Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!not-for-mail
From: "K.M." <n...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Wysychające, bolące gardło - zawsze rano
Date: Sun, 28 Nov 2010 00:59:24 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 38
Message-ID: <ics60m$u3o$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: 77-253-37-162.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1290902358 30840 77.253.37.162 (27 Nov 2010 23:59:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Nov 2010 23:59:18 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
X-Antivirus: avast! (VPS 101127-1, 2010-11-27), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:265381
Ukryj nagłówki
Witajcie
Zdecydowałam się w końcu napisać, ponieważ lekarze są bezradni. Problem już
trwa kilka lat, mam 24 lata.
Codziennie rano jak się obudzę boli mnie strasznie gardło i czuję taki
niesmak w ustach. Jeśli napiję się czegoś ciepłego (pół szklanki ciepłej
herbaty, kawy itp.) problem znika w przeciągu kilku minut, wypicie czegoś
zimnego nie pomaga. Ból dokucza mi do tego stopnia, że jeśli się przebudzę
to już muszę wstać i czegoś ciepłego się napić, bo nie zasnę znowu. Takie
same objawy mam jeśli długo czegoś nie jem albo nie piję (min. 4-5h) albo
też dosyć często gdy bardzo się stresuję np. przed egzaminem, a mimo
wszystko niedawno coś piłam/jadłam. Kolejny powiedzmy objaw to jeśli napiję
się wody prosto z butelki to na drugi dzień strasznie ta woda już śmierdzi i
nie da się jej już pić.
Wypróbowałam już różnych lekarzy przez przychodnię i prywatnie, lekarzy
ogólnych, laryngologów, gastrologów.... najczęściej wychodzę ze skierowaniem
na gastroskopię albo receptą na omeprazol (rok temu brałam przez pół roku
omeprazol, bo tak kazał lekarz i bez zmian). Gastroskopię miałam robioną 5
lat temu i było to straszne dlatego nie chcę ponownie robić, a wtedy wyszło
że mam liczne nadżerki przy zwieraczu przy ujściu z żołądka do dwunastnicy i
miałam H. pylori ale potem była eradykacja (2 antybiotyki + omeprazol) test
wyszedł ujemny na obecność H. pylori i na tym koniec objawów żołądkowych.
Zgagę mam baaardzo rzadko, wymaz z gardła robiony kilka razy i zawsze czysto
tzn. standardowa flora bakteryjna, ale nie w patologicznych ilościach (nigdy
nawet nie mogli zrobić antybiogramu), jem w miarę regularnie, trochę
monotonnie, ale ogólnie raczej zdrowo. Nie chorowałam tak poważnie już chyba
z 3 lata, standardowe przechodzone przeziębienia raz na jakiś czas, a gardło
nawet rano jak mnie boli to jest czyste i nie jest czerwone, ale ostatnio
(2-3tyg.) rodzina mówi mi, że w nocy kaszlę czasami o czym ja sama nie wiem
nawet.
Macie Państwo jakieś pomysły chociaż co może być nie tak? co to za choroba,
czegoś może mi brakuje, jakie badania zrobić? czy ma to szanse być od
żołądka skoro teraz nie czuję żadnych objawów żołądkowych, ani w przełyku
też nic nie czuję, tylko to gradło, które strasznie dokucza.
Pozdrawiam
Justyna
|