Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!e14g2000yqe.googlegroups.com!not-for-mail
From: ??????? <s...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Uważajcie na śpiących;)
Date: Fri, 1 Oct 2010 18:05:20 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 67
Message-ID: <0...@e...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 75.126.123.215
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1285981534 13757 127.0.0.1 (2 Oct 2010 01:05:34 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 2 Oct 2010 01:05:34 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: e14g2000yqe.googlegroups.com; posting-host=75.126.123.215;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: HTC_P3470 Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.2.2.51,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:560909
Ukryj nagłówki
Temat: Uważajcie na śpiących;)
Wiadomość: Co noc wielu ludzi, zamiast spokojnie spać, zachowuje się
osobliwie. Niektórzy żarłocznie opróżniają lodówkę i są w stanie zjeść
nawet zamrożone mięso, inni uprawiają kompulsywny seks i nic potem nie
pamiętają. Jeszcze inni zgdzytają zębami i niespokojnie pocierają
stopą o stopę albo wygłaszają kompletnie niezrozumiałe frazesy. Ale
ludzkie zachowania podczas snu przybierają bardziej drastyczne formy.
W 1978r.
Kanadyjczyk Kenneth Parks zasnął przed telewizorem. Po pewnym czasie
ubrał się i wsiadł do samochodu. Przejechał ponad dwadzieścia
kilometrów i zatrzymał się przed domem teściów. Z bagażnika wyjął
łyżkę do opon, wszedł do domu, zatłukł teściową i prawie udusił
teścia. A potem udał się na komisariat policji i patrząc na swoje
pokrwawione dłonie, stwierdził, że chyba kogoś zabił. W 1997 roku
Scott Falater, inżynier i mormoński pastor, zdrzemnął się późnym
wieczorem. Wkrótce potem wstał, wyszedł z domu i używając noża, zaczął
naprawiać pompę basenową. Przy tej czynności zastała go żona.
Zaskoczony Falater zadał jej 44 ciosy nożem. Potem poszedł do domu,
aby opatrzyć skaleczoną ręke, wrócił do ciała i wrzucił je do basenu.
Ten ostatni epizod widział sąsiad, który zaalarmował policję. W obu
opisanych przypadkach doszło do głośnych procesów. W obu obrona
próbowała wykazać, że w trakcie popełniania morderstwa doszło do
epizodu somnambulizmu-- a zatem sprawcy mieli ograniczoną
poczytalność. Ostatecznie Parks został uniewinniony, ale Falater
spędzi resztę życia w więzieniu. Uznano, że tylko jeden z nich
faktycznie spał i podczas snu mordował.
Zwykle zasypiamy, śpimy i budzimy się bez większych przeszkód, z
czystymi, a nie zakrwawionymi dłońmi i trupem męża czy żony obok.
Dla postronnego obserwatora zachowanie somnambulika może przypominać
zachowania filmowego zombie--otwarte, szkliste oczy i brak wrażliwości
na sygnały z otoczenia. Obok czynności tak banalnych, jak poruszanie
się po pokoju, mogą wystąpić niebezpieczne dla śpiącego próby wyjścia
przez okno lub spacery po wysięgniku dźwigu budowlanego.
Patomechanizm somnambulizmu sprowadza się do współwystępowania
wzrastającego wybudzenia pnia mózgu i aktywacji podkorowych struktur
związanych z ruchem. Na podstawie różnych badań dotyczących zwierząt i
ludzi wiadomo, że właśnie struktury podkorowe i pnia mózgu odpowiadają
za inicjowanie wrodzonych lub instynktownych zachowań motorycznych lub
afektywnych. Okazuje się, że nawet po usunięciu kory [ dekortykacja] u
zwierząt mogą wystąpić bardzo złożone i zintegrowane zachowania
ruchowe. Wydaje się więc, że zachowania somnambulików sterują stare
filogenetyczne struktury mózgowia. Jest to coś w rodzaju cofania się
do zachowań prymitywnych form życia, dla których nie istniała odgórna,
korowa kontrola zachowania. Przyjmując ten punkt widzenia, trudno
mówić o odpowiedzialności somnambulika za wykonywane czyny.
----------------------------
Ciekawe prawda, coś mnie tkneło aby sobie poszukać o tym informacji,
gdyż do dziś od wczoraj, nadal nie mogę znaleźć bielizny w której się
położyłem...cholera.;)
|