I to jest to, co stanowi zupełnie jednolity watek całej działalności.
Od agenta eufemistycznie nazywanego TW, motorówki na płocie, poprzez
współdziałanie w celu doprowadzenia do stanu wojennego (kapral z
generałem) - z hacelkami na gasienice czołgów do czynnego podpisywania umów
międzynarodowych niekorzystnych dla Polski, z których nie mogła się wycofać
ze względu na obarczenie karami umownymi znacznie przekraczającymi
wyniszczające ich działanie, do ochrony żydokomuny i eSBuców, do konserwacji
układu władzy wywodzącej się z progenitury stalinowskich rodziców, głównie
parchatych.
Mały, sprzedajny, parchaty sprytno-chytry chłopek roztropek, dukający po
polsku Szmul.