Witam sie tutaj po raz pierwszy.

Chcialbym madre glowy spytac o cos, na co odpowiedzi nie znalazlem w
grupowym archiwum przepytywanym na rozne sposoby.

Mam problem z lecaca z nosa woda przy nawet niewielkim wysilku w temp.
ponizej ok. 5 stopni. Do tego stopnia, ze przy bardziej intensywnym
wysilku (np. "ostra" jazda na nartach, rowerze, bieg, czy nawet szybki
chod) krople "wody" leca mi z nosa prawie jedna za druga. Nawet jak sie
staram kontrolowac i nie obcierac co chwile nosa reka, to i tak po
jakims czasie mam obtarty nos.

Co ciekawe, nie jest to objawem zadnej widocznej dla mnie choroby, tzn
jestem zdrowy jak kon - z cieknacym nosem :)

I jeszcze jedna istotna rzecz - mam alergie na trawy - katar sienny. W
ciagu lata leje mi sie z nosa czasem duzo bardziej, ale przyczyne wtedy
upatruje w alergii. Mam rowniez skrzywiona przegrode nosowa. Od razu
moze wykorzystam okazje i spytam, czy prostowanie przegrody nosowej
pomoglo komus w zmniejszeniu objawow?

Za kazda przypuszczenie co do przyczyny i rade jej usuniecia bede
wdzieczny.

Pozdrawiam (na tej grupie to chyba najwlasciwsze :)

ptica