« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-18 06:58:23
Temat: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(Zadałam już to pytanie na forum , ale odpowiedź dostałam tylko jedną: że to
najprawdopodobniej mączniak i że "...Jak komuś udało się to skutecznie
przepędzić niech się pochwali czym ...". W zasadzie można kupić w
ogrodniczym jakiś środek - ale czy to wszystko jedno jaki? Chodzi mi o
skuteczność - no i doświadczenie, bo szkoda tak pryskać czymś bez pożytku,
albo z mizernym efektem...
No więc jeszcze raz: co żre winogrona na działce mojej Teściówki?
Najpierw są plamki, potem czerwone, podłużne wybrzuszenia, następnie
ciemnieją. Wcześniej - w ubiegłym roku - było na porzeczkach. Panikować czy
jeszcze nie?
www.pinczeromania.idysk.com/a419.jpg
www.pinczeromania.idysk.com/a425.jpg
www.pinczeromania.idysk.com/a432.jpg
www.pinczeromania.idysk.com/a433.jpg
Joanna :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-18 08:15:22
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik "JoannaP" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c8cc77$31h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zadałam już to pytanie na forum , ale odpowiedź dostałam tylko jedną: że
to
> najprawdopodobniej mączniak i że "...Jak komuś udało się to skutecznie
> przepędzić niech się pochwali czym ...". W zasadzie można kupić w
> ogrodniczym jakiś środek - ale czy to wszystko jedno jaki? Chodzi mi o
> skuteczność - no i doświadczenie, bo szkoda tak pryskać czymś bez pożytku,
> albo z mizernym efektem...
> No więc jeszcze raz: co żre winogrona na działce mojej Teściówki?
> Najpierw są plamki, potem czerwone, podłużne wybrzuszenia, następnie
> ciemnieją. Wcześniej - w ubiegłym roku - było na porzeczkach. Panikować
czy
> jeszcze nie?
Nie wiem jak z winoroślami, ale z tego co opisujesz na porzeczkach wystąpiła
jakaś mszyca, nie wiem jak sie nazywa, z tego co słyszałam ta mszyca nie
wyrządza większych szkód i nie trzeba się nią przejmować chyba że komus
przeszkadza wygląd liści. Na winoroślach to chyba coś innego.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-18 10:24:38
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:("JoannaP" <p...@n...pl> writes:
> Zadałam już to pytanie na forum , ale odpowiedź dostałam tylko jedną: że to
> najprawdopodobniej mączniak i że
Może wystarczy przeczytać:
http://www.winogrona.org/modules.php?name=Content&pa
=showpage&pid=3
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Urzędniczka na poczcie Zaniemyśl
Tłumaczyła klientom: ,,A, nie! My ŚL-
EMY list, lecz mowy nie ma o ŚLI-
NIENIU znaczka! Żeście są dorośli,
To śliń jeden z drugim i se nie myśl!''
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-18 10:39:51
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości
> Może wystarczy przeczytać:
> http://www.winogrona.org/modules.php?name=Content&pa
=showpage&pid=3
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
Można - i przeczytałam już wcześniej. Ale jako kompletny laik nie wiedziałam
czy to mączniak rzekomy - czy też prawdziwy, przy którym nie ma opisu jak
zwalczać (chyba, że tak samo jak rzekomego?). Skoro podałeś mi ten link to
zakładam, że to jednak rzekomy i tak przekażę. Dzięki.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-18 14:49:14
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik "JoannaP" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c8cp6d$12m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
> wiadomości
>
> > Może wystarczy przeczytać:
> > http://www.winogrona.org/modules.php?name=Content&pa
=showpage&pid=3
> >
> > Pozdrawiam,
> > Grzesiek
>
> Można - i przeczytałam już wcześniej. Ale jako kompletny laik nie
wiedziałam
> czy to mączniak rzekomy - czy też prawdziwy, przy którym nie ma opisu jak
> zwalczać (chyba, że tak samo jak rzekomego?). Skoro podałeś mi ten link to
> zakładam, że to jednak rzekomy i tak przekażę. Dzięki.
> Joanna
>
A ja ucięłabym liścia i poszła z nim do porządnego sklepu ogrodniczego i
tam spytała o radę. Od razu dadzą Ci środek przeciw temu świństwu !!!
Serdecznie radzi Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-05-18 18:04:46
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik "miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c8d7vl$qd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A ja ucięłabym liścia i poszła z nim do porządnego sklepu ogrodniczego
i
> tam spytała o radę. Od razu dadzą Ci środek przeciw temu świństwu !!!
> Serdecznie radzi Miłka
>
Przeca nie będę się kłucić z Teściówką ;) Ale może faktycznie lepiej by
wzięła liść i przeszła się do sklepu.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-05-18 21:12:13
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:("JoannaP" <p...@n...pl> writes:
> Skoro podałeś mi ten link to zakładam, że to jednak rzekomy i tak
> przekażę.
Objawy na to wskazują. Swoją drogą, czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcia
do zilustrowania objawów w serwisie winogronowym?
> Dzięki.
Nie ma za co. Zwalczcie to dziadostwo.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
John Smith, co zdobył Ararat,
Nie płacić swych się stara rat
I mówi, że to istny raj dla-
ń -- wszystkie dzieła Wilde'a
Więc czytać jest Oskara rad.
(C) J. Minkiewicz, J. Tuwim
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-05-18 22:49:40
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m28yfpsamq.fsf@sapijaszko.net...
Swoją drogą, czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcia
> do zilustrowania objawów w serwisie winogronowym?
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
> --
Jak najbardziej! :D Jeżeli chcesz - to prześlę zdjęcia nie zmniejszone?
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-05-19 05:31:20
Temat: Re: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:("JoannaP" <p...@n...pl> writes:
> Jak najbardziej! :D Jeżeli chcesz - to prześlę zdjęcia nie
> zmniejszone?
Poproszę mailem.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz pewien aktor z Ołomuńca
chciał występować aż do kóńca,
lecz mimo usiłowań stu
wciąż zamiast ,,o'' wymawiał ,,ó'',
zaćmienia powodując słóńca.
(C) Wisława Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-05-19 22:34:31
Temat: Odp: Winogrona mojej Teściówki - coś żre...:(
Użytkownik Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:m...@s...net...
> "JoannaP" <p...@n...pl> writes:
>
> > Skoro podałeś mi ten link to zakładam, że to jednak rzekomy i tak
> > przekażę.
>
> Objawy na to wskazują. Swoją drogą, czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcia
> do zilustrowania objawów w serwisie winogronowym?
Mączniaka tymi fotkami raczej nie ilustruj.... :-)
Mączniak nie deformuje lisci w taki sposób.
To co na tych zdjeciach widac to raczej efekt żerowania jakichs
kłująco-ssących bydlaków. Być moze mszyce... Jednak najbardziej bym
obstawial przędziorki.
I do Joanny: jeżeli skala tego jest niewielka to nie zawracaj sobie głowy
chemią. Jeżeli dotyka to ok 30% liści to tzreba z tym powalczyć.
Nie znam sie na tych chemikaliach (do tej pory nie musiałem), ale chyba
Karate będzie dobre....
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |