Witam!!!
Pigułki biorę od 1,5 roku. Nigdy nie miałam z nimi żadnych problemów.
Wszystko było tak dobrze że wręcz idealnie. Nie przybrałam na wadze, żadnych
mdłości ani plamień. Tak było dopuki na wakacjach nie zdarzył mi się
incydent(łyknęłam węgiel) w wyniku którego jedna z tabletek została
niewchłonięta.Wystąpiło drobne plamienie. Od tego czasu zaczęły się
kłopoty.Właściwie to dokładnie nie jestem pewna przyczyny ale mniej wiecej
stało się to w tym czasie. Zaczęły mi wypadać włosy. I to dość mocno.
Dodatkowo wróciły lekkie problemy z cerą.Czy takie niewchłonienie tabletki
może mieć z tym związek? A jeśli nie to co takiego? Pytam się bo już nie
mam pomysłów. Jakie srdki ewentualnie powinnam zastosować aby włosy
przestały wypadać?