| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-27 11:50:42
Temat: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))Witam!
Czy winorośl musi mieć podpórkę zaraz po wsadzeniu czy można ją dorobić
później??
Planowałem zrobić taką ########### kratkę złożoną z wielu takich "pieterek"
(wys.2m) czy to ma sens??
A jeszce jedno pytanko, po jakim czasie można wsadzać winorośl po
zastosowanym Roundup-ie??
Pozdrawiam
Stach
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-27 13:22:54
Temat: Odp: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))
Użytkownik Stach Czarnecki <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:00f101c32445$ef801d80$0a02a8c0@czarni...
> Czy winorośl musi mieć podpórkę zaraz po wsadzeniu czy można ją dorobić >
później??
W pierwszym, a nawet w drugim roku konstrukcja jeszcze nie jest niezbędna.
Wystarczy patyk, kołek, do którego przywiążesz latorośle by się nie
powyłamywały.
Natomiast dobrze miec plan co dalej, i można to oczywiście przygotowac
wcześniej.
> Planowałem zrobić taką ########### kratkę złożoną z wielu takich
"pieterek" > (wys.2m) czy to ma sens??
Oczywiście ma.
> A jeszce jedno pytanko, po jakim czasie można wsadzać winorośl po >
zastosowanym Roundup-ie??
Nie znam się na chemii, są tu bardziej uczeni, ale wydaje mi sie, że rundap
działający nie na ziemię tylko na system lisciowy i korzeniowy
"potraktowanej nim" rośliny nie powinien mić zadnego wpływu na sadzenie
nowych roślin po jego zastosowaniu.
Jednak upewnij się jeszcze u fachowców bo szkoda byłoby sadzonek :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-28 06:13:00
Temat: Re: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bavosc$6aa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Stach Czarnecki <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:00f101c32445$ef801d80$0a02a8c0@czarni...
>
> > A jeszce jedno pytanko, po jakim czasie można wsadzać winorośl po >
> zastosowanym Roundup-ie??
> Nie znam się na chemii, są tu bardziej uczeni, ale wydaje mi sie, że
rundap
> działający nie na ziemię tylko na system lisciowy i korzeniowy
> "potraktowanej nim" rośliny nie powinien mić zadnego wpływu na sadzenie
> nowych roślin po jego zastosowaniu.
Wystarczy wykopać porządny dołek pod roślinę i wypełnić go odpowiednim
podłożem.
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-28 08:05:02
Temat: Re: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))
Ja słyszałąm o czymś takim jak ugór chemiczny - moja znajoma spryskała
roundupem cały ogród a potem musiała wywozić ziemie i nawieźć nowej bo nic
nie urosłoby... Wszystko pewnie zależy od stężenia...
Pozdrav.
Rene
> > A jeszce jedno pytanko, po jakim czasie można wsadzać winorośl po >
> zastosowanym Roundup-ie??
> Nie znam się na chemii, są tu bardziej uczeni, ale wydaje mi sie, że
rundap
> działający nie na ziemię tylko na system lisciowy i korzeniowy
> "potraktowanej nim" rośliny nie powinien mić zadnego wpływu na sadzenie
> nowych roślin po jego zastosowaniu.
> Jednak upewnij się jeszcze u fachowców bo szkoda byłoby sadzonek :-)
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-28 08:25:25
Temat: Odp: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))
Użytkownik Rene <r...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bb1qi6$shb$...@a...news.tpi.pl...
>
> Ja słyszałąm o czymś takim jak ugór chemiczny - moja znajoma spryskała
> roundupem cały ogród a potem musiała wywozić ziemie i nawieźć nowej bo nic
> nie urosłoby...
Czy to jest możliwe? :-)))))
Wszystko pewnie zależy od stężenia...
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-28 08:40:52
Temat: Re: [Winorośla] Z patykiem czy bez patyka:))W wiadomości news:bb1qi6$shb$1@atlantis.news.tpi.pl Rene
<r...@i...pl> napisał(a):
> Ja słyszałąm o czymś takim jak ugór chemiczny - moja znajoma spryskała
> roundupem cały ogród a potem musiała wywozić ziemie i nawieźć nowej bo nic
> nie urosłoby... Wszystko pewnie zależy od stężenia...
>
Hejka. Jeśli słyszałeś, to o ugorze herbicydowym. Zamiast wywozić
wystarczyło wsadzić w ziemię hehehe druciki miedziane i po sześciu
tygodniach nie byłoby śladu po Roundupie. ;-)
Pozdrawiam bajkowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |