Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Tuje z nasion czy sadzonek?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tuje z nasion czy sadzonek?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-01-30 17:07:02

Temat: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, trochę pusto na grupie, chyba przez te zawieje i pogodę zimową...
A ja wiosny doczekać się nie mogę.
A kablówki nie mam :) i mam pytanie, które mnie "męczy"

Kupiłem niedawno nasiona tuji i parę wzeszło, nie wiem jak z resztą będzie,
podobno czasem dłużej niż miesiąc kiełkują.
Można też rozmnażać poprzez odcięte gałązki.. i tu pytanie:
Co gwarantuje lepsze wyniki?
- z nasion roślina kiełkuje i już cały czas rośnie,
- a z odciętych gałązek (10 cm) nim wystartuje to też musi upłynąć trochę
czasu na ukorzenienie.

Nie zawracałbym głowy Wam drodzy grupowicze, gdyby chodziło o 20 - 30 szt.,
ale będzie mi potrzeba ok.250 i zakup sadzonek trochę się nie kalkuluje.

pozdrawiam
Robert Pieńkowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-01-30 17:36:05

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: "AurorA" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik wrote:
> Witam, trochę pusto na grupie, chyba przez te zawieje i pogodę
> zimową...
> A ja wiosny doczekać się nie mogę.
> A kablówki nie mam :) i mam pytanie, które mnie "męczy"
>
> Kupiłem niedawno nasiona tuji i parę wzeszło, nie wiem jak z resztą
> będzie, podobno czasem dłużej niż miesiąc kiełkują.
> Można też rozmnażać poprzez odcięte gałązki.. i tu pytanie:
> Co gwarantuje lepsze wyniki?
> - z nasion roślina kiełkuje i już cały czas rośnie,
> - a z odciętych gałązek (10 cm) nim wystartuje to też musi upłynąć
> trochę czasu na ukorzenienie.
>
> Nie zawracałbym głowy Wam drodzy grupowicze, gdyby chodziło o 20 - 30
> szt., ale będzie mi potrzeba ok.250 i zakup sadzonek trochę się nie
> kalkuluje.
>
> pozdrawiam
> Robert Pieńkowski


Jasne że z sadzonek (z odciętych gałązek). Z nasion rozmnaża sie takie
iglaki jak sosny, świerki, jodły (też nie wszystkie).
Thuje dają świetne wyniki w ukorzenianiu. Podłoże pół na pół piasek z torfem
+ ukorzeniacz do iglaków+ zraszanie.
--
--
pozdrawiam

Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
www.forum.oczkowodne.net
www.sklep.oczkowodne.net


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-01-30 20:38:23

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

AurorA napisał(a):
> Jasne że z sadzonek (z odciętych gałązek). [...]

Nie tnij a odrywaj razem z pietką.
--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-01-30 21:59:28

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:epoa5c$p5h$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Nie tnij a odrywaj razem z pietką.

Z cietych tez bardzo dobre wyniki :)
Zywotniki maja sens z nasion, gdy chce sie miec forme zblizona do dzikiej.
Poza tym rosna ksztaltniej (co nie znaczy, ze z sadzonek ksztaltnie nie
rosna). Z nasion beda prawdopodobnie bardziej dlugowieczne, chociaz dla
przecietnego ogrodnika nie ma to znaczenia, bo i tak przezyja wiele :)

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-01-31 16:04:07

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: "MM" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <r...@n...pl> napisał w wiadomości
news:epnu0c$18e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, trochę pusto na grupie, chyba przez te zawieje i pogodę zimową...
> A ja wiosny doczekać się nie mogę.
> A kablówki nie mam :) i mam pytanie, które mnie "męczy"
>
> Kupiłem niedawno nasiona tuji i parę wzeszło, nie wiem jak z resztą
> będzie,
> podobno czasem dłużej niż miesiąc kiełkują.
> Można też rozmnażać poprzez odcięte gałązki.. i tu pytanie:
> Co gwarantuje lepsze wyniki?
> - z nasion roślina kiełkuje i już cały czas rośnie,
> - a z odciętych gałązek (10 cm) nim wystartuje to też musi upłynąć trochę
> czasu na ukorzenienie.
>
> Nie zawracałbym głowy Wam drodzy grupowicze, gdyby chodziło o 20 - 30
> szt.,
> ale będzie mi potrzeba ok.250 i zakup sadzonek trochę się nie kalkuluje.
>
> pozdrawiam
> Robert Pieńkowski
>
Proponuję cierpliwość i przeprowadzenie badań samemu, albo zasięgnięcie
porady u jakiegoś ogrodnika-szkółkarza.

Ja się kilkakrotnie przekonałęm, że to co piszą tzw. specjaliści, nie zawsze
jest zgodnie z prawdą. Np. Ułamał mi się pęd diffenbachii. W dwóch książkach
napisani, że można tę roślinę rozmnażać dzieląc pęd (łodygę) na krótkie,
kilkucentymetrowe odcinki i wsadzając do ziemi, ale, że rzadko się to udaje,
bo wymwga ta roślina temperatury 30 st. co oczywiście w mieszkaniu jest nie
do pomyślenia. Nie prze4jmowałem sie temperaturą. Podzieliłem pęd nadwa
jawałki, jeden z dwoma liśćmi i pąkiem, z drugi, goły "patyk". Wsadfziłem
oba do wody na kilka dni i gdy puściły korzonki wsadziłem do doniczek. Oba
pomyślnie się rozwijają, chociaż temperatura nie przekracza 3\23 st, a może
jest nawe niższa, bo stoję na oknie, które trzymam rozszczelnione. Miałem na
balkonie jałowiec w dużej donicy, który po kilku latach (zawsze dobrze go
izolowałem od mrozów) usechł. Znawcy stwierdzili, że donica była za mała.
Onecnia mam młodą tuję, którą w czasie zimy trzymam jednak w mieszkaniu.

Życzę powodzenia.

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-01-31 16:19:51

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MM" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epqf1f$b0c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>

>>
> Proponuję cierpliwość i przeprowadzenie badań samemu, albo zasięgnięcie
> porady u jakiegoś ogrodnika-szkółkarza.
>

Cóż za takt... powalające :)))
Czy jesteś tak głupi, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy po prostu
chamski?

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-01-31 18:42:09

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, poczekam aż nasiona podrosną a na wiosnę
posadzę z sadzonek.

pozdrawiam
Robert Pieńkowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-01-31 19:33:46

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: Kyllyan <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

r...@n...pl napisał(a):
> Witam, trochę pusto na grupie, chyba przez te zawieje i pogodę zimową...
> A ja wiosny doczekać się nie mogę.
> A kablówki nie mam :) i mam pytanie, które mnie "męczy"
>
> Kupiłem niedawno nasiona tuji i parę wzeszło, nie wiem jak z resztą będzie,
> podobno czasem dłużej niż miesiąc kiełkują.
> Można też rozmnażać poprzez odcięte gałązki.. i tu pytanie:
> Co gwarantuje lepsze wyniki?
> - z nasion roślina kiełkuje i już cały czas rośnie,
> - a z odciętych gałązek (10 cm) nim wystartuje to też musi upłynąć trochę
> czasu na ukorzenienie.
>
> Nie zawracałbym głowy Wam drodzy grupowicze, gdyby chodziło o 20 - 30 szt.,
> ale będzie mi potrzeba ok.250 i zakup sadzonek trochę się nie kalkuluje.
>
> pozdrawiam
> Robert Pieńkowski
>
>
no cóż. jeśli chcesz mieć 250 drzewek to posadź przynajmniej 1000
sadzonek ;\)
ja proponuje jednak z nasion

--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-01-31 22:46:04

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <r...@n...pl> napisał w wiadomości
news:epnu0c$18e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kupiłem niedawno nasiona tuji i parę wzeszło, nie wiem jak z resztą
> będzie,
> podobno czasem dłużej niż miesiąc kiełkują.
> Można też rozmnażać poprzez odcięte gałązki.. i tu pytanie:
> Co gwarantuje lepsze wyniki?

To zależy co chcesz osiągnąć. Najpierw trzeba określić cel, potrzebę, a
dopiero po tym wybierać metodę osiągnięcia.
Tuje mamy różne: kolumnowe, wąskostożkowe, szerokostożkowe, kuliste, formy
drzewiaste, tzw. książkowe (wschodnie). Z podziału na barwę są zielone,
żółte, zielone z żółtymi końcówkami i jeszcze mające różne odcienie. Są
wolnorosnące i szybkorosnące. Można by jeszcze coś dorzucić do tych
rodzajów, np. tuje wrzosowate. Nie silę się na jakąś fachową systematykę,
tylko pokazuję, że jest wiele rodzajów różniących się wyglądem i sposobem
wykorzystania. Inne tuje stosuje się na żywopłoty, a inne do kompozycji
ogrodowych, czy tarasowych.

> - z nasion roślina kiełkuje i już cały czas rośnie,
> - a z odciętych gałązek (10 cm) nim wystartuje to też musi upłynąć trochę
> czasu na ukorzenienie.
>
> Nie zawracałbym głowy Wam drodzy grupowicze, gdyby chodziło o 20 - 30
> szt.,
> ale będzie mi potrzeba ok.250 i zakup sadzonek trochę się nie kalkuluje.

Masz dziwną kalkulację. Z nasion uzyskasz tylko jeden rodzaj tuji, taką
formę o pokroju drzewa z obwisłymi gałęziami. Wygląd ma fatalny, a jak
jeszcze zaszyszkuje, to już jest tragedia. Nawet Baba Yaga nie chciała by
tego na miotłę. Problem jeszcze jest taki, że zamin spostrzeżesz się, że
masz żywopłot, z którego śmieją się sąsiedzi, to minie parę lat. Stracisz
czas, pieniądze, napracujesz się, a za efekt będziesz się wstydził.

Jeżeli rozmnażasz tuje (czy jakiekolwiek inne rośliny) z sadzonek, to jest
to właściwie klonowanie. Otrzymujesz takie same genetycznie rośliny jak
roślina mateczna. Mają ten sam pokrój, kolor, mrozoodporność, odporność na
szkodniki, patogeny, warunki pogodowe. Nie warto więc ciąć sadzonek z
różnych roślin niewiadomego pochodzenia, różniących się wiekiem, pokrojem.
Możesz sobie tylko namieszać i Twój żywopłot będzie łaciaty.
W Twoim wypadku najlepiej by było kupić sadzonki w dobrej szkółce, która ma
odpowiednie mateczniki i produkuje duże partie jednolitego materiału.
Jeżeli jesteś z okolic Wawy to wpisz w google "Kryt". Szkółka produkuje
"młodzież", czyli sadzonki dla innych szkółkarzy. Ma w swojej ofercie ponad
20 odmian tuji w doniczkach 9 cm o wysokości 15-20 cm i cenie przeważnie
2,20. Takie tujki możesz posadzić do gruntu na miejsce docelowe, a możesz
też je zaszkółkować, czyli posadzić w rządkach w ogródku. Łatwiej je
pielęgnować, podlewać, opryskiwać, nawozić, opielić. Po roku, czy dwóch
można wykopać z bryłką ziemii i przesadzić na miejsce stałe.
Jeżeli napiszesz co chcesz osiągnąć, jaki jest cel sadzenia tuji, to możemy
podyskutować nad wyborem odmiany.

Pozdrawiam
Leszek
www.ogrodniczy.eu
P.S. Mam już sporo "Legutki" w sklepie, a do wpisania jeszcze kilkadziesiąt
pozycji (nie licząc innych firm).



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-02-01 14:57:15

Temat: Re: Tuje z nasion czy sadzonek?
Od: <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Generalnie chciałbym tuje przeznaczyć na żywopłot, kilka sztuk na
kompozycje.. ale to jeszcze daleko, takie mam plany.
Z nasionami chciałem poeksperymentować, zima się się ciągnie i nie ma
właściwie co robić na działce.
Jeśli z nasion nic nie będzie, tzn. jak wzejdzie 20 %, a nie będę się bawił
w zakwaszanie itd. to zdecyduję się na zakup
w szkółce.

Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi, aby do wiosny :)

Robert Pieńkowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kaktus zakwitl
Zagadka - co to za kwiat?
Przycinanie judaszowców w pierwszym roku
Trochę zdjęć z zimy
LAGERSTROEMIA INDICA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina

zobacz wszyskie »