Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Wesołe ZOO
Date: Sun, 7 Jul 2002 23:55:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <agadbj$jvb$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: proxy.telgam.jaslo.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1026078899 20459 212.244.35.5 (7 Jul 2002 21:54:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Jul 2002 21:54:59 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:145023
Ukryj nagłówki
Cześć
Wróciłem właśnie z kilkudniowego pobytu w Krakowie i chcę się podzielić z
Wami moimi refleksjami z wycieczki do ogrodu zoologicznego. Byłem z
przyjaciółmi i wszyscy wyszliśmy z tamtąd przygnębieni, zdołowani i źli.
Trzy refleksje główne jakie mi się nasuwają to:
1) Zwierzęta trzymane w dowolnym ZOO (choćby było ono niewiadomo jak dla
zwierząt atrakcyjne) czują się fatalnie i ulegają z czasem mniejszej lub
większej degeneracji.
2) Krakowskie ZOO ma BARDZO ZŁE warunki dla zwierząt (tym większe negatywne
wrażenie)
3) Najważniejsze - najbardziej przybiły mnie i zbulwersowały reakcje ludzi
zwiedzających.
Wystarczyło spojrzeć na wilka (miałem to szczęście patrzeć mu w oczy) aby
zrozumieć, że to zwierze - jeden z symboli wolności - jest upokorzone,
zniewolone i nieszczęśliwe. Dzikie koty w krakowskim ZOO mieszkają w
klatkach wielkości pokoju (właściwie to są karykatury klatek). Założę się,
że dyrektor ogrodu ma większy gabinet od klatki pantery. Ale moje negatywne
emocje sięgnęły zenitu, kiedy przechodziliśmy obok małp. Ja tego opisać nie
potrafię ale to nie były małpy tylko ICH CIENIE. O dziwo najwięcej
zwiedzających stało właśnie przy małpach. Wszyscy śmiali się i żartowali,
dorośli pokazywali małpki swoim dzieciom itd. Szympans siedząc kiwał się w
tył i w przód czym wzbudzał największe zainteresowanie i śmiech. Tutaj na
myśl przyszła mi natychmiast choroba sieroca u ludzi.
Co się z nami dzieje ? Gdzie się podziewają u nas jeśli nie emocje to zdrowy
rozsądek? Jakie wartości zaszczepiamy naszym dzieciom ?
Na koniec żegna wszystkich samotny słoń.
P.S. Już tam nigdy nie pójdę.
|