« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2018-09-03 21:53:51
Temat: Wyszły france na spacerekWyszły france na spacerek:
- Dzień do berek.
- Dzień do berek.
- Jaka dziś pogoda z rana?
- Po targana, po szarpana...
Deszcz rzęsisty z nieba pada.
Wszystko widać. Przykra sprawa...
Ale co tam u was słychać?
- Żebrać przyjdzie, albo zdychać.
Już z okienka wyrzucili...
Za was, to my byli mili.
Jak tu wyżyć bez trzydziestu
i tych innych, miłych gestów...
- Firm czepiają się, powiązań,
jakie były miedzy nimi...
- Jak też naszych wdzięcznych wiązań
kumie drogi! dodam jeszcze.
- A to leszcze! A to leszcze!
- Takie prawo, piękne prawo
bez przetargów nam daliście...
Co chcieć więcej? Tylko błyszczeć!
- Zwłaszcza, kiedy was kryliśmy...
- A to dobre! Po wiedz jeszcze
ile naszych ważnych głosów,
w tym również uczciwych osób,
wam do urn dostarczyliśmy...
- Nie za friko, nie za friko:)
- Lecz z Afriko, lecz z Afriko:)
Tu uśmiechnęli się dziko
i podali sobie ręce.
A tymczasem ich prawice
drapały się w okolice.
Tam, gdzie obaj Polskę mają.
pozdrawiam,
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2018-09-05 05:05:13
Temat: Re: Wyszły france na spacerek
aha, to hipotetycznie stylizowana rozmowa najwyższego przedstawiciela PO_ROZUMIENIA
Z NAJWYŻSZYM przedstawicielem organizacji "charytatywnych", jakby ktoś zbyt mało
rozumiał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |