« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-04 07:27:10
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)> dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
> przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
> poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy :-)
> miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
> mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
Heeej ja mam to samo :)))
Robie naraz trzy sweterki, serwetke i jeszcze drobiazg na szyedlku, a ciagle
mam ochote na kuchenna firanke, slicznosci z www.xs-collectibles.com.
Rozwiazaniem jest chyba kolejkowanie zadan: na podstawie priorytetyzacji
indywidualnie ustalanej ;) Znaczy lapiesz w danej chwili to, na co aktualnie
masz najwieksza ochote. I jeszcze jeden warunek: nie zaczynasz wiecej niz dwie
robotki na tydzien, co by sie nie pogubic :)
anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-04 08:02:12
Temat: W co ręce wsadzić :-)Miłe kobitki !
dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy :-)
miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
pozdrawiam serdecznie
Maja (Rzeszow)
m...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 08:31:29
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)> Miłe kobitki !
> dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
> przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
> poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy
:-)
> miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
> mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
>
> pozdrawiam serdecznie
> Maja (Rzeszow)
> m...@c...pl
>
>
Ja mam zaczete 3 obrazki i 2 serwetki i tez sie miotam jak w przereblu. A to
z tego powodu, ze jak na razie weny tworczej nie mam, a tu do 20 lipca musze
dorobic jeszcze 2 serwetki (mam juz 4, ale sa dosc duze, wiec sie dlugo
robi) i skonczyc 2 obrazki - to wszystko na prezent slubny. I jak tu sie
wyrobic? ;)
A poza tym w kolejce priorytetowej stoja juz co najmniej 4 obrazki i z 6
serwetek, jojciu ;)
Pozdr.
Magda takze potrzebujaca wsparcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 08:43:33
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)
maja wrote:
>
> Miłe kobitki !
> dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic",
A ja wrecz odwrotnie - zupelnie nie mam fazy na haftowanie i moje
obrazki leza nieruszane juz od dluzszego czasu. Za to syndrom
chomikowania dziala bez zarzutu ;-)))
Arleta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 08:52:13
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)On Thu, 4 Jul 2002 10:02:12 +0200, "maja" <m...@m...com.pl>
wrote:
>Miłe kobitki !
>dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
>przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
>poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy :-)
>miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
>mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
>
>pozdrawiam serdecznie
>Maja (Rzeszow)
>m...@c...pl
>
zaoszczedz na psycjiatrze, wydaj te forse na welne i muline ;)))
rob wszystko na raz, jak Cie nastroj "chyci". Nie ma w tym nic
zdoznego...po porstu urosnie Cie sterta UFO (unFinished Object)
;))) KAZDA z nas to chyba ma....
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 09:06:44
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)> dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
> przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
> poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy
:-)
> miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
> mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
U mnie jest tak samo, pozaczynane robótki a na dodatek co rusz to zobaczę
coś fajnego i dalej zaczynam. Ale pocieszające jest to, że udaje mi się też
kończyć swoje prace, tyle że trwa to dosyć długo.
Ale żeby zaraz do psychiatry? To ja też muszę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 09:43:06
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)Obawiam się,że w tym jestesmy jednomyslne.
Zajęty Bobasem, Agatek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 11:14:40
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)Dnia 04 lip 2002, w news:ag1168$859$1@news2.tpi.pl "slonko"
<s...@w...pl> pisze tak:
> Ja mam zaczete 3 obrazki i 2 serwetki i tez sie miotam jak w
> przereblu. A to z tego powodu, ze jak na razie weny tworczej nie mam,
> a tu do 20 lipca musze dorobic jeszcze 2 serwetki (mam juz 4, ale sa
> dosc duze, wiec sie dlugo robi) i skonczyc 2 obrazki - to wszystko na
> prezent slubny. I jak tu sie wyrobic? ;)
> A poza tym w kolejce priorytetowej stoja juz co najmniej 4 obrazki i z
> 6 serwetek, jojciu ;)
O, jestem normalna :-) Ja mam na razie zaczęte tylko dwie serwetki
szydełkowe (w tym jedna na zamówienie siostrzane), dwa ustrojstwa
frywolitkowe (znowu - jedno na podarunek, ale wychodzi mi tak, że się z tym
waham) i obrazek krzyżykowy. A nie, przepraszam, jeszcze kończę torebkę
szydełkową. W planach jakiś szydełkowy ciuch (na to mam już nici, hehe)
i na pewno serwetka koniakowska z najnowszego "Kramu".
A mamusia przyznała mi się niedawno, że ma gdzieś serwetkę zaczętą przed
ślubem jeszcze.
> Pozdr.
> Magda takze potrzebujaca wsparcia
Pozdrowienia - Ewa trochę pocieszona Waszymi postami :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 12:52:55
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-) Proponuję wsadzić ręce do kieszonek, problem zniknie sam. Można też pozbawić
się podstawowych narzędzi pracy (sztuk dwie), wsadzając je we(lub pod) wrzątek.
Ja tak ostatnio zrobiłam. Na pewien czas (max. 1 dzień) odechciewa się
wykonywania wszelkich ręcznych zadań domowych (w tym robótek). Co prawda ta
ostatnia propozycja jest dość bolesna, ale jeśli któraś z Was wielce
zdesperowana....:):)
Pozdrowienia
Milena (żona popa = poparz(ż)ona)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-04 14:11:30
Temat: Re: W co ręce wsadzić :-)
Użytkownik "maja" <m...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:ag0vk9$21b$1@news2.tpi.pl...
> Miłe kobitki !
> dostalam nagle syndromu "w co rece wsadzic", czyli: koniec sesji, a ja
> przekladam szydelko, druty i krzyzyki. jak zaczne szydelkowac, to mam
> poczucie, ze trzeba skonczyc krzyzykowy obrazek, bo wakacji nie starczy
:-)
> miotam sie jak "nie powiem co" w przereblu :-)))))
> mam isc do psychiatry czy co ???? :-)))))))
No to ja jestem kobieta porzadna. Poki jednego nie skoncze za drugie sie nie
zabieram (staram sie nie zabierac, na razie z dobrym skutkiem, ale zaczynam
sie lamac...)
stynka
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |