Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Trują nas czy nie trują?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trują nas czy nie trują?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-11-04 23:45:42

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> <j...@o...pl> wrote:
>> W dniu niedziela, 29 października 2017 18:57:40 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>> W dniu niedziela, 29 października 2017 13:51:14 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>>> W dniu niedziela, 29 października 2017 00:13:46 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>>>>> Pełno jest zdjęć i filmów dotyczących smug chemicznych.
>>>>>>>> A oficjalnie się o tym milczy.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> http://m.greenpeace.org/poland/pl/high/press-centre/
dokumenty-i-raporty/Oswiadczenie-Greenpeace-w-sprawi
e-smug-chemicznych-tzw-chemtrails/
>>>>>>>
>>>>>>> Czym innym jest natomiast ewidentna działalność pewnych środowisk
>>>>>>> podejmowana w celu kontrolowania (czyt. ZMNIEJSZANIA i OGRANICZANIA) liczby
>>>>>>> ludności na ziemi. Wliczam w to propagowanie aborcji, homoseksualizmu,
>>>>>>> politykę antyrodzinną.
>>>>>>
>>>>>> iksekus kochana, zla perspektywe przyjmujesz.
>>>>>> im tak bardzo nie zalezy, na ograniczniu ilosci,
>>>>>> ale o pogarszanie jakosci
>>>>>
>>>>> Pogarszanie jakości życia też służy zmniejszeniu liczby ludności. Przecież
>>>>> nie zrobią masowych egzekucji. Po co jawna jatka? Przecież zamiast tego
>>>>> można wywoływać kryzysy (gospodarcze, migracyjne), konflikty (religijne,
>>>>> kulturowe, terytorialne), a w efekcie oczywiście co? -wojny! Nie ma
>>>>> bardziej efektywnego sposobu na szybką masową eksterminację, niż wojna? A
>>>>> jaki zarobek przy tym! ?
>>>>>
>>>>> :-\
>>>>
>>>>
>>>> ikselkus, gadasz jak moj szwagier Stefan. mozesz dowodzic co chcesz,
>>>> ale im chodzi tylko o wyzwalanie bestialstwa i innych ulomniosci
>>>> rodu ludzkiego, i tylko to dla nich sie liczy. zrozum, nie jest to poziom,
>>>> ktory ci w dociekaniach gdzies tam opisza. to poziom duchowy.
>>>> normalka.
>>>
>>> Mylisz się. To pieniądze (jaki tam ,,poziom duchowy") - ale TAKIE, o których
>>> się zwykłym ludziom nawet nie śni: owszem, pozwalające napuścić każdego na
>>> kazdego, ale niebotyczne pieniądze. A dzieki nim WŁADZA. Nie ma władzy bez
>>> pieniędzy. I niestety nie ma (TAKICH) pieniędzy bez wojny. Dlatego do niej
>>> dążą... :-(
>>
>>
>> to tylko pobocze, iksekus kochana.
>> bardzo istotne, powiedzmy, ale pobocze tylko.
>> wiem, ze tak jak mowisz, wyglada to z ludzkiej swiata strony. jednak prawda
>> jest troche bardziej pod i nadziemna.
>>
>
> Dobra, Jacku, nad czy pod, nieważne - prowadzi do wojny.
> Wiedząc to także obecny papież chce tej wojny (bo właśnie wojną MUSI się
> skończyć inwazja muzułmańska na Europę z jej łacińską kulturą) de facto
> namawiając wiernych, aby wbrew sobie poddali się muzułmańskiej przemocy.
> Chce wzbudzić w nich naturalny opór - i wykorzystać jego krwawe skutki
> (paradoksalnie) dla wzmocnienia upadającego Kościoła. Jest pewien, że i tym
> razem Kościół się odrodzi w obliczu ciężkich dla siebie czasów - bo ZAWSZE,
> od samego powstania, w najcięzszych dla siebie czasach był najbardziej
> autentyczny i najbardziej się rozwijał.
> Te najcięższe czasy właśnie znów nadchodzą - może za rok, pięć, no, góra 20
> lat.
> Czyli to nasze dzieci i wnuki będą (ewentualnie) odbudowywać Kościół
> brodząc we własnej krwi.
> Tylko co, jeśli papież tym razem się myli lub co gorsza nie zdaje sobie
> sprawy, że (nie doceniając siły i taktyki naporu muzułmańskiej IDEOLOGII)
> tym razem prowadzi nas i Kościoł na ostateczną zgubę?
> Uważam, że taka ewentualność istnieje. Ba, jest wysoce prawdopodobna.
> Człowiek taki jak on, wychowany poza kulturą łacińską, z dala od naszych
> historycznych i geograficznych oraz społecznych uwarunkowań, wg mnie ma
> fałszywy obraz sytuacji. Nie zna potrzeb swych wiernych - i co gorsza nie
> chce ich poznac i zrozumieć. Jest ponad nie. Jest WYALIENOWANY od nich -
> kierując się tylko i wyłącznie długofalowym interesem Kościoła, bo taką ma
> misję każdy papież. Tylko że w dzisiejszych czasach i w tej konkretnej
> rzeczywistości właśnie to szybciej ten Kościoł zabije, niż muzułmanie.
>
>

I dlatego uważam papieża Franciszka (nieumyślnego? - zaczynam watpić) wroga
KK.
Widzę też, że podobnie myśli polskie środowisko hierarchiczne - z kroplami
potu na czole ,,interpretujące" wiernym jego zachowanie niczym tłumacze
,,myśli i słów" Wałęsy na języki obce...

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-11-12 07:07:20

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 4 listopada 2017 23:28:16 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu niedziela, 29 października 2017 18:57:40 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu niedziela, 29 października 2017 13:51:14 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >>>> <j...@o...pl> wrote:
> >>>>> W dniu niedziela, 29 października 2017 00:13:46 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >>>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> >>>>>>> Pełno jest zdjęć i filmów dotyczących smug chemicznych.
> >>>>>>> A oficjalnie się o tym milczy.
> >>>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>> http://m.greenpeace.org/poland/pl/high/press-centre/
dokumenty-i-raporty/Oswiadczenie-Greenpeace-w-sprawi
e-smug-chemicznych-tzw-chemtrails/
> >>>>>>
> >>>>>> Czym innym jest natomiast ewidentna działalność pewnych środowisk
> >>>>>> podejmowana w celu kontrolowania (czyt. ZMNIEJSZANIA i OGRANICZANIA) liczby
> >>>>>> ludności na ziemi. Wliczam w to propagowanie aborcji, homoseksualizmu,
> >>>>>> politykę antyrodzinną.
> >>>>>
> >>>>> iksekus kochana, zla perspektywe przyjmujesz.
> >>>>> im tak bardzo nie zalezy, na ograniczniu ilosci,
> >>>>> ale o pogarszanie jakosci
> >>>>
> >>>> Pogarszanie jakości życia też służy zmniejszeniu liczby ludności. Przecież
> >>>> nie zrobią masowych egzekucji. Po co jawna jatka? Przecież zamiast tego
> >>>> można wywoływać kryzysy (gospodarcze, migracyjne), konflikty (religijne,
> >>>> kulturowe, terytorialne), a w efekcie oczywiście co? -wojny! Nie ma
> >>>> bardziej efektywnego sposobu na szybką masową eksterminację, niż wojna? A
> >>>> jaki zarobek przy tym! ?
> >>>>
> >>>> :-\
> >>>
> >>>
> >>> ikselkus, gadasz jak moj szwagier Stefan. mozesz dowodzic co chcesz,
> >>> ale im chodzi tylko o wyzwalanie bestialstwa i innych ulomniosci
> >>> rodu ludzkiego, i tylko to dla nich sie liczy. zrozum, nie jest to poziom,
> >>> ktory ci w dociekaniach gdzies tam opisza. to poziom duchowy.
> >>> normalka.
> >>
> >> Mylisz się. To pieniądze (jaki tam ,,poziom duchowy") - ale TAKIE, o których
> >> się zwykłym ludziom nawet nie śni: owszem, pozwalające napuścić każdego na
> >> kazdego, ale niebotyczne pieniądze. A dzieki nim WŁADZA. Nie ma władzy bez
> >> pieniędzy. I niestety nie ma (TAKICH) pieniędzy bez wojny. Dlatego do niej
> >> dążą... :-(
> >
> >
> > to tylko pobocze, iksekus kochana.
> > bardzo istotne, powiedzmy, ale pobocze tylko.
> > wiem, ze tak jak mowisz, wyglada to z ludzkiej swiata strony. jednak prawda
> > jest troche bardziej pod i nadziemna.
> >
>
> Dobra, Jacku, nad czy pod, nieważne - prowadzi do wojny.
> Wiedząc to także obecny papież chce tej wojny (bo właśnie wojną MUSI się
> skończyć inwazja muzułmańska na Europę z jej łacińską kulturą) de facto
> namawiając wiernych, aby wbrew sobie poddali się muzułmańskiej przemocy.
> Chce wzbudzić w nich naturalny opór - i wykorzystać jego krwawe skutki
> (paradoksalnie) dla wzmocnienia upadającego Kościoła.

kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
bo najczesciej to ludzie normalni, uciekajacy od terroru allachinistycznego,
ktory nie ma nic wspolnego z Allachem.
tak to juz drzewiej bywalo, i tak nieraz bedzie.
dokladnie tak, jak i nasze napasci na nich w imie Boga.


jacek




Jest pewien, że i tym
> razem Kościół się odrodzi w obliczu ciężkich dla siebie czasów - bo ZAWSZE,
> od samego powstania, w najcięzszych dla siebie czasach był najbardziej
> autentyczny i najbardziej się rozwijał.

takze, podczas II WS, w ktorej rZymianie, zreszta tak, jak zawsze,
patrzyli na swoje doczesne interesy?


> Te najcięższe czasy właśnie znów nadchodzą - może za rok, pięć, no, góra 20
> lat.
> Czyli to nasze dzieci i wnuki będą (ewentualnie) odbudowywać Kościół
> brodząc we własnej krwi.

jesli juz cokolwiek beda odbudowywac,
to kosciol, a nie Kosciol. yo zasadnicza roznica.



> Tylko co, jeśli papież tym razem się myli lub co gorsza nie zdaje sobie
> sprawy, że (nie doceniając siły i taktyki naporu muzułmańskiej IDEOLOGII)
> tym razem prowadzi nas i Kościoł na ostateczną zgubę?

moze was i Kosciol moze prowadzic.
lud wierzacy niejako sam sie prowadzi - tak,
jak bylo zawsze.


> Uważam, że taka ewentualność istnieje. Ba, jest wysoce prawdopodobna.
> Człowiek taki jak on, wychowany poza kulturą łacińską, z dala od naszych
> historycznych i geograficznych oraz społecznych uwarunkowań, wg mnie ma
> fałszywy obraz sytuacji. Nie zna potrzeb swych wiernych - i co gorsza nie
> chce ich poznac i zrozumieć. Jest ponad nie.

to dobrze, ze jest ponad. wam nawet do glowy nie przyszlo,
zeby, w ogolnoisci. rownac wiare katolicka z plemienizmem szamannym,
co przeciez juz nawet JP II sugerowal i dawal temu dowody.
oczywiscie, ze chrzescijanstwo jest nieporownywalne, moim skromnym zdaniem,
ale katolicyzm czesto juz jak najbardziej tak.
moze niekiedy w mniejszym lub wiekszym stopniu, ale jednak.
ekumenizm i Bog, co oczywiste, jest podstawa.

pozdrawiam,
jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-11-13 10:56:36

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<j...@o...pl> wrote:
>
> kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.

Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
miejskich i wiejskich.

> dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
> czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.

?
:-O

> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;

Jakie?

> bo najczesciej to ludzie normalni, uciekajacy od terroru allachinistycznego,
> ktory nie ma nic wspolnego z Allachem.

Mylisz się. Tacy stanowią kilkuprocentową znikomą część i są na to dowody w
postaci badań socjalno-statystycznych. Postaram się odszukać.

> tak to juz drzewiej bywalo, i tak nieraz bedzie.
> dokladnie tak, jak i nasze napasci na nich w imie Boga.

A nie słyszałam o wyprawach krzyżowych na Afrykę :->
Czarna Afryka, tłumnie zmierzająca do malutkiej Europy, nie ma z tym, co
piszesz, nic wspolnego. Coś Ci się pomyliło, Jacku.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-11-16 05:28:46

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 13 listopada 2017 10:56:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> >
> > kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
>
> Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
> miejskich i wiejskich.

pojedz do Francy, nawet tej sprzed 20 lat; zobaczysz roznice.
zreszta nie o to chodzi.

> > dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
> > czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
>
> ?
> :-O


co w tym dziwnego? w Kosciele cie nauczyli,
ze Duch Swiety, to tylko to, co oni chca?


> > co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
>
> Jakie?

dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
bez wzgledu na wiare.

> > bo najczesciej to ludzie normalni, uciekajacy od terroru allachinistycznego,
> > ktory nie ma nic wspolnego z Allachem.
>
> Mylisz się. Tacy stanowią kilkuprocentową znikomą część i są na to dowody w
> postaci badań socjalno-statystycznych. Postaram się odszukać.

mowimy przeciez o wyznawcach Allacha, czy Mahometa jesli wolisz.


> > tak to juz drzewiej bywalo, i tak nieraz bedzie.
> > dokladnie tak, jak i nasze napasci na nich w imie Boga.
>
> A nie słyszałam o wyprawach krzyżowych na Afrykę :->

bo nie mowimy o Afryce:) zreszta komu, w ujeciu instytuacjonalnym,
mialyby jakies tam woodo (czy jak tam sie to pisze) zagrazac?

> Czarna Afryka, tłumnie zmierzająca do malutkiej Europy, nie ma z tym, co
> piszesz, nic wspolnego.

skad Ci ta czarna afryka, o ktorej nie rozmawialismy przeciez.
no chyba, ze Ty rozmawialas, a ja o tym nie wiedzialem:)

> Coś Ci się pomyliło, Jacku.

wolalbym jacku, bo adekwatniej i prawdziwiej.

pozdrawia,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-11-17 15:34:30

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<j...@o...pl> wrote:
> W dniu poniedziałek, 13 listopada 2017 10:56:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>>
>>> kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
>>
>> Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
>> miejskich i wiejskich.
>
> pojedz do Francy, nawet tej sprzed 20 lat; zobaczysz roznice.
> zreszta nie o to chodzi.

No pewnie, że nie o to - bo co mnie jakaś tam Francja obchodzi, która z
dumnej ze swej laicyzacji już dawno stała się muzułmańska.
Mnie o Polskę chodzi, która z powyższego w porę wyciąga naukę i zaczynam to
WSZĘDZIE dostrzegać. Dzięki Ci, Boże!


>
>>> dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
>>> czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
>>
>> ?
>> :-O
>
>
> co w tym dziwnego? w Kosciele cie nauczyli,
> ze Duch Swiety, to tylko to, co oni chca?

,,W Kościele" nie spotykam już analfabetów, więc ponieważ i sama abalfabetką
nie jestem, to wybacz, że Biblia moim źródłem :->
Twoim nie??

>
>
>>> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
>>
>> Jakie?
>
> dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
> bez wzgledu na wiare.

Nie należy pomagać KAZDEMU, kto o to poprosi. M. in. o tym mówi
Przypowieść o pannach mądrych i głupich.
Pomagać należy tym, którzy NAPRAWDĘ są potrzebujący i bezsilni, a nie tym,
którzy z lenistwa lub z wyrachowania chcą coś zyskać bez trudu. Takim
należy odmawiać, bo pomagając im narażamy siebie i swoich bliskich na stałe
wykorzystywanie.
Taka była konkluzja ostatniego, niedzielnego kazania na temat tej
przypowieści w mojej parafii.

>
>>> bo najczesciej to ludzie normalni, uciekajacy od terroru allachinistycznego,
>>> ktory nie ma nic wspolnego z Allachem.

Nie, nie najczęściej.
Najrzadziej.
I to mówią oficjalne dane, które przy innej okazji kiedyś tu linkowałam.

>>
>> Mylisz się. Tacy stanowią kilkuprocentową znikomą część i są na to dowody w
>> postaci badań socjalno-statystycznych. Postaram się odszukać.
>
> mowimy przeciez o wyznawcach Allacha, czy Mahometa jesli wolisz.

Ja mówię o oszustach - migrantach ekonomicznych z Czarnej Afryki, wcale nie
z obszarow objetych wojną.
Co to jest Czarna Afryka?
Proszę:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Czarna_Afryka



>
>
>>> tak to juz drzewiej bywalo, i tak nieraz bedzie.
>>> dokladnie tak, jak i nasze napasci na nich w imie Boga.
>>
>> A nie słyszałam o wyprawach krzyżowych na Afrykę :->
>
> bo nie mowimy o Afryce:) zreszta komu, w ujeciu instytuacjonalnym,
> mialyby jakies tam woodo (czy jak tam sie to pisze) zagrazac?

Owszem, mówimy - o Czarnej Afryce, z których przybysze stanowią wiejszość
na statkach i łodziach na Morzu Śródziemnym, chcący dostać się i dostający
się do Europy jako ,,uchodźcy".

>
>> Czarna Afryka, tłumnie zmierzająca do malutkiej Europy, nie ma z tym, co
>> piszesz, nic wspolnego.
>
> skad Ci ta czarna afryka, o ktorej nie rozmawialismy przeciez.
> no chyba, ze Ty rozmawialas, a ja o tym nie wiedzialem:)

Jak wyżej.

>
>> Coś Ci się pomyliło, Jacku.
>
> wolalbym jacku, bo adekwatniej i prawdziwiej.
>

Wielką moralną trudność sprawia mi pisanie małą literą imion tych, których
szanuję - więc zdecydowanie pozostanę przy Jacku. Nie sądzę, aby Cię to
obrażało.
I nie rozumiem, dlaczego Ty sam chcesz swojej godności uwłaczać, podpisując
się małą literą - jak rzecz.


--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-11-17 15:39:49

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> <j...@o...pl> wrote:
>> W dniu poniedziałek, 13 listopada 2017 10:56:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>
>>>> kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
>>>
>>> Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
>>> miejskich i wiejskich.
>>
>> pojedz do Francy, nawet tej sprzed 20 lat; zobaczysz roznice.
>> zreszta nie o to chodzi.
>
> No pewnie, że nie o to - bo co mnie jakaś tam Francja obchodzi, która z
> dumnej ze swej laicyzacji już dawno stała się muzułmańska.
> Mnie o Polskę chodzi, która z powyższego w porę wyciąga naukę i zaczynam to
> WSZĘDZIE dostrzegać. Dzięki Ci, Boże!
>
>
>>
>>>> dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
>>>> czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
>>>
>>> ?
>>> :-O
>>
>>
>> co w tym dziwnego? w Kosciele cie nauczyli,
>> ze Duch Swiety, to tylko to, co oni chca?
>
> ,,W Kościele" nie spotykam już analfabetów, więc ponieważ i sama abalfabetką
> nie jestem, to wybacz, że Biblia moim źródłem :->
> Twoim nie??
>
>>
>>
>>>> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
>>>
>>> Jakie?
>>
>> dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
>> bez wzgledu na wiare.
>
> Nie należy pomagać KAZDEMU, kto o to poprosi. M. in. o tym mówi
> Przypowieść o pannach mądrych i głupich.
> Pomagać należy tym, którzy NAPRAWDĘ są potrzebujący i bezsilni, a nie tym,
> którzy z lenistwa lub z wyrachowania chcą coś zyskać bez trudu. Takim
> należy odmawiać, bo pomagając im narażamy siebie i swoich bliskich na stałe
> wykorzystywanie.
> Taka była konkluzja ostatniego, niedzielnego kazania na temat tej
> przypowieści w mojej parafii.
>
>>
>>>> bo najczesciej to ludzie normalni, uciekajacy od terroru allachinistycznego,
>>>> ktory nie ma nic wspolnego z Allachem.
>
> Nie, nie najczęściej.
> Najrzadziej.
> I to mówią oficjalne dane, które przy innej okazji kiedyś tu linkowałam.
>
>>>
>>> Mylisz się. Tacy stanowią kilkuprocentową znikomą część i są na to dowody w
>>> postaci badań socjalno-statystycznych. Postaram się odszukać.
>>
>> mowimy przeciez o wyznawcach Allacha, czy Mahometa jesli wolisz.
>
> Ja mówię o oszustach - migrantach ekonomicznych z Czarnej Afryki, wcale nie
> z obszarow objetych wojną.
> Co to jest Czarna Afryka?
> Proszę:
> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Czarna_Afryka
>
>
>
>>
>>
>>>> tak to juz drzewiej bywalo, i tak nieraz bedzie.
>>>> dokladnie tak, jak i nasze napasci na nich w imie Boga.
>>>
>>> A nie słyszałam o wyprawach krzyżowych na Afrykę :->
>>
>> bo nie mowimy o Afryce:) zreszta komu, w ujeciu instytuacjonalnym,
>> mialyby jakies tam woodo (czy jak tam sie to pisze) zagrazac?
>
> Owszem, mówimy - o Czarnej Afryce, z których przybysze stanowią

większość

> na statkach i łodziach na Morzu Śródziemnym, chcący dostać się i dostający
> się do Europy jako ,,uchodźcy".
>
>>
>>> Czarna Afryka, tłumnie zmierzająca do malutkiej Europy, nie ma z tym, co
>>> piszesz, nic wspolnego.
>>
>> skad Ci ta czarna afryka, o ktorej nie rozmawialismy przeciez.
>> no chyba, ze Ty rozmawialas, a ja o tym nie wiedzialem:)
>
> Jak wyżej.
>
>>
>>> Coś Ci się pomyliło, Jacku.
>>
>> wolalbym jacku, bo adekwatniej i prawdziwiej.
>>
>
> Wielką moralną trudność sprawia mi pisanie małą literą imion tych, których
> szanuję - więc zdecydowanie pozostanę przy Jacku. Nie sądzę, aby Cię to
> obrażało.
> I nie rozumiem, dlaczego Ty sam chcesz swojej godności uwłaczać, podpisując
> się małą literą - jak rzecz.
>
>

J.w.


--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-11-17 15:45:30

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.11.2017 o 15:39, XL pisze:
> J.w.

Cytujesz cała swoją wypowiedź gdzie są kolejne cytaty, by dopisać "J.w."?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-11-17 18:57:57

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 17.11.2017 o 15:39, XL pisze:
>> J.w.
>
> Cytujesz cała swoją wypowiedź gdzie są kolejne cytaty, by dopisać "J.w."?
>

Skrót ,,J.w." dotyczy AKAPITU/fragmentu mojej wypowiedzi (a nie całej
wypowiedzi) cytowanego bezpośrednio nad tym skrótem.
Służy zapobieżeniu sytuacji, kiedy post kończyłby się tekstem ze znakami
cytowania, co jest niepoprawne.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-11-20 04:31:51

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 17 listopada 2017 15:34:32 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu poniedziałek, 13 listopada 2017 10:56:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>>
> >>> kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
> >>
> >> Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
> >> miejskich i wiejskich.
> >
> > pojedz do Francy, nawet tej sprzed 20 lat; zobaczysz roznice.
> > zreszta nie o to chodzi.
>
> No pewnie, że nie o to - bo co mnie jakaś tam Francja obchodzi, która z
> dumnej ze swej laicyzacji już dawno stała się muzułmańska.
> Mnie o Polskę chodzi, która z powyższego w porę wyciąga naukę i zaczynam to
> WSZĘDZIE dostrzegać. Dzięki Ci, Boże!
>
>
> >
> >>> dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
> >>> czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
> >>
> >> ?
> >> :-O
> >
> >
> > co w tym dziwnego? w Kosciele cie nauczyli,
> > ze Duch Swiety, to tylko to, co oni chca?
>
> ,,W Kościele" nie spotykam już analfabetów, więc ponieważ i sama abalfabetką
> nie jestem, to wybacz, że Biblia moim źródłem :->
> Twoim nie??

oczywiscie, ze nie. kocham biblie jak ksiege swieta
z calym jej szacunkiem temu przynaleznym.
ale Biblia to tylko przypisek do Boga.
jak najbardziej Święty, ale nie zawsze prawdziwy.
tłumaczyłem Ci już: albo Jahwe się zmienił,
albo ludzie Mu coś przypisali, co nie jest prawdą.



> >>> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
> >>
> >> Jakie?
> >
> > dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
> > bez wzgledu na wiare.
>
> Nie należy pomagać KAZDEMU, kto o to poprosi. M. in. o tym mówi
> Przypowieść o pannach mądrych i głupich.

Powiedz to Jezusowi, ktory tez Panemm jest zwany


> Pomagać należy tym, którzy NAPRAWDĘ są potrzebujący i bezsilni, a nie tym,
> którzy z lenistwa lub z wyrachowania chcą coś zyskać bez trudu. Takim
> należy odmawiać, bo pomagając im narażamy siebie i swoich bliskich na stałe
> wykorzystywanie.

to akurat oczywiste; przeciez sam przestalem pomagac mopsowi,
gdy sie o czyms dopwiedzialem,
takze caritasitowi elckiemu, gdy sie o czyms dowiedzialem
(chcesz, szerzej opisze, bez nazwisk jakichkolwiek)


jednkze normalne, ze wierzy sie kazdemu czlowiekowi, ktory sie o cos zwroci;
i tylko od Ciebie zalezy, czy kolejny raz dasz mu wiare.


> Taka była konkluzja ostatniego, niedzielnego kazania na temat tej
> przypowieści w mojej parafii.

tak samo dobra, jak i zla. po prostu prawie we wszystkim istnieja granice;
te granice masz w sobie i zadne przypowiesci ani kazania nic tu nie zmienia.

kocham cie ikselkus,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-11-20 09:54:24

Temat: Re: Trują nas czy nie trują?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<j...@o...pl> wrote:
> W dniu piątek, 17 listopada 2017 15:34:32 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 13 listopada 2017 10:56:38 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>>
>>>>> kosciol, przynajmniej w polsce, ma sie najlepiej od niepamietnych czasow.
>>>>
>>>> Owszem - zwłaszcza teraz obserwuję pełne kościoły. Bywam w kilku parafiach
>>>> miejskich i wiejskich.
>>>
>>> pojedz do Francy, nawet tej sprzed 20 lat; zobaczysz roznice.
>>> zreszta nie o to chodzi.
>>
>> No pewnie, że nie o to - bo co mnie jakaś tam Francja obchodzi, która z
>> dumnej ze swej laicyzacji już dawno stała się muzułmańska.
>> Mnie o Polskę chodzi, która z powyższego w porę wyciąga naukę i zaczynam to
>> WSZĘDZIE dostrzegać. Dzięki Ci, Boże!
>>
>>
>>>
>>>>> dobrze, zebysmy wszyscy uswiadomilui sobie, ze takie bostwa jak Swiatowid
>>>>> czy stygmacyzm sa tak samo obecne, jak Duch Swiety.
>>>>
>>>> ?
>>>> :-O
>>>
>>>
>>> co w tym dziwnego? w Kosciele cie nauczyli,
>>> ze Duch Swiety, to tylko to, co oni chca?
>>
>> ,,W Kościele" nie spotykam już analfabetów, więc ponieważ i sama abalfabetką
>> nie jestem, to wybacz, że Biblia moim źródłem :->
>> Twoim nie??
>
> oczywiscie, ze nie. kocham biblie jak ksiege swieta
> z calym jej szacunkiem temu przynaleznym.
> ale Biblia to tylko przypisek do Boga.
> jak najbardziej Święty, ale nie zawsze prawdziwy.
> tłumaczyłem Ci już: albo Jahwe się zmienił,
> albo ludzie Mu coś przypisali, co nie jest prawdą.

No no, właśnie zaprzeczyłeś Biblii.
:-O
Gdybyś u muzułmanów to zrobił wobec Koranu, już byś nie żył.

>
>
>
>>>>> co do przyjmowania muzulmanskich uciekinierow, to mam swoje zdanie;
>>>>
>>>> Jakie?
>>>
>>> dla mnie uciekinier, to uciekinier. czlowiek zagoniony przez system.
>>> bez wzgledu na wiare.
>>
>> Nie należy pomagać KAZDEMU, kto o to poprosi. M. in. o tym mówi
>> Przypowieść o pannach mądrych i głupich.
>
> Powiedz to Jezusowi, ktory tez Panemm jest zwany

Nie pleć. To jest Ewangelia.
,,Panny obudziły się i te głupie prosiły mądre, aby pożyczyły im olej do
lamp. Jednak mądre nie zrobiły tego, ponieważ wtedy nie starczyłoby go dla
wszystkich (...)"

>
>> Pomagać należy tym, którzy NAPRAWDĘ są potrzebujący i bezsilni, a nie tym,
>> którzy z lenistwa lub z wyrachowania chcą coś zyskać bez trudu. Takim
>> należy odmawiać, bo pomagając im narażamy siebie i swoich bliskich na stałe
>> wykorzystywanie.
>
> to akurat oczywiste; przeciez sam przestalem pomagac mopsowi,
> gdy sie o czyms dopwiedzialem,
> takze caritasitowi elckiemu, gdy sie o czyms dowiedzialem
> (chcesz, szerzej opisze, bez nazwisk jakichkolwiek)

Nie chcę.
Jednostkowe LUDZKIE uchybienia mnie nie interesują.

>
>
> jednkze normalne, ze wierzy sie kazdemu czlowiekowi, ktory sie o cos zwroci;
> i tylko od Ciebie zalezy, czy kolejny raz dasz mu wiare.

Nie, nie wierzy się każdemu. Gdybym tak robiła, robiłabym dziennie kilka
przelewów dla każdej z fundacji, która do mnie pisze/dzwoni z prośbą o
pieniądze. Nie miałabym z czego żyć w końcu, a te fundacje ba moje prośby
by nie odpowiedziały.
Bo tylko dziecko wierzy każdemu - no ale od tego ma rodziców, którzy je
chronią przed skutkami naiwności. Dorosły nie powinien wierzyc kazdemu.
Cechą dorosłości jest zdolność racjonalnej oceny, komu NIE WOLNO wierzyć.

>
>
>> Taka była konkluzja ostatniego, niedzielnego kazania na temat tej
>> przypowieści w mojej parafii.
>
> tak samo dobra, jak i zla. po prostu prawie we wszystkim istnieja granice;
> te granice masz w sobie i zadne przypowiesci ani kazania nic tu nie zmienia.

Oczywiście, że nie - bo nie po to są. Mają POTWIERDZAĆ SŁUSZNOŚĆ tego, co
mam w sobie.

>
> kocham cie ikselkus,

Kocham Cię, Bliźni Jacku.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

matko
złyszcz mnie
To szkoła okalecza możliwości mózgu!
i co dalej.....
Trują nas

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »