki na 250ml śmietanki. Mi tyle cukru
wystarczy, jeśli wolisz słodsze, to dodaj więcej.
Mocna kawa dla mnie to np. taka z ekspresu z porcją na 2 filiżanki
zrobiona w jednej. Jeśli chcesz zrobić z rozpuszczalnej, to może wsyp
podwójną dawkę kawy na filiżankę? Chyba starczy, chodzi o to, żeby ten
smak był intensywny.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-07-03 15:17:56
Temat: Re: Tiramisumedea pisze:
> adamoxx1 pisze:
>
>> ok, jakoś złożę z tego coś do kupy.
>> Myślę że faktycznie można pozbyć się jajek, zastapić to śmietaną.
>> No bo co jaki walor smakowy niby wniosą surowe jajka? Chyba żadnego.
>
> No jajka wnoszą dużo smaku (IMO kwintesencję), ale oczywiście i
> zagrożenie salmonellą.
>
>> I jeszcze pytanie jak dozować cukier, bo ja zamierzam posypać całość
>> kakao. Mocno schłodzona czekolada nie ma smaku, jest sucha i niedobra. A
>> kakao nie zamarznie.
>>
>> I jeszcze: nie mam pojęcia jak rozumieć "mocna kawa". Dla mnie mocna
>> kawa to dwie łyżeczki rozpuszczalnej w kubku.
>> Myślę, że ta powinna być jeszcze mocniejsza, chyba.
>>
>> I jaką śmietanę tortową kupić? Jak ją ubijać? ma być mocno zimna?
>
> Ja zwykle ubijam śmietankę kremową łowicką 30% w żółtym opakowaniu.
> Dobra jest też z mlekowity, chyba tortowa się nazywa. Tylko musi być
> porządnie schłodzona przed ubiciem (12 h w lodówce - kup taką, która w
> sklepie stoi w lodówce) wtedy masz pewność, że się ubije. Pod koniec
> ubijania (robię to blenderem taką końcówką z ubijaczką) dodaję cukru
> pudru, mniej więcej 2-3 łyżki na 250ml śmietanki. Mi tyle cukru
> wystarczy, jeśli wolisz słodsze, to dodaj więcej.
>
> Mocna kawa dla mnie to np. taka z ekspresu z porcją na 2 filiżanki
> zrobiona w jednej. Jeśli chcesz zrobić z rozpuszczalnej, to może wsyp
> podwójną dawkę kawy na filiżankę? Chyba starczy, chodzi o to, żeby ten
> smak był intensywny.
>
> Ewa
Zrobiłem jakoś po swojemu, pierwszy raz to był całkowity freestyle.
Dodałem te żółtka jednak.
Roztarłem żółtka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, mikserem oczywiście.
Dodałem serek, całe opakowanie plus 1/4 drugiego.
200g śmietany 36 albo 38% chyba, którą mikserem ubiłem i zrobiła się
taka jak bita śmietana.
Dodałem ją do tej masy z zółtkami, wymieszałem najpierw troche łyżką a
później dalej mikserem.
Wyszło dość gęste, ale mogłoby być jeszcze gęstsze, możliwe że przez te
jajka było troche rzadsze.
Ułożyłem 12 biszkoptów na dnie i wysztko wylałem na góre, później się
zorientowałem, że jednak za dużo tej masy wyszło na taką ilosc
biszkoptów, więc powciskałem kolejne 10 na góre w ten krem i nadmiar z
góry rozsmarowałem.
Robiłem wszystko całkiem na wyczucie, teraz się chłodzi w lodówce,
zobaczymy co wyjdzie.
Biszkopty faktycznie trzeba moczyć tylko przez sekunde bo inaczej się
rozpadają zbyt łatwo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-07-03 15:19:44
Temat: Re: Tiramisuadamoxx1 pisze:
> medea pisze:
>> adamoxx1 pisze:
>>
>>> ok, jakoś złożę z tego coś do kupy.
>>> Myślę że faktycznie można pozbyć się jajek, zastapić to śmietaną.
>>> No bo co jaki walor smakowy niby wniosą surowe jajka? Chyba żadnego.
>> No jajka wnoszą dużo smaku (IMO kwintesencję), ale oczywiście i
>> zagrożenie salmonellą.
>>
>>> I jeszcze pytanie jak dozować cukier, bo ja zamierzam posypać całość
>>> kakao. Mocno schłodzona czekolada nie ma smaku, jest sucha i niedobra. A
>>> kakao nie zamarznie.
>>>
>>> I jeszcze: nie mam pojęcia jak rozumieć "mocna kawa". Dla mnie mocna
>>> kawa to dwie łyżeczki rozpuszczalnej w kubku.
>>> Myślę, że ta powinna być jeszcze mocniejsza, chyba.
>>>
>>> I jaką śmietanę tortową kupić? Jak ją ubijać? ma być mocno zimna?
>> Ja zwykle ubijam śmietankę kremową łowicką 30% w żółtym opakowaniu.
>> Dobra jest też z mlekowity, chyba tortowa się nazywa. Tylko musi być
>> porządnie schłodzona przed ubiciem (12 h w lodówce - kup taką, która w
>> sklepie stoi w lodówce) wtedy masz pewność, że się ubije. Pod koniec
>> ubijania (robię to blenderem taką końcówką z ubijaczką) dodaję cukru
>> pudru, mniej więcej 2-3 łyżki na 250ml śmietanki. Mi tyle cukru
>> wystarczy, jeśli wolisz słodsze, to dodaj więcej.
>>
>> Mocna kawa dla mnie to np. taka z ekspresu z porcją na 2 filiżanki
>> zrobiona w jednej. Jeśli chcesz zrobić z rozpuszczalnej, to może wsyp
>> podwójną dawkę kawy na filiżankę? Chyba starczy, chodzi o to, żeby ten
>> smak był intensywny.
>>
>> Ewa
>
> Zrobiłem jakoś po swojemu, pierwszy raz to był całkowity freestyle.
>
> Dodałem te żółtka jednak.
> Roztarłem żółtka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, mikserem oczywiście.
> Dodałem serek, całe opakowanie plus 1/4 drugiego.
> 200g śmietany 36 albo 38% chyba, którą mikserem ubiłem i zrobiła się
> taka jak bita śmietana.
> Dodałem ją do tej masy z zółtkami, wymieszałem najpierw troche łyżką a
> później dalej mikserem.
> Wyszło dość gęste, ale mogłoby być jeszcze gęstsze, możliwe że przez te
> jajka było troche rzadsze.
>
> Ułożyłem 12 biszkoptów na dnie i wysztko wylałem na góre, później się
> zorientowałem, że jednak za dużo tej masy wyszło na taką ilosc
> biszkoptów, więc powciskałem kolejne 10 na góre w ten krem i nadmiar z
> góry rozsmarowałem.
> Robiłem wszystko całkiem na wyczucie, teraz się chłodzi w lodówce,
> zobaczymy co wyjdzie.
> Biszkopty faktycznie trzeba moczyć tylko przez sekunde bo inaczej się
> rozpadają zbyt łatwo.
I generalnie następnym razem zamierzam zrobić tak, że na samo dno
nasypię troche kakao, pozniej dam biszkopty, masę, posypię lekko kakao,
następna warstwa biszkoptów, masa i na wierzch znowu kakao.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |