« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-03 12:31:10
Temat: Wyniki niemowlaka - prosba o pomocZwracam sie tu z prosba o pomoc, bo mi juz rece opadaja...
Moj - obecnie pieciomiesieczny synek - od niemal urodzenia ma niezbyt
nasilone problemy ze skora (jest sucha, ale ladnie poddaje sie pielegnacji
- od 3 miesiecy sa czerwone, podraznione policzki, zaczerwienienie na szyi
i delkolcie - przemijajace i pojawiajace sie - czasem kilka razy w ciagu
godziny).
W kazdych badaniach krwi ktore zrobilam na wlasna reke (dlaczego - wyjasnie
pozniej) - wychodzi mu brzydki rozmaz, wskazujacy na infekcje.
Obecnie jest to:
Paleczkowate - 2 %
Segmentowane - 9
Kwasochlonne - 8
Limfocyty - 78
Monocyty - 3
Kazdy lekarz do ktorego ide - z miejsca, widzac jego sucha skore i czerwone
policzki - twierdzi ze to alergia, nawet bez dokladniejszego badania.
Kazda potowka o ktorej wiem ze to potowka - to tez alergia.
Prosze - to masc sterydowa, prosze smarowac dziecko i przejsc na diete.
I tak mamy od samego poczatku.
Moje stwierdzenia ze cokolwiek bym jadla lub nie jadla to ta skora tak samo
wyglada - jak grochem o sciane.
Rozmazy sa pomijane milczeniem lub jest stwierdzenie ze akurat dziecko
widocznie przechodzi jakas infekcje bezobjawowa. Fajnie - za kazdym razem w
czasie badania krwi ktorych byly juz 3.
Ten rozmaz jest taki brzydki od samego poczatku - tylko sie pewne proporcje
zmieniaja,.
Zaden lekarz nie zalecil w sumie badan - alergia, nastepny prosze,
Dzisiaj doszlo cos nowego - anizocytoza i poikilocytoza, obie nieznaczne.
Ja zaczynam miec juz fobie i boje sie isc do lekarza - bo znowu uslysze ze
to alergia, mam dziecko sterydem smarowac i przejsc na diete,
Ja juz od tej diety ledwo chodze, jestem cieniem siebie.
Jak dam sobie spokoj i jem co mi w rece wpadnie - pogorszenia zadnego nie
widac.
Nie wiem czy jakies znaczenie w tej sprawie ma fakt ze Przemek jest bardzo
duzy - wazy obecnie troche ponad 10 kilo (od miesiaca praktycznie nie
przybiera - ale wyglada na to ze wiecej sie rusza i chudnie) i ma 69 cm.
Po porodzie sporo ponad miesiac mial wysoka bilirubine - nic z tym nie
robiono, nie bylo naswietlan, mielismy obserwowac :-/
Od malego mial tez bardzo duzo plytek krwi - prawie 600 - w ostatnim
badaniu jest to 450.
Teraz wyszlo jeszcze troszke malo hemoglobiny - 11.32.
Czy ja naprawde jestem nadopiekuncza matka skoro mnie takie wyniki krwi +
problemy skorne niepokoja i nie daja spokoju?
I wcale nie mam przekonania co do alergii jako przyczyny?
Moze sie myle - wtedy tez poprosze o komentarz.
A moze ktos zna jakiegos bardzo dobrego pediatre w Warszawie - do ktorego
mozna pojsc spokojnie i miec pewnosc ze wie co mowi, ze nie wszystko jest
dla niego alergia, ze to co powie - mozna temu zaufac w pelni?
Dziekuje za wszelka pomoc..
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-03 12:37:59
Temat: Re: Wyniki niemowlaka - prosba o pomocnapisz do mnie na pocztę gazetową
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |