| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-25 09:45:40
Temat: Właściwie cóż można by życzyć?Właściwie cóż można by życzyć?
Pięknym i zdrowym,
Mądrym i bogatym,
Szczęśliwym w miłości,
Dziatwą otoczonym,
Spływającym sławą,
Splendorem ogarniętym,
W twórczej pasji pochłoniętym?
Właściwie cóż można by życzyć?
Ułomkom,
Pokrakom,
Nieszczęśnikom,
Zdechlakom,
Chorowitym w duchu,
Chorowitym społecznie,
Chorowitym choróbskiem
Chorowitym w nieróbstwie?
Właściwie można by życzyć!
By zrozumienie mieli,
Ogarnęli całokształt,
Chęć z rozumu wzięli,
By wola przetrwania,
By wola gatunku,
By jakość pocałunku,
By Ducha jedności
W Całości chcieli.
I tego Wam życzę.
Choć, tylko ducha, wśród Was
Kołysze.
eTaTa
Jak zawsze :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-25 12:28:43
Temat: Re: Właściwie cóż można by życzyć?Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a09lj5$b1t$...@n...onet.pl...
> Właściwie cóż można by życzyć?
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam świątecznie!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 13:50:38
Temat: Re: Właściwiecóżmożna by życzyć?
> Właściwie cóż można by życzyć?
przekroczenia siebie
Z najlepszymi zyczeniami
MAH
ps.bardzo chwale za wierszyk !
--
Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 14:01:50
Temat: Re: Właściwiecóżmożna by życzyć?MAH <m...@p...onet.pl> w artykule
news:000201c18d4b$2dc91120$12284cd5@PPP pisze...
>
> > Właściwie cóż można by życzyć?
>
> przekroczenia siebie
Ale składać życzenia nierealne? W kompleksy można wpaść, sfrustrować
się, jeśli sobie uświadomić, że transgresja niemożliwa. :o)
Vide - wątek o tejże sprzed 2 tygodni bodajże.
Wzdrówkach :)
Daga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 16:23:45
Temat: Re: Właściwiecóżmożna by życzyć?Daga rzecze :
> >
> > > Właściwie cóż można by życzyć?
> >
> > przekroczenia siebie
>
> Ale składać życzenia nierealne?
> Daga
>
Dla mnie jak najbardziej realne (zalozenie w procesie ewolucji)
Wszystko w tym swiecie jest do przekroczenia (na poziomie percepcji,
reakcji, 'bycia')
^^^^^^^^^fizjologia^^^^^^^^^^
Maslow czy margaryna ?
Piramida cheopsa !
0
< o >
|
| |
<------widz jest zniewolony tym co widzi (sic!)-------->
Najgorzej jest tylko z wlasnym meskim ego ;)
````` ``````
~o~ | ~o~
'' ''
/////////////
Z najlepszymi pozdrowieniami
Szczesliwego nowego roku i braku zwiazkow z katoliczkami !! ;)
MAH
ps.przekroczenie siebie=lgniecia do rzeczy, zniewolenia pozadaniem
("pozadanie jest samo w sobie zrodlem niewolnictwa")
"Apparition, nothing really but motion"
P.Naville
* << swiadomosc jest zwyklym zludzeniem, i w rzeczywistosci niczym innym niz
ruch >>*
A la Hobbes
--
Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 18:01:02
Temat: RE: Właściwiecóżmożna by życzyć?MAH:
> Wszystko w tym swiecie jest do przekroczenia (na poziomie percepcji,
> reakcji, 'bycia')
Wiesz to na pewno???
Myślę (chyba bardziej czuję), że tak jest...ale pewność?
> ^^^^^^^^^fizjologia^^^^^^^^^^
>
> Maslow czy margaryna ?
> Piramida cheopsa !
> 0
> < o >
> |
> | |
>
> <------widz jest zniewolony tym co widzi (sic!)-------->
bo nie umie patrzeć...
> Najgorzej jest tylko z wlasnym meskim ego ;)
>
> ````` ``````
> ~o~ | ~o~
> '' ''
> /////////////
taaa
tak samo źle jak
z kobiecą naturą...
~~~~~~~ ~~~~~~~~
-O- -O-
| " "
||||||
> Z najlepszymi pozdrowieniami
>
> Szczesliwego nowego roku i braku zwiazkow z katoliczkami !! ;)
heh...
katolikami i innymi "wierzącymi-wiedzącymi";-)
> MAH
>
> ps.przekroczenie siebie=lgniecia do rzeczy, zniewolenia pozadaniem
> ("pozadanie jest samo w sobie zrodlem niewolnictwa")
przekroczenie siebie=całkowita rezygnacja z siebie jako autonomicznej
jednostki, totalne OTWARCIE
a może (jak kiedys pisałam do pewnego pana):
>>WYZWOLIĆ SIĘ!?
Struktury mego umysłu ułożyły się w określony sposób i teraz jestem przez
nie zniewolona. Instynkt, doświadczenia każą mi mysleć w ściśle okreslony
sposób. Jakze mogę kiedykolwiek dotrzeć do PRAWDY do jakiejś WIEDZY,
prawdziewgo ZROZUMIENIA jeśli nawet walczac z owym zniewoleniem mysle tak
jak mi wygodnie, wierze w to w co chcę wierzyć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czy jedyne co jestem w stanie osiagnac to tak doskonale usprawniona
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
obróbka
~~~~~~~~
infopapki, że aż sama siebie oszukam, ze MYŚLĘ a nie obrabiam (co w
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
połaczenie z olbrzymim tego pragnieniem nie wydaje mi sie mało prawdopodobne
:-()
To znów chwytanie otwartej dłoni.
Czy mogę być od tego wolna? I czy o to tu chodzi? Czy to jest warunkiem?
Co to wogóle znaczy "być _wolnym_"?...
Można starac sie być szczerym wobez siebie... ale jakaż to szczerość, jeśli
jest
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
_tylko_ taka na jaka mozna sobie pozwolić (czyli nieszczera)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~
Powiem wiecej:
Wszystko co ZROZUMIEM, co POJMĘ, kazde bycie SZCZERYM, kazda odkryta PRAWDA
moze
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~
być jedynie iluzja.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Napisałes, ze wszelkie wnioski przeczytane są nic nie warte. Pytam co z
wnioskami powstałymi w umyśle ograniczonym przez instynkt, - ile one sa
warte?
/.../
[samorealizacja]
Wtedy człowiek odkrywa w sobie Boga, moc, cały wszechswiat. NIe wiem
oczywiście tego, ze tak jest - bo przeciez nigdy tego nie odkryłam... ale
tak czuje, że tak własnie musi być. Nie potrafie sobie nawet wyobrazić
doniosłosci takiego stanu.
Pozwala mu to czytać miedzy słowami, odbierac miedzy zwykłymi percypowanymi
bodźcami. Maslow mówił o samorealizacji w róznych dziedzinach- miłośc,
twórczośc...
na pozór wydaje sie, że można sobie "wybrać". ale tak IMO nie jest-
samorealizacja dotyka każdej dziedziny zycia - wypełnia totalnie wszystko.
Jak Bóg. To jak oddychanie.
tak- z pewnoscia jak oddychanie- bo tak naturale na tym etapie i
wszechobecne.
> * << swiadomosc jest zwyklym zludzeniem,
:-((((((
"swiadomość", czy ŚWIADOMOŚĆ?
bo przecież napisałes:
> Wszystko w tym swiecie jest do przekroczenia (na poziomie percepcji,
> reakcji, 'bycia')
> i w rzeczywistosci
> niczym innym niz
> ruch >>*
muszę tu podumać...
ruch powiadasz?
> A la Hobbes
pozdry wciąż świąteczne
a-guniek
P.S. błagam - zrób mi prezent...
pisałam na darmo?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-26 02:41:35
Temat: Re: Właściwiecóżmożna by życzyć?
> Wiesz to na pewno???
> Myślę (chyba bardziej czuję), że tak jest...ale pewność?
Tak.Ale to ~moja~ pewność.
Sam(a) musisz sobie wypracowac tą Pewność.
Często funkcjonuje to ~intuicyjnie~ .
Nie jesteś mną (no, przynajmniej tak mi się wydaje :-)
Jesteś swoim ~światem~.
Samorealizacja jest jak podroż w gory.Mozna miec wspaniale przewodniki, ale
wysiłek
trzeba wykonać samemu.
Mahariszi, jeden z hinduskich mędrców mawiał, iż da ^oswiecenie^, jezeli
bedzie sie umialo je wziąć.
"Istotne jest to, aby we wszystkim co się robi, uwolnić się od wątpliwości i
nieufności."
Padmasambhawa
"Kiedy ktoś rozpozna swój naturalny stan, prawdziwą naturę wszystkich istot,
odkryje źródło niepojętego, spontanicznego współczucia, kochającej dobroci i
empatii, ponieważ odkryje, że nie ma żadnego ja oddzielonego od innych i
będzie traktować innych jak samego siebie. "
Nyoshul KhenpoRinpoche
>
> bo nie umie patrzeć...
Czasami nie ma ~oczu~, czasami juz ~oślepł~
Czasami są ~chmury~ , czasami ~patrzy~
Czasami ~*~WIDZI~*~
Mogę wiedzieć jak TY patrzysz ?
> taaa
> tak samo źle jak
> z kobiecą naturą...
Słyszała(e)ś o "tańcu pało i khandro " ?
To koncepcja natury (~psychika~) kobiety i mężczyzny.
> heh...
> katolikami i innymi "wierzącymi-wiedzącymi";-)
Hahaha. Widze, ze rowniez byly zgrzyty.
Nie ma to jak katolickie dogmaty.
Przynajmniej nie jestem sam ;)
> przekroczenie siebie=całkowita rezygnacja z siebie jako autonomicznej
> jednostki, totalne OTWARCIE
Pięknie powiedziane, ale jedne z drugiego wynika.
Tu nie chodzi o "calkowite zrezygnowanie", to "OTWARCIE", tak mysle.
Doświadczasz jedności ze wszystkim, co istnieje, ale jednocześnie jesteś
sobą.Jesteś in-dividuus.
Stajesz sie w pełni człowiekiem.Stajesz się tworczy.Doswiadczasz s w o j e
g o świata.
Nie patrz na to w kontekście depersonalizacji.
"Po prostu pozwól wszystkim wewnętrznym i zewnętrznym rzeczom pojawiać się i
zanikać w swój własny sposób, jak obłokom na niebie, pozostawaj ponad i poza
tym wszystkim, nawet pośród swojej codziennej aktywności"
Nyoshul Khenpo Rinpoche
> Struktury mego umysłu ułożyły się w określony sposób i teraz jestem przez
> nie zniewolona. Instynkt, doświadczenia każą mi mysleć w ściśle okreslony
> sposób. Jakze mogę kiedykolwiek dotrzeć do PRAWDY do jakiejś WIEDZY,
> prawdziewgo ZROZUMIENIA jeśli nawet walczac z owym zniewoleniem mysle tak
> jak mi wygodnie, wierze w to w co chcę wierzyć.
Czlowiek dazy do =zaspokojenia=szcescia=radosci.Po trupach, choć czasami
tego nie widać.
Gdzie masz miejsce na zaspokojenie gdy sie calkowicie otworzysz ?
Jestes wszystkim i nieczego nie potrzebujesz.Nic Cię nie zniewala.
Doznajesz zycia bez zniewolenia zadzą do jego >/elementow\<
Nie patrz, prosze, aby sie zaspokoic, uszczesliwic.Marnujesz cenny ludzki
potecjal.Zaspokojenie swoją drogą, ale nie celem samym w sobie.
Odnajdz siebie.Poznaj poznajacego.Poznaj tego "guńka", ktory patrzy na
monitor, tu i teraz.
Ciach !!! Odetnij dawne myślenie, nastawione na przeżuwanie.
/ *\
Duzo brudu jest w podswiadomosci.Tu trzeba zdecydowania.
/ ***\
/ ********/
Czlowiek goni za swiatem, slepo biega tam i z powrotem w poszukiwaniu ->
\**wrażeń*/
\******/
Czym sa wrazenia, jaka jest ich rola i natura ? Ich nie ma, -samych w
\***/
sobie-.
\*/
Istnieją tylko w relacji z "ja". "Ja" to abstrakt intelektualny.
Czy zycie jest tylko wynikiem
tragicznego przpadku fizykochemicznego?
Czy ludzki los jest totalnie absurdalny ? Czy kazdy z nas jest wynikiem
chaotycznego kaprysu podczas segregacji materiału genetycznego ?
```````````````
\\\/// \\\///
O | O
..
(______)
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Czy jedyne co jestem w stanie osiagnac to tak doskonale usprawniona
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> obróbka
> ~~~~~~~~
> infopapki, że aż sama siebie oszukam, ze MYŚLĘ a nie obrabiam (co w
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~
> połaczenie z olbrzymim tego pragnieniem nie wydaje mi sie mało
prawdopodobne
> :-()
Wysiadz z tego pociągu. Masz potecjal. Realizuj sie.
Nie rob z siebie produktu euroejskiego konsumpcjonizmu, prosze.
"Chmury częsta zakrywają księżyc, lecz nie mają na niego wpływu i jego
czystość pozostaje nieskażona. Ludzie nie powinni więc dawać się zwieść
myśli, że splamiony umysł jest ich własnym, prawdziwym umysłem."
Budda
Tutaj przydaje sie jedna rzecz.
Wazne jest, aby akceptować pełnię doswiadczenia bez względu na to czy jest
to przyjemne/-/nieprzyjemne.
Wrazenie przychodzą i odchodzą, są przejściowe.Nie należą do nikogo !
Lubie postrzegać emocje jako swiatlo.To tak, jak doswiadczamy ciepla
promieni slonecznych, mimo, ze nie sa nasze.
Gdy doświadczamy uczuć powinniśmy byc uwaznymi, tak mysle.
Poznając części składowe~źródło np. negatywnych uczuć w pełnej świadomości,
nie tworzymy uwarunkowania Umyslu.
Chodzi mi o to, ze akceptując i jednoczac sie z
nieprzyjemnoscia/cierpieniem, nie pozwalamy, by ta ~~*trauma* ~~decydowala o
naszych reakcjach/percepcji poźniej i teraz.
__`o`__ ////
Przestaniesz się oszukiwać wtedy, kiedy się "OTWORZYSZ".
` ` /////////
Będziesz jak powietrze.Twoje doswiadczenia będą piekniejsze, pelniejsza.
//////////////////////
Na dodatek, tak jak powietrze, nie napotkasz zadnych przeszkód.
/////////////////////////////
> To znów chwytanie otwartej dłoni.
> Czy mogę być od tego wolna? I czy o to tu chodzi? Czy to jest warunkiem?
`````
Mozesz, zapewniam.
```````O```````
Nie tylko, ale miedzy innymi, tak mysle. ~o~
`````
Tak, ale nie jedynym.To jest element.
> Co to wogóle znaczy "być _wolnym_"?...
Wiesz co to znaczy! To "OTWARCIE"
To bycie wszystkim, nie lgnięcie do rzeczy.To przekroczenie siebie-w sensie
<<<<<<<< ,,,,,,,,>>>>>>
abstrakcyjnego "ja".
To pozbycie sie ego, to zanik patrzenia na wszystko przez pryzmat "moje"
(iluzja ~ja~)
To, wreszcie, przezywanie swiata w pełni.Doskonała, czysta percepcja.
> Można starac sie być szczerym wobez siebie... ale jakaż to szczerość,
jeśli
> jest
>
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> _tylko_ taka na jaka mozna sobie pozwolić (czyli nieszczera)
Niekoniecznie.Przekraczajac bariery `egoizmu`- `egotyzmu`- `egocentryzmu`,
pokonując zrodlo wszelkich problemow-"ja"...
Stajesz sie spontanicznie szczera(y).Nie tylko wobec siebie.I nie tylko
szcera(y), znacznie więcej...
Z tą chwilą zyskujesz caly swiat.Stajesz sie najbogatsza osoba swiat.I
najszczesliwsza.
Absolutna (?) wolność to najwyższa radość.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~
> Powiem wiecej:
> Wszystko co ZROZUMIEM, co POJMĘ, kazde bycie SZCZERYM, kazda odkryta
PRAWDA
> moze
>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> ~~~~
> być jedynie iluzja.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem.Odkryj siebie.Jestes Całą Prawda.Twoja Natura jest Prawda.
Nie odkrywaj świat, ktory pojawia sie w Twoim umyśle.Odkryj naturę Umysłu.
Czlowiek szuka daleko, a wszystko, co do szczescia potrzebne... ma w sobie !
"Cudze chwalicie, a ~swego~ nie znacie" :-)
Gdy zanika ego, nie lgnie sie do swiata, do
`zaspokajania`-`szczescia`-`radosci`, to naturalnie sie one pojawiaja, i sa
~Prawdziwe~, bo wolne od projektorow ego.Lubie porownanie, ktore opisuje
swiadomosc i podswiadomosc zanieszcszczoną mułem ego i tej pozbawionej
CHOREGO ego.Mianowicie.
Opowiadasz jak smakują lody, gdy przechadzasz się plażą, kiedy nikogo nie
ma.TY SAM i ocean.
Doznajesz tak wiele w tej chwili, ze werbalne przekazanie tego staje sie
niemozliwe.Jednak ten smak ~jest~.
Umysł Swiadomy versus Pomieszany, na dodatek ilzują.
> Napisałes, ze wszelkie wnioski przeczytane są nic nie warte. Pytam co z
> wnioskami powstałymi w umyśle ograniczonym przez instynkt, - ile one sa
> warte?
Bravo!
Na poziomie ~absolutnym~ sa nic nie warte.
To tylko <koncepcje>, <etykietki>.
Nie wyrażają "takości" rzeczywistości.
Owe abstrakty nie zamienią nczego co wzgledne w absolutne.
"Prawda rzeczywiście nie znajduje się w książkach, jest tylko w nich
opisywana"
Nyoshul Khenpo Rinpoche
~Tutaj~ pozwalaja zyc.
Kim jestes, z czym sie utozsamiasz !
> /.../
> [samorealizacja]
> Wtedy człowiek odkrywa w sobie Boga, moc, cały wszechswiat. NIe wiem
> oczywiście tego, ze tak jest - bo przeciez nigdy tego nie odkryłam... ale
> tak czuje, że tak własnie musi być. Nie potrafie sobie nawet wyobrazić
> doniosłosci takiego stanu.
Ja nie wierze w "Boga".Wierze w czlowieka.
Czujesz, bo chcesz czuc ? Pomyśl.
Nie probuj sobie wyobrazic.Poznaj `+` to` +`
Ale zastanow sie po pierwsze *kto poznaje*.
"Cokolwiek się pojawia, jest własnym umysłem i dlatego nie ma zjawisk innych
niż te, które pochodzą z umysłu. Dlatego zjawisko i doświadczenie są
niedualistyczne."
Padmasambhawa
"Gdy przebywasz - przebywaj w centrum przestrzeni. Gdy spoczywasz -
spoczywaj na czubku włóczni. Gdy postrzegasz - postrzegaj niczym kula
słońca. Ja, Tilo, jogin który urzeczywistnia ostateczną prawdę, wolny jestem
od wszelkiej formy wysiłku."
Tilopa
> Pozwala mu to czytać miedzy słowami, odbierac miedzy zwykłymi
percypowanymi
> bodźcami. Maslow mówił o samorealizacji w róznych dziedzinach- miłośc,
> twórczośc...
> na pozór wydaje sie, że można sobie "wybrać". ale tak IMO nie jest-
> samorealizacja dotyka każdej dziedziny zycia - wypełnia totalnie wszystko.
> Jak Bóg. To jak oddychanie.
> tak- z pewnoscia jak oddychanie- bo tak naturale na tym etapie i
> wszechobecne.
Bravo !
"Pozwól umysłowi iść dokądkolwiek zechce. Kultywuj przytomność, która nie
przebywa nigdzie. Puść wolno swoje myśli, tak jak wypuszcza się gołębia ze
statku pośród nieskończonego oceanu. "
"Wszystkie myśli, uczucia, emocje, percepcje, wrażenia, stany umysłu,
pojęcia itp. Są jak obłoki na niebie. "
Nyoshul Khenpo Rinpoche
>
> :-((((((
> "swiadomość", czy ŚWIADOMOŚĆ?
Jestes bystra(y) !
W tym miejscu chodzi o "swiadomosc".
Ciesze sie, ze to rozrozniasz.To ważne.
> P.S. błagam - zrób mi prezent...
> pisałam na darmo?
A co byś chciał(a) ?
Moze stane sie sw.Mikołajem. :)
Z cieplymi pozdrowieniami -w ten zimowy czas,
MAH
ps."Aby znaleźć klejnot, trzeba uspokoić fale; trudno go znaleźć jeśli się
zmąci wodę.Tam, gdzie wody medytacji są czyste i spokojne, klejnot umysłu od
razu jest widoczny."
Roshi Mumon Yamada
ps.Przepraszam za tak duża ilosc cytatow, ale doszedlem do wniosku, ze nie
ma sensu wyważać otwartych drzwi.
03:40 AM !!
To wszystko tłumaczy ! ;)
Wybacz :)
DOBRANOC /* * * * *\
--
Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |