Klaniam sie i odrazu zwracam z ogromna prosba (przede wszystkim do lekarzy).
Myslalem, ze mam juz to prawie za soba.. ale ostatnio niewiadomo dlaczego
moj stan mimo przyjmowania antybiotykow pogarsza sie :-(.
Jestem zrozpaczony.. by naswietlic troche moj przypadek opisze przebieg
dotychczasowej terapii:
Naskornie poczatkowo stosowalem Zyneryt jednak byl zbyt mocny i musialem
przejsc na Dalacin-T (w plynie), ktorego uzywam do teraz.
Na noc smaruje sie takze Isotrexem. Doustnie przyjmuje Zincas forte, Unidox
i witaminy (centrum). Twarz przemywam Physiogelem. Troche to wszystko
pomoglo, ale przez ostatnie dni zauwazylem raczej pogorszenie niz poprawe
:-((. Hmmmm, gdy bylem 2 lata temu na wakacjach we Francji nie musialem nic
przymowac, a po dwoch tygodniach juz prawie zapomnialem o moich klopotach..
zastanawiam sie co to bylo, moj dermatolog powiedzial, ze duzo czynnikow ma
wplyw, ale taka odpowiedz ani troche nie przybliza mnie do rozwiazania moich
problemow ... Ja juz sam nie wiem co robic, za rok studia, chyba sie
zatroszcze o to by studiowac wlasnie we Francji/Anglii jesli nie bede mial
innego wyjscia :-(((. Teraz jestem gotow uczepic sie wszystkiego co moze mi
pomoc, dlatego bardzo prosze wszystkich lekarzy o porady i wskazowki za
ktore z gory ogromnie dziekuje.
Z powazaniem,
--
Swadlern
E-Mail: s...@g...pl